Przegląd nowości

"Marcella Sembrich-Kochańska. Polka, Artystka Świata" w Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej

Opublikowano: wtorek, 08, wrzesień 2020 20:45

W czerwcu odbyła się w foyer Warmińsko-Mazurskiej Filharmonii im. Feliksa Nowowiejskiego w Olsztynie konferencja prasowa poświęcona planom artystycznym na najbliższe miesiące oraz otwarcie wystawy fotograficznej Marcella Sembrich-Kochańska. Polka, Artystka Świata autorstwa Małgorzaty Komorowskiej i Juliusza Multarzyńskiego.

 

Sembrich,wystawa 04-43

 

Przypomnijmy, Marcella Sembrich-Kochańska debiutowała w Atenach (1877), była solistką oper Drezna, Londynu, Petersburga i Nowego Jorku, występowała gościnnie w Madrycie, Paryżu, Brukseli, Berlinie, Kolonii, Hamburgu, Frankfurcie, Monachium, Amsterdamie, Genewie, Pradze, Wrocławiu, Wiedniu, Budapeszcie. Na koncertach i przedstawieniach śpiewała dla koronowanych głów i otrzymywała w darze bezcenne klejnoty.

 

Sembrich,wystawa 04-11

 

Wiele z nich zachowało się, m.in. bransoletka wysadzana diamentami, z wygrawerowanym napisem od cara Aleksandra II, wręczona Sembrich na siedem dni przed zamachem, w którym zginął (1881). Mieszkała w Dreźnie (najdłużej), Berlinie, Ouchy-Chamblandes pod Lozanną, Nicei, Nowym Jorku i Bolton Landing w USA. Nawiązywała kontakty z szeregiem wybitnych osobistości. Więzi przyjacielskie i artystyczne łączyły ją z Ignacym J. Paderewskim, śpiewała partię Ulany w premierze opery Paderewskiego Manru w Nowym Jorku (1902), spotykała się z Heleną Modrzejewską.


Brała udział w koncertach obok Johannesa Brahmsa i Józefa Wieniawskiego, śpiewała w Weselu Figara Mozarta pod dyrekcją Gustawa Mahlera (1909). Jej partnerami bywali najsławniejsi w ówczesnym świecie opery artyści, jak Enrico Caruso i Mattia Battistini, a z Polaków Adam Didur, Jan Reszke i jego brat Edward. Zyskała sympatię sławnego krytyka Eduarda Hanslicka (zachowały się jego liczne listy do niej).

 

 Sembrich,wystawa 04-16

 

Ceniono ją zwłaszcza za role mozartowskie i za romantyczne bel canto we wczesnoromantycznych operach włoskich (Belliniego, Donizettiego, Verdiego). Była też znakomitą interpretatorką pieśni, wypełniała nimi swe programy recitali. Pozostało po niej wiele nagrań dokonywanych w latach 1900-1919. Miała osiągnięcia pedagogiczne będąc pod koniec życia profesorem wokalistyki w The Curtis Institute of Music w Filadelfii i w Julliard School of Music w Nowym Jorku. 

 

 Sembrich,wystawa 04-21

 

Przez długie lata swej muzycznej działalności czuła się ambasadorką kultury polskiej. Od roku 1880 nieprzerwanie na wszystkich swych koncertach wykonywała po polsku pieśń Chopina Życzenie przy własnym akompaniamencie fortepianowym; gdy to było możliwe włączała też ją do występów operowych (np. do sceny „lekcji śpiewu” w II akcie Cyrulika sewilskiego Rossiniego)  traktując jako symbol polskości narodu, którego państwa nie ma na mapie - opublikowała na ten temat ciekawy artykuł, w amerykańskim czasopiśmie „Bohemian” (grudzień 1909). 


W programach jej recitali figurowały zawsze pieśni polskie: Moniuszki, Niewiadomskiego, Zarzyckiego, Paderewskiego, Stojowskiego. W 1914 kierowała w Nowym Jorku pracami The American-Polish Relief Committee i działała aktywnie na rzecz pomocy ofiarom wojny w Polsce, współpracując z Sienkiewiczem i Paderewskim; Komitet upowszechniał też materiały o historii i kulturze Polski propagując ideę odzyskania niepodległości.

 

Sembrich,wystawa 04-46 

 

W tym roku mija 85 rocznica śmierci. Zmarła w Nowym Jorku, ale została  pochowana wraz z mężem w rodzinnym grobie Stenglów na cmentarzu Johannis-friedhof w Dreźnie. Dzięki staraniom Juliusza Multarzyńskiego od ubiegłego roku w przewodniku po zabytkowym cmentarzu jest zaznaczone miejsce pochówku z adnotacją „Polska śpiewaczka operowa i pianistka, najwybitniejsza sopranistka koloraturowa swoich czasów, występująca na scenach operowych i salach koncertowych całego świata”.

 

Sembrich,wystawa 04-49

 

Wystawę uroczyście otworzył dyrektor filharmonii Piotr Sułkowski, a gościem honorowym był marszałek województwa Gustaw Marek Brzezin. Ekspozycję można oglądać w holu Filharmonii oraz na I i II piętrze do drugiej połowy września. 

 

                                                                                              (inf. własna)