Przegląd nowości

Śpiewanie mają w genach (4)

Opublikowano: piątek, 01, styczeń 2021 06:59

Niewiele osób dziś pamięta, że słynny tenor Jan Kiepura miał młodszego brata Władysława, również tenora. Będąc nastolatkami chodzili do tego samego gimnazjum, grali w piłkę nożną w klubie Victoria. Kiedy w 1919 roku wybuchło pierwsze Powstanie Śląskie, obydwaj chwycili za broń. W jednej z powstańczych potyczek Władysław został lekko ranny. Jan widząc talent brata ściągnął go do Warszawy by jak i on zaczął pobierać lekcje śpiewu.

 

Jan,Franciszek,Kiepura

 

Jednak to Jan był bardziej przebojowy i potrafił wokół siebie robić szum i zdobywać kolejne lukratywne kontakty w Wiedniu, Mediolanie, Paryżu i Nowym Jorku. Władysław (na potrzeby sceny i by nie kojarzono go z Janem, przyjął pseudonim Władysław Ladis) miał bardziej pasywny charakter i nie bardzo potrafił zabiegać o własne interesy przez co zawsze pozostawał w cieniu sławnego brata. Dla przykładu obaj występowali w Teatrze Wielkim w Warszawie, każde pojawienie się Jana na scenie budziło ogromne zainteresowanie prasy, podczas gdy występy Władysława przechodziły bez większego echa. Kiedy wybuchła II wojna najpierw Jan, a po nim Władysław wyjechali do USA.


Jan osiadł pod Nowym Jorkiem, występował w Metropolitan Opera, debiutował tam jako Rudolf w Cyganerii. W sumie do 1942 roku zaśpiewał 5 partii w 33 przedstawieniach. Z Metropolitan przeniósł się na Broadway, gdzie w Majestic Theatre wystawił Wesołą wdówkę Lehára, w której przez dwa lata  występował wspólnie z żoną Martą Eggerth. W tym czasie Władysław usiłował robić karierę na własny rachunek.

 

Jan Kiepura

 

Nie bardzo mu to wychodziło, jego występy w Chicago gdzie zaśpiewał partie Jontka w Halce i Stefana w Strasznym dworze przeszły bez większego echa. Przed wyjazdem z Polski występował w Hamburgu, gdzie w maju 1935 roku doprowadził do wystawienia Halki. Kilka razy wystąpił w Teatrze Wielkim w Warszawie, Operze Lwowskiej i Operze w Katowicach oraz Operze Wileńskiej. Do jego popisowych partii (poza już wspomnianymi) należały, tytułowy Faust, Książę w Rigoletcie,Eleazar w Żydówce. W 1937 roku wziął udział w ekranizacji Halki, w której śpiewał partię Jontka. To właściwie jeden z niewielu dowodów na to jakim dysponował głosem. W połowie lat czterdziestych Władysław zakończył karierę pozostając w Stanach Zjednoczonych, zajął się handlem nieruchomościami.


Kolejni bracia to Bogusław (tenor) i Ryszard (bas) Morka. Obaj panowie byli solistami stołecznego Teatru Wielkiego – Opery Narodowej. Starszy Ryszard, uczeń Edmunda Kossowskiego debiutował będąc jeszcze studentem w 1977 roku jako Ariodates w operze Xerxes Haendla na scenie kameralnej.

 

Boguslaw Morka 147-646

 

W czasie swojej kariery będąc solistą Teatru Wielkiego zaśpiewał niemal wszystkie wielkie partie basowe. Zbigniew w Strasznym dworze Moniuszki, Klingsor w Parsifalu, Hunding w Walkirii Wagnera, Pimen i Pristaw II w Borysie Godunowie Musorgskiego, Osmin w Uprowadzeniu z seraju Mozarta, to tylko niewielka część jego bogatego repertuaru. Młodszy Bogusław, uczeń Michała Szopskiego, był solistą Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w latach 1984-2002. Współpracował też ze stołecznym Teatrem Muzycznym Roma w czasie dyrekcji Bogusława Kaczyńskiego. W początkowej fazie kariery śpiewał w większości partie operowe, Pinkerton w Madama Butterfly Pucciniego, Alfred w Traviacie Verdiego, Loris Ipanow w Fedorze Giordano.


Później, już na scenie Romy, gdzie uchodził za pierwszego tenora, oklaskiwano go jako Barinkay’a w Baronie cygańskim, Alfreda w Zemście nietoperza Straussa, Adama w Ptaszniku z Tyrolu Zellera, Edwina w Księżniczce czardasza Kálmána. Wiele uznania przyniosła Bogusławowi rola Eddie’go w musicalu Błękitny zamek Romana Czubatego. Po odejściu Bogusława Kaczyńskiego z Romy Bogusław Morka przeniósł się na estradę koncertową, na której do dzisiaj pozostaje.

 

Ryszard Morka 147-916

 

O wyższości tenora nad barytonem mogą sobie w rodzinie podyskutować Ryszard (baryton) z młodszym o pięć lat bratem Robertem (tenor) Cieślowie. I chociaż po studiach drogi ich karier na wiele lat się rozeszły nigdy nie stracili ze sobą kontaktu. Ryszard absolwent Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie, klasa prof. Romana Węgrzyna. Debiutował na scenie Teatru Wielkiego w Warszawie w 1983 roku, z którym na stałe związał swoje artystyczne losy. Pierwsze wcielenia sceniczne to jeden z braminów w Parii Moniuszki i Jezuita w Borysie Godunowie. 


Pierwszą większą partią Ryszarda Cieśli był Trefniś Winnicki w Paziach królowej Marysieńki Dunieckiego. Z czasem scena stołecznego Teatru Wielkiego stała się miejscem, gdzie zaśpiewał swoje najważniejsze role: Papagena w Czarodziejskim flecie oraz Hrabiego w Weselu Figara Mozarta, Jezusa z Nazaretu w Mistrzu i Małgorzacie Kunada, Afrona w Złotym koguciku Rimskiego-Korsakowa, Melhiora w Amahlu i nocnych gościach Gian Carlo Menottiego oraz Bartłomieja w Zabobonie czyli Krakowiakach i Góralach Kurpińskiego.

 

Ryszard Ciesla 347-492

 

W sumie uzbierało ponad 30 partii. W latach 1983-1987 był też członkiem zespołu muzyki dawnej „Bornus Consort”. Jednocześnie przez cały czas prowadził bogatą działalność koncertową. Od roku akademickiego 1991/1992 rozpoczął pracę pedagogiczną. Najpierw jako asystent prof. Kazimierza Pustelaka co okazało się dobrym początkiem jego naukowej kariery, która zaprowadziła go do tytułu profesora sztuk muzycznych i stanowiska dziekana wydziału wokalnego oraz prorektora ds. dydaktyki. Już jako nauczyciel akademicki odkrył w sobie reżyserską pasję, która pozwała mu realizować przedstawienia operowe z udziałem swoich studentów.


Robert Cieśla w 1988 roku ukończył studia na Akademii Muzycznej w Warszawie, w klasie prof. Kazimierza Pustelaka. Mimo, że jeszcze będąc studentem wystąpił na scenie Teatru Wielkiego w Warszawie to jednak nie zdecydował się zostać jego solistą. Wyjechał za granicę, najpierw do studia operowego w Zurychu, skąd trafił do teatrów operowych w Karlsruhe i Mainz, które stały się jego bazą.

 

Robert Ciesla

 

Wyruszał z niej na gościnne występy do teatrów w Norymberdze, Luksemburgu, Strasburgu, Kassel, Mannheim. Czasami, choć rzadko, otrzymywał zaproszenia na gościnne występy w Teatrze Wielkim w Warszawie oraz Operze Wrocławskiej, gdzie oklaskiwano go w partii Księcia w Rigoletcie, Alfreda w Traviacie. Po powrocie do kraju wzorem starszego brata zajął się pracą pedagogiczną, która szybko okazała się jego kolejną pasją. Zdobył po kolei wszystkie stopnie naukowe i dzisiaj jest profesorem na swojej macierzystej uczelni. Dodatkowo skończył psychologię kliniczną na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Jednym z efektów tych studiów jest opracowany przez niego program rehabilitacji pacjentów kardiologicznych przy użyciu ćwiczeń oddechowo-wokalnych.


Kolejne rodzeństwo to bracia Gierlachowie; Robert (bas-baryton) urodzony w Sanoku i Wojtek (bas) urodzony w Tarnawie Górnej. Jak podają ochrzczono ich w tym samym kościele co Adama Didura. Starszy Robert, absolwent Akademii Muzycznej w Warszawie w klasie prof. Kazimierza Pustelaka. Już jako student współpracował z Warszawską Operą Kameralną, śpiewając role tytułowe w Weselu Figara oraz Don Giovannim Mozarta.

 

Robert Gierlach 36-165

 

Te dwie partie staną się z czasem niejako motorem napędowym jego kariery, śpiewał je na wielu prestiżowych scenach i festiwalach. Co nie oznacza, że tylko do Mozarta ograniczał swój repertuar. Z równym powodzeniem śpiewał partię Don Basilia w Cyruliku sewilskim Rossiniego oraz kreował partie: Kreona w Królu Edypie Strawińskiego, Archiereiosa w Królu Rogerze Szymanowskiego i Oniegina w operze Czajkowskiego.


Śpiewał partię Wrońskiego w światowej premierze opery Anna Karenina Davida Carlsona – kwiecień 2007 rok Florida Grand Opera. Warto przy tym wszystkim pamiętać, że Robert Gierlach jest laureatem Międzynarodowego Konkursu Wokalnego w Vercelli (1990) oraz Konkursu im. Alfredo Krausa w Las Palmas (1992). 

 

Wojciech Gierlach 8101-140

 

Występował z powodzeniem na scenach teatrów operowych w Genewie, Nicei, Bolonii, Detroit, Kapsztadzie, Marsylii, Mediolanie, Nowym Jorku, Paryżu, Rzymie, Wenecji i Veronie. Młodszy od Roberta o kilka lat Wojtek jest również uczniem Kazimierza Pustelaka. Studia ukończył w 2002 roku z wyróżnieniem Magna cum Laude. Debiutował w 1999 rolą tytułową w Imeneo Haendla w Warszawskiej Operze Kameralnej.


Jest też laureatem kilku prestiżowych międzynarodowych konkursów wokalnych: Nowy Sącz 1999 – I nagroda, Bilbao 2000 – II miejsce, Mediolan 2001 – Premio Caruso, Barcelona 2004 – III miejsce. Od lat występuje z powodzeniem w wielu cenionych teatrach operowych Berlina, Lizbony, Minessoty, Sevilli, Klagenfurtu, Dublina oraz renomowanych festiwalach w d'Aix-en-Provance, Pesaro Rossini Festival, Belcanto Festival w Wildbad oraz Festival Mozart de La Coruna. W jego bogatym repertuarze operowym jest m.in. tytułowy Don Giovanni oraz Leporello i Komandor w tej samej operze Mozarta, Collin Cyganerii i Timur w Turandot Pucciniego, Hrabia Rudolf w Lunatycze Belliniego. 

 

Gierlachowie 155-120

Ostatnio dopisał do swojego repertuaru partię Procidy w Nieszporach sycylijskich Verdiego. Równie bogaty  jest repertuar oratoryjny Wojtka Gierlacha. Składają się nie niego partie basowe w Requiem Giuseppe Verdiego i Wolfganga A. Mozarta, Quo Vadis Feliksa Nowowiejskiego, Msza h-moll J.. Bacha Stabat Mater G. Rossiniego. Siedem Bram Jerozolimy K. Pendereckiego oraz IX Symfonia L.van Beethovena. Mimo wielu zagranicznych propozycji znajduje czas na występy na polskich scenach i estradach. Tylko w ostatnich latach można go było podziwiać w Strasznym dworzeCyganeriiDon Giovannim, Weselu Figara, CarmenCzasem z pełnym powodzeniem bracia występują razem w Don Giovannim. Quo vadis Bernadetty Matuszczak wystawionym w Warszawskiej Operze Kameralnej dołączyła do nich Tatiana Hempel, żona Roberta, więc mieliśmy rodzinny tercet. 


Kolejny polski duet o światowym poziomie tworzą bracia Tomasz i Łukasz Konieczni. Starszy Tomasz bas-baryton ma dzisiaj opinię jednego z najlepszych śpiewaków wagnerowskich. W jego repertuarze są partie Wotana i Alberyka w Pierścieniu Nibelunga, Amfortasa w Parsifalu, Telramunda w Lohengrinie oraz Kurwenala i  Króla Marka w Tristanie i Izoldzie. Co nie oznacza, że ogranicza się tylko do Wagnera, w jego repertuarze są również partie w operach Mozarta, Verdiego, Pucciniego oraz  Ryszarda Straussa i Moniuszki. Jako śpiewak operowy zadebiutował Tomasz Konieczny w partii Figara w Weselu Figara w Teatrze Wielkim w Poznaniu w grudniu 1997 roku, za dyrekcji Sławomira Pietrasa.

 

Tomasz Konieczny

 

Dwa lata później debiutował w Operze w Lipsku, co stało się początkiem jego bogatej kariery w tym kraju. W 2006 roku zaśpiewał swojego pierwszego Wotana w Złocie Renu, dzisiaj cieszy się opinią jednego z najlepszych wykonawców tej partii. Pan Tomasz potrzebował zaledwie kilku lat by stanąć na najważniejszych światowych scenach i estradach. Ma już za sobą debiuty w Metropolitan w Nowym Jorku, Bayreuther Festspiele, Salzburger Festspiele, Teatro alla Scala w Mediolanie oraz Bayerische Staatsoper w Monachium. Jest stałym gościem w Wiener Staatsoper. W uznaniu wkładu Tomasza Koniecznego w rozwój kultury Austriacka Rada Ministrów przyznała mu 3 maja 2017 honorowe obywatelstwo tego kraju. Dwa lata później, w  styczniu 2019 na wniosek dyrekcji Opery Wiedeńskiej otrzymał honorowy tytuł „Österreichischer Kammersänger”, wyjątkowo w Austrii ceniony. Śladami Tomasza od dziesięciu lat podąża jego młodszy o trzynaście lat brat Łukasz, również bas, absolwent Akademii Muzycznej we Wrocławiu, który rozpoczął karierę w 2009 roku od Studia Operowego w Düsseldorfie, gdzie już po niespełna dwóch latach nauki, na sezon 2011/2012 zaproponowano mu etat. 


Jednym z jego pierwszych scenicznych wcieleń był Przybysz z Kapadocji w Salome na scenie Deutsche Oper am Rhein w Düsseldorfie, w listopadzie 2009 roku. Podejmowane już na początku artystycznej drogi wyzwania jasno dowodzą wagnerowskich zainteresowań i możliwości młodego basa, który zdążył już zaśpiewać kilka wysoko ocenionych przez publiczność i krytyków partii w operach Wagnera - Fafnera w Złocie Renu i Zygfrydzie oraz Hundinga w WalkiriiSezon 2019/2020 spędził jako solista Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie. Jednocześnie pojawia się gościnnie na kilku prestiżowych scenach w Mannheim, Monachium, Dubaju, Dreźnie.

 

Lukasz Konieczny 913-343

 

Mimo niedługiego stażu artystycznego może się już pochwalić repertuarem, na który składa się ponad 50 partii, w tym Sparafucile i hrabia Ceprano w Rigoletcie, Banko w Makbecie, Tom w Balu maskowym, Faraon w Aidzie Verdiego, Skołuba w Strasznym dworze Moniuszki, Inkwizytor i Faust w Ognistym aniele Prokofiewa, Bartolo w Weselu Figara, Masetto i Komandor w Don Giovannim Mozarta, Zuniga w Carmen Bizeta, Arcybiskup w Królu Rogerze Szymanowskiego, Bonzo w Madama Butterfly Pucciniego, Rocco w Fideliu Beethovena. Jak widać nie są to te wielkie basowe partie, ale na te przyjdzie czas. Te które śpiewa w tej chwili z jednej strony są dobrym momentem zdobywania scenicznego doświadczenia, z drugiej dają możliwość pokazania się na scenie w znakomitym towarzystwie, co w budowaniu kariery ma również swoje znacznie. Bracia Konieczni występowali już dwa razy na tej samej scenie w operze: Salome i w Kobiecie bez cienia Ryszarda Straussa. 1 października 2019 roku panowie wzięli też udział w koncertowym wykonaniu Halki Moniuszki w Filharmonii w Berlinie przygotowanym przez Teatr Wielki w Poznaniu.

                                                                                       Adam Czopek