Przegląd nowości

Śpiewanie mają w genach (2)

Opublikowano: środa, 30, grudzień 2020 06:49

„Czy jest gdzieś na świecie tak utalentowany, urodziwy, rodzinny kwartet? – Zachwyca wspólny występ całej czwórki, duet wspaniałych Rodziców oraz indywidualne występy Wojtka i Adama.” – pyta i stwierdza zachwycona uczestniczka ich koncertu. Mowa o Iwonie i Piotrze Kaczmarkach oraz ich dwóch synach Wojciechu (baryton) i Adamie (tenor). Od kilku lat właśnie ta rodzina, bawiąc i wzruszając, opanowała sale koncertowe w całej Polsce.

 

Stanislaw Romanski

 

Za granicą też zdobywają uznanie. Ich koncerty przyjmowane są więcej niż entuzjastycznie. Wszyscy zgodnie podkreślają urodę ich głosów, wysoką kulturę wykonawczą i sceniczną swobodę. W ich koncertach dominują słynne operetkowe przeboje i duety, równie chętnie sięgają po muzykę musicalową, pieśni neapolitańskie, estradowe przeboje i muzykę filmową. „Najpiękniejsze melodie świata” – najczęściej pod takim tytułem prezentują swoje koncerty. Mama Iwona Kaczmarek pochodzi z rodziny o długich tradycjach muzycznych. 


Jest wnuczką Stanisława Romańskiego, legendarnego tenora związanego najpierw z Operą Wrocławską później Operą Poznańską, cenionego szczególnie za pamiętne kreacje wagnerowskie. Pani Iwona – sopran, ma za sobą studia na Akademii Muzycznej w Łodzi po których w 2000 roku została solistką Teatru Wielkiego w Łodzi, gdzie rozpoczęła karierę od Aidy Verdiego. Pan Piotr – tenor, również absolwent Akademii Muzycznej w Łodzi, przez kilka sezonów był pierwszym tenorem Teatru Muzycznego w Łodzi, gdzie rozpoczął występy od musicalu Skrzypek na dachu. Przez wiele lat był też pierwszym solistą Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego w Warszawie. 

 

Rodzina Kaczmarkow 1

 

Po kilku latach teatralnej kariery zrezygnowali z niej na rzecz występów estradowych. Już jako rodzinny duet. Z chwilą kiedy synowie zaczęli zdradzać wokalny talent i prezentować dobrze ustawione przez naturę głosy rozbudowali duet do kwartetu, co stało się w 2016 roku. Starszy syn Wojtek, jest w trakcie studiów na Wydziale Wokalno-Artystycznym, Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Młodszy Adam ma zaledwie 17 lat, popularność zdobył biorąc udział w telewizyjnym programie „Mam talent”. Adama nazywają nawet polskim Robertino Lorettim. Jego występ w programie „Mam talent” obejrzało na YouTube ponad 10 milionów osób. Bracia 2017 roku wydali dwie płyty „Marzenia się spełniają” oraz „Najpiękniejsze pieśni neapolitańskie”. Rodzina w 2019 roku wydała płytę pt. „Najpiękniejsze melodie świata”. 


Mama i córka

 

Mamy też niemałą grupę młodych śpiewaków usiłujących, z mniejszym lub większym powodzeniem, kontynuować drogę życiową swoich rodziców. Zacznijmy od Pań. Bogna Sokorska – legendarny „Słowik Warszawy” uznawana za jeden z najpiękniejszych sopranów koloraturowych w karierze której paradoks goni paradoks. Należy do nich zaliczyć między innymi fakt, że będąc solistką Teatru Wielkiego w Warszawie nigdy nie wystąpiła na jego scenie. Jedyny występ jaki miała na tej scenie był występem gościnnym w 1978 roku.

 

 Bogna Sokorska 576-37

 

Wcześniej – w 1973 roku – pojawiła się w Teatrze Wielkim jako solistka Deutsche Oper w Berlinie, zaśpiewała wówczas partię Zerbinetty w Ariadnie na Naxos Ryszarda Straussa. Na polskich scenach można ją było oglądać w niewielu operowych wcieleniach, bowiem większą część swojej kariery spędziła na zagranicznych scenach. Była śpiewaczką bardziej znaną za granicą niż w rodzinnym kraju.


Na polską scenę wróciła dopiero w 1995 roku do warszawskiego Teatru Roma, na zaproszenie Bogusława Kaczyńskiego, zaśpiewała wówczas rolę Burmistrzowej w musicalu Błękitny zamekCórka Jagna Sokorska-Kwika, studiowała w Folkwang Musikhochschule w Essen w klasie śpiewu prof. E. Illerhausa oraz prof. R. Streich. Następnie kontynuowała studia w Akademii Muzycznej w Warszawie w klasie prof. Niny Stano oraz prof. Urszuli Trawińskiej-Moroz.

 

Bogna,Jagna Sokorska

 

Należała do grona śpiewaczek, które związały swoją karierę z niemieckimi scenami. Była solistką opery w Gelsenkirchen, gościnnie występowała na wielu innych scenach niemieckich. Jej repertuar obejmował ponad trzydzieści partii sopranowych. Przez kilka lat występowała w słynnym chórze Festiwalu Wagnerowskiego w Bayreuth, będąc jedną z niewielu polskich artystek, które stanęły na tej prestiżowej scenie. W latach 1992-2007 była wykładowcą w Folkwang Musikhochschule w Essen. Ma spore grono wychowanków. 


Krystyna Szostek-Radkowa, znakomita mezzosopranistka, przez całą niemal karierę solistka Teatru Wielkiego w Warszawie. Artystka zaliczana do grona najwybitniejszych śpiewaczek w powojennych dziejach polskiej opery. Mając na względzie ilość oraz wielkość jej muzycznych kreacji i scenicznych wcieleń uznawano ją za wyjątkowe zjawisko w naszej wokalistyce.

 

Krystyna Szostek-Radkowa 305-4146

 

Międzynarodowa kariera śpiewaczki była związana z najważniejszymi centrami muzycznymi w Europie i na świecie. Wszystko to osiągnęła z jednej strony dzięki walorom głosu, z drugiej talentowi oraz bogatej osobowości i żywiołowemu temperamentowi scenicznemu. Była przy tym piekielnie pracowita. Rodzinne tradycje wokalne z powodzeniem kontynuuje córka Jolanta, uczennica Aliny Bolechowskiej, która na początku kariery została laureatką I nagrody I konkursu Wokalnego im. S. Moniuszki w Warszawie. Przez krótki okres czasu występowała w Warszawskiej Operze Kameralnej. 


Od 1983 roku śpiewa na scenach Niemiec i Austrii. Najpierw była solistką wiedeńskiej Volksoper, później występowała w Genewie i Wiesbaden. Jednocześnie występowała gościnnie na scenach Opery Wiedeńskiej, Komische Oper w Berlinie, Grand Theatre w Genewie. Brała też udział w renomowanych festiwalach muzycznych w Salzburgu, Bregenz i Morbisch.

 

Jolanta Radek

 

Jej największe osiągnięcia sceniczne związane są z sopranowymi partiami tytułowej Luisy Miller i Desdemony w Otellu Verdiego, Małgorzaty w Fauście Gounoda oraz Madama Butterfly i Mimi w Cyganerii Pucciniego oraz Marzenki w Sprzedanej narzeczonej Smetany i Antonii w Opowieściach Hoffmanna Offenbacha. Była też pierwszą wykonawczynią partii Dagi w prapremierze Czarnej maski Krzysztofa Pendereckiego na Festiwalu w Salzburgu. Jolanta Radek od lat prowadzi też działalność pedagogiczną na Wydziale Muzyki Uniwersytetu w Moguncji oraz kilku innych uczelni. 7 czerwca 2015 roku wzięła udział w koncercie jubileuszowym z okazji 60.lecia pracy artystycznej Mamy. 


Przenieśmy się teraz na grunt klasycznej operetki i jej znakomitych solistek Ireny Brodzińskiej i jej córki Grażyny, noszącej z wyjątkowym wdziękiem miano Pierwszej Damy Polskiej Operetki, znakomitej śpiewaczki i tancerki. Mama Irena Brodzińska, piękna kobieta, świetna śpiewaczka i aktorka, zaczynała swoją bogatą karierę w zespole baletowym Operetki Krakowskiej mając zaledwie 14 lat. Następnie w wieku 16 lat została zaangażowana do Operetki w Lublinie, również do baletu. Potem był Teatr Polski w Poznaniu. W 1951 roku debiutowała jako śpiewaczka w Teatrze Muzycznym w Łodzi, co okazało się początkiem jej wspaniałej artystycznej kariery. W latach 1954-1956 śpiewała w Operetce Śląskiej w Gliwicach.

 

Grazyna Brodzinska

 

Od 1957 roku związała się na stałe z Operetką w Szczecinie, śpiewając jednocześnie w Operetce Gliwickiej. Występowała również gościnnie w Warszawie i Wrocławiu. Wszędzie, gdzie występowała była ulubienicą publiczności. Pisano o niej, że ma „ogromny wdzięk swobodę sceniczną, muzykalność, wyczucie estetyki ruchu i gestu”. Karierę zakończyła w 1978 roku.

 


 

 

Grażyna nie jest jedynym dzieckiem Pani Ireny, ma jeszcze dwóch braci, jednak żaden nie para się zawodowo muzyką. Ojciec Pani Grażyny Edmund Wayda, również ceniony śpiewak (tenor), ale też reżyser, autor wielu cennych inscenizacji. Zarazem przez siedem sezonów dyrektor szczecińskiej sceny muzycznej. Czy w takiej sytuacji i stałego obcowania z teatrem i sztuką wokalną można się było spodziewać, że Pani Grażyna skieruje swoje życiowe kroki w innym kierunku? 

 

Grazyna,Irena Brodzinska 710-84

 

Ależ skąd! Najpierw ukończyła szkołę baletową, następnie trafiła do słynnego gdyńskiego Studia Wokalno-Aktorskiego Danuty Baduszkowej. Śpiewu uczyła ją profesor Zofia Janukowicz-Pobłocka. Dzisiaj można o niej powiedzieć, że jest bez wątpienia zjawiskiem wyjątkowym w naszej muzycznej kulturze. Śpiewa, tańczy i stepuje, natura nie poskąpiła jej też urody, uroku i scenicznego temperamentu, nic więc dziwnego, że publiczność tłumnie stawia się na każdym przedstawieniu czy koncercie z jej udziałem. Na dodatek potrafi jak nikt inny wzruszać i bawić szczerością emocji oraz z bezpretensjonalnym wdziękiem obnosić sceniczne kostiumy. Każde Jej pojawienie się na scenie wywołuje dreszcz emocji, a potem burzę oklasków. Raz zdarzyło się, że Mama i córka spotkały się na scenie, stało się to w roku 1976 na scenie Teatru Muzycznego w Szczecinie, gdzie wystąpiły wspólnie w musicalu Machiavelli Jerzego Wasowskiego grając w przedstawieniu matkę i córkę. 


Co prawda ani razu nie spotkały się na scenie, ale pilnie obserwowały swoje sceniczne dokonania. Mówię tu o Barbarze Zagórzance i jej córce Tatianie Pożarskiej. Pani Barbara jeden z najpiękniejszych naszych sopranów lirico-spinto, nazywana „polską Renatą Tebaldi, była ulubienicą publiczności wszędzie tam, gdzie występowała.

 

Barbara Zagorzanka 85-497

 

Przyszła primadonna Teatru Wielkiego w Poznaniu i Teatru Wielkiego w Warszawie debiutowała w 1960 partią Cio-Cio San w Madama Butterfly Pucciniego na scenie Opery Bydgoskiej. Od 1967 roku była czołowym sopranem Teatru Wielkiego w Poznaniu, a od 1979 roku taką samą pozycję zajmowała wśród solistów stołecznego Teatru Wielkiego.


Miała w repertuarze ponad 40 partii (m.in. Tosca, Aida, Halka, Tatiana w Eugeniuszu Onieginie, Leonora w Fideliu, Elżbieta w Don Carlosie, Roksana w Królu Rogerze, Zyglinda w Walkirii), była pierwszą i przez wiele lat jedyną Polką, która występowała w japońskim Teatrze Kabuki w Tokio. Córka Tatiana, uczennica prof. Aliny Bolechowskiej, od 1998 roku jest solistką Teatru Wielkiego w Poznaniu, współpracowała również z Teatrem Muzycznym ROMA w Warszawie i Operą NOVA w Bydgoszczy.

 

 Tatiana Pozarska 29-174

 

W kwietniu 2003 roku zadebiutowała w Paryżu, na deskach Theatre du Chatelet, partią Roksany w Królu Rogerze Karola Szymanowskiego. Do swoich najważniejszych partii zalicza Violettę w Traviacie, Gildę w Rigoletcie Verdiego, Eudoksję w Żydówce Halevy’ego oraz Rozynę w Cyruliku sewilskim Rossiniego. Z muzyką związany jest też Robert Pożarski, brat Tatiany, ale jego specjalnością jest muzyka starogregoriańska. 


Okazję do wzajemnej obserwacji swojej artystycznej drogi miały, Jolanta Żmurko mama Aleksandry Kurzak, od lat należy do grona najjaśniej świecących operowych gwiazd. Jolanta Żmurko w 1979 roku, została absolwentką Akademii Muzycznej we Wrocławiu w klasie prof. Ireny Torbus.

 

Jolanta Zmurko 622-69

 

Debiutowała, w 1976 roku (będąc jeszcze studentką) partią Olimpii w Opowieściach Hoffmanna Offenbacha na scenie Opery Wrocławskiej, której przez wszystkie lata kariery pozostaje wierna. Zaczynała karierę od lekkich partii sopranu koloraturowego by z czasem, w miarę dojrzewania głosu, przejść do partii wymagających głosu typu lirico – spinto. Najpierw zadziwiała publiczność koloraturowymi pasażami Królowej Nocy w Czarodziejskim flecie Mozarta, kreacją Elwiry we Włoszce w Algierze Rossiniego, Agaty w Wolnym strzelcu Webera.  


Jednak największe uznanie przyniosły jej partie w operach Verdiego najpierw te lżejsze Violetta w Traviacie, Gilda w Rigoletcie, Oscar w Balu maskowym, Alicja Ford w FalstaffiePo latach zdecydowała przestawić się na partie czysto dramatyczne Abigaile w Nabucco, Leonora w Trubadurze oraz tytułowa Aida. Występowała z powodzeniem na wszystkich scenach w Polsce, a także w teatrach operowych w Modenie, Madrycie i Sewilli.

 

Kurzak,Eggert 837-314

 

Koncertowała też w: Berlinie, Monachium i Zurychu. Wielokrotnie uczestniczyła w Festiwalu Mozartowskim w Madrycie, gdzie m.in. wzięła udział w telewizyjnym nagraniu opery Zaide. W Radio Festiwal w Montpellier nagrała Wesela Figara. Pani Ola jest absolwentką Akademii Muzycznej we Wrocławiu, klasa prof. Eugeniusza Sąsiadka. Warunki wokalne podparte świetną techniką, wyjątkową muzykalnością oraz temperamentem i świetnym wyczuciem charakteru postaci zapewniają wysoki poziom artystyczny jej interpretacjom.


Wspaniały sopran Aleksandry Kurzak rozbrzmiewa na najbardziej prestiżowych scenach operowych i festiwalach muzycznych, często w towarzystwie największych śpiewaków naszych czasów. Potrzebowała zaledwie kilku lat by zdobyć uznanie na wszystkich liczących się scenach i estradach świata.

 

Kurzak,Zmurko 91-129

 

Od wielu lat przedstawienia z jej udziałem w Nowym Jorku, Seattle, Londynie, Mediolanie, Wiedniu, Monachium, Veronie, Salzburgu czy Berlinie, gromadzą na widowni nadkomplety widzów przyjmujących z zachwytem każdą z jej scenicznych kreacji. „Płomienną koloraturą oczarowała publiczność od pierwszej frazy. Znakomity debiut”. – napisała po jej londyńskim debiucie Melanie Eskenazi w „Musicweb”. Panie kilka razy miały okazję wspólnego występu, tak było w przypadku Rigoletta (mama hrabina Ceprano, córka Gilda), Weselu Figara (mama Hrabina, córka Zuzanna).  

 

                                                                                           Adam Czopek

 

Kolejne śpiewające rodziny zostaną zaprezentowane za dwa tygodnie