Przegląd nowości

Wszystkie opery Ryszarda Wagnera (14)

Opublikowano: niedziela, 28, marzec 2021 08:00


Parsifal
– uroczyste misterium muzyczne

 Parsifal 122-104

Kto jest kim

 

Parsifal (tenor) – nieokrzesany młodzieniec, który nie zna swojego imienia, „czysty prostaczek”, zupełnie nieświadomy swojego posłannictwa. Ojciec Lohengrina. Syn Herzeleide (Smutek Serca) i Gamureta.

Kundry (sopran) – służebnica rycerzy Graala, i jednocześnie pomocnica Klingsora. Symbol demonicznie pojętej dwoistości natury łączącej w sobie dobro i zło, rozpasanie i świętość. Najpotężniejsza z kusicielek, symbol „wiecznej kobiecości”.

Gurnemanz (bas) – dostojny rycerz pustelnik, członek bractwa Graala. To on  z powodu niedyspozycji Amfortasa przejął nieformalną opiekę nad rycerzami Graala. 


Amfortas (baryton) – król bractwa świętego Graala, syn Titurela. Uległ uwodzicielskiej sztuce Kundry. Zaatakowany przez Klingsora stracił świętą włócznię, bezcenną relikwię, którą przebito bok ukrzyżowanego Chrystusa. Tą włócznią Klingsor zadał mu niegojącą się ranę, która jest źródłem jego stałego cierpienia. Uleczyć i wyzwolić od cierpień może go tylko „czysty prostaczek”.

Titurel (bas)  – król bractwa rycerzy świętego Graala, którego motto brzmi: „Ten, co potrafi oprzeć się miłości zmysłowej, może posiąść cudowną siłę Graala”. To on otrzymał w darze od aniołów kielich świętego Graala i włócznię. Dla ich ochrony zbudował zamek – warownię  na Monsalvacie. 

Klingsor (baryton) – zły czarownik, zacięty wróg rycerzy bractwa. Synonim upadłego anioła, czyli diabła.

Dziewczęta Kwiaty z ogrodu Klingsora, mężczyzna, który ulegnie ich erotycznemu urokowi, zgrzeszy i w konsekwencji zostanie niewolnikiem Klingsora. Ponadto Giermkowie, Rycerze Graala.

Akcja rozgrywa się we wczesnym średniowieczu w pobliżu góry Monsalvat.

 

Parsifal,Zamek Gralla

 

Arie, duety i sceny, o których warto wiedzieć

 

1. Titurel, der fromme Held – opowiadanie Gurnemanza z I aktu.

2. Ich sah das Kin dan sejner Mutter Brust – monolog Kundry z II aktu.

3. Wehe! Wehe! Was tat ich? Wo war ich? – duet Kundry i Parsifala, z II aktu.

4. Muzyka Czaru Wielkiego Piątku w III akcie.

5. Wie dünkt mich doch die Saue heut so schön – finałowy dialog Gurnemanza i Parsifala.

 

Mimo, że w zakresie rozwiązań dramatyczno – muzycznych nie wnosi Wagner w tym dziele żadnych nowych propozycji czy rozwiązań, to jednak Parsifal jest jednym z największych i najbardziej podziwianych dzieł w historii teatru muzycznego. Jest też zwieńczeniem drogi twórczej Wagnera, który zostaje tutaj wierny wcześniej ukształtowanemu obliczu oraz zdobytym i wypróbowanym doświadczeniom. 


Najistotniejszą zmianą w porównaniu z wcześniejszymi dziełami jest rezygnacja z wykorzystania silnych kontrastów brzmieniowych jako środka budowania muzycznej dramaturgii. Brakuje też tutaj charakterystycznych dla wcześniejszych dzieł kulminacyjnych spiętrzeń i ich rozładowań. Wszystko to sprawia, że idea niekończącej się melodii nabiera nowego, stonowanego i kontemplacyjnego, niemal niebiańskiego, charakteru. Muzyka tego wspaniałego dzieła od pierwszych taktów uwertury rozkwita  niczym najpiękniejsza róża, z tą tylko różnicą, że nigdy nie więdnie i nie usycha.

 

Parsifal,Bayreuth,1882

 

Ta muzyka zdaje się nie mieć końca, spotykają się w niej dwie sfery - mistyczna i ziemska, które się nawzajem inspirują tworząc dramatyczne węzły, kształtując zarazem jej delikatną pełną głębi dźwiękową materię. „Jest do dzieło sięgające do głębi duszy i umysłu”. – napisała E. de Mersier. Parsifalu znajdujemy narrację wykorzystującą gęstą sieć muzycznych motywów przewodnich, według Klindwortha jest ich 38. Właśnie ta wypracowywana przez wiele lat technika, w tym dziele osiąga najwyższą z możliwych funkcjonalność i komunikatywność. 


Motywy przewodnie, niczym muzyczne drogowskazy nie pozwalają nam zaginąć w ogarniającej nas lawinie dźwięku, pozostając zarazem prostym, ale skutecznym elementem porządkującym całą muzyczną materię tego wspaniałego misterium. Bogactwo muzycznych motywów i ich znaczenie wzmacniają się nawzajem i ulegają przy tym wielu transformacjom i przeróżnym konfiguracjom.

 

Parsifal,pierwsi wykonawcy,1882

 

Motyw wiary, splata się z motywem Graala, który z kolei splata się z motywem cierpień Amfortasa. Tak jak motyw Klingsora splata się z motywem włóczni - symbolem władzy. Motyw Kundry – służebnicy rycerzy Graala,  przechodzi w motyw Kundry poddanej Klingsora, by w drugim akcie pojawić się w nowym ujęciu pocałunku Parsifala i Kundry. Pięknie muzycznie opracowana została przez Wagnera duchowa przemiana Kundry w ostatnim akcie. Zamiast tak charakterystycznego dla niej gwałtownego motywu opierającego się na szybkich pasażach opadających, pojawia się w III akcie spokojny motyw kontemplacji obrazujący jej przemianę. Warto zaznaczyć, że Kundry łączącej w sobie dobro i zło, rozpasanie i świętość, to najniezwyklejsza ze wszystkich Wagnerowskich postaci.


Do tego dochodzą motywy: wiary, cierpienia, zbawienia, oraz finałowy motyw zwycięstwa Parsifala. Wreszcie wspaniała muzyka „Cudu Wielkopiątkowego” - muzyczne przeistoczenie cierpienia i krwi oddanej przez Chrystusa na Krzyżu w nowe życie, zwycięstwo nad ciemnymi mocami i rozkwit natury. Wszystko to wyrażone idealną harmonią oraz pastelową instrumentacją, „muzyka wiosenna skomponowana z jesieni życia” – tak napisano o tym fragmencie Parsifala. 

 

Parsifal,litografia,1914

 

Muzyczna charakterystyka głównych postaci dramatu jest tutaj wyjątkowo wyrazista. Titurelowi towarzyszą długie wartości rytmiczne. Klingsora charakteryzuje motyw zbudowany z dwóch taktów utrzymanych w odmiennych tonacjach. Amfortasa określa schromatyzowany motyw grzechu, „niezwykle zagęszczony i wymęczony”. Jasny fanfarowy motyw Parsifala budują instrumenty dęte blaszane. Motyw Kundry ma tajemniczy charakter z łagodnym wznoszeniem się i opadaniem brzmienia, co przypomina głębokie westchnienie. Pierwsza wzmianka o Parsifalu jaką odnajdujemy w liście Wagnera z 1857 roku napisanym do króla Ludwika Bawarskiego świadczy o wielkiej fascynacji mitem Graala i strzegących go rycerzy.


Jednej z najpiękniejszych średniowiecznych legend, z którą zetknął się kompozytor jeszcze w 1845 roku, kiedy na kuracji w Mariańskich Łaźniach przeczytał poemat Parziwal Wolframa von Eschenbach z 1205 roku. Dwa lata później w liście do Matyldy Wesendonk również odnajdujemy temat Parsifala. Mimo, że pierwszy szkic libretta napisał Wagner już w 1865 roku to jednak dopiero dwanaście lat później, po wystawieniu Pierścienia Nibelunga na scenie swojego teatru w Bayreuth, decyduje się na ponowne rozpoczęcie pracy nad tym dziełem.

 

Parsifal I akt,1920

 

Można więc powiedzieć, że powstawało i dojrzewało ono wyjątkowo długo bo w sumie niemal trzydzieści lat. Na ostatnim etapie pracę na partyturą przerywały mu, częste już w tym czasie ataki serca. Wreszcie  26 lipca 1882 roku podniosła się kurtyna Bühnenfestspiele w Bayreuth odsłaniając tajemnice Parsifala określonego przez Wagnera mianem, Bühnenweihfestspiel - uroczyste misterium sceniczne, najnowszego dzieła Ryszarda Wagnera. Przyjęto je w milczeniu, bo Wagner poprosił by ze względu na uroczysty charakter dzieła nie klaskać między aktami. Onieśmielona i urzeczona atmosferą publiczność nie odważyła się bić brawa po opadnięciu kurtyny po ostatniej scenie.

 

Parsifal,ogrod Klingsora,1922

 

Akcja utworu rozgrywa się w mistycznej sferze Graala, na Monsalvacie i w jego okolicach. Miłość, wiara i nadzieja panują wśród kapłanów rycerzy, którzy porzucili świat i żyją opromienieni łaskami świętej czary, z której pił Chrystus podczas Ostatniej Wieczerzy, i w którą zebrano krople krwi ukrzyżowanego Chrystusa. Razem z Graalem otrzymał Titurel od aniołów włócznię, którą zraniono Jezusa. Dla ochrony tych relikwii zbudował zamek na Monsalvacie i założył zakon rycerzy św. Graala.


Jednak od lat w zakonie panuje przygnębienie z powodu cierpień jakie niesie nie gojąca się rana Amfortasa. Zadał mu ją przebiegły czarownik Klingsor, nie przyjęty do grona rycerzy św. Graala. To on najpierw dokonał samookaleczenia (kastracji) mającego uchronić go przed grzesznymi pokusami, następnie z zemsty, że go odtrącono założył w pobliżu siedziby zakonu czarodziejski ogród pełen pięknych dziewcząt – kwiatów, które uwodzą rycerzy Graala.

 

Parsifal,motywy

 

Jedna z nich uwiodła Amfortasa, co pozwoliło Klingsorowi na odebranie mu świętej włóczni i zadanie nie gojącej się rany. Jedynym ratunkiem dla Amfortasa i zakonu jest pojawienie się „czystego prostaczka”, który odzyska świętą włócznię (symbol odkupienia i pojednania) zniszczy zamek i ogród Klingsora co umożliwi mu zasklepienie rany Amfortasa i odzyskanie wiary w nadzieję i zbawienie. Jego pojawienie się zapowiada widzenie Gurnemanza, rycerza – pustelnika. Musi jednak pokonać Parsifal szereg przeciwności i pokus by zrozumieć własne posłannictwo i sens misterium jakiego był świadkiem na Monsalvacie. W końcu staje do walki z Klingosorem i pokonuje go świętą włócznią, którą mu odebrał.


”Parsifal przechodzi ścieżki wtajemniczenia, poznaje naturę cierpienia i wyrzeka się miłości fizycznej, zaznał bowiem wiedzy o przyczynie cierpienia i możliwości jego redukcji” – napisał Ryszard Daniel Golianek. Drogę do zbawienia siebie, Amfortasa i zakonu odnajduje Parsifal w dzień Wielkiego Piątku. Prapremierowa publiczność podziwia wspaniałą scenografię Maxa i Gottholda Brücknerów zrealizowaną na podstawie projektów Paula von Joukowsky’ego. Zaskakuje ich piękna, pełna powagi, wewnętrznego spokoju i harmonii muzyka, prowadzona tego wieczoru batutą Hermana Levi.

 

Jozef Mann,1916

 

Późniejszymi przedstawieniami (było ich 16) Levi dyryguje na zmianę z Franzem Fischerem. Jako pierwsi wykonawcy głównych partii przeszli do historii: Amalie Materna (Kundry), Hermann Wilkelmann (Parsifal), Emil Scaria (Gurnemanz), Theodor Reichmann (Amfortas) i Karl Hill (Klingsor). Świadkami tego wydarzenia byli znakomici kompozytorzy Anton Bruckner, Franz Liszt, Camile Saint – Saëns, Leo Delibes, Piotr Czajkowski, Claude Debussy, Gustav Mahler. Premiera tego dzieła stała się jednocześnie reaktywacją słynnego Festiwalu Wagnerowskiego, po sześcioletniej przerwie. 


Przygotowania do prapremiery trwały niemal rok. Rozpoczęto je na kilka miesięcy przed ukończeniem partytury, to stało się w styczniu 1882 roku. Reżyserią przedstawienia zajął się osobiście Ryszard Wagner, który wiedział, że jest poważnie chory na serce i miał świadomość, że Parsifal może być jego ostatnim dziełem. 

 

Margot Kaftal,1914

 

Warto w tym miejscu wspomnieć, że 29 sierpnia 1882 roku podczas ostatniego festiwalowego przedstawienia Parsifala Ryszard Wagner osobiście dyrygował trzecią sceną ostatniego aktu. Kompozytor niedostrzeżony przez publiczność – po raz pierwszy i niestety, ostatni - stanął przy dyrygenckim pulpicie Festspielhausu. Okazało się, że złe przeczucie nie myliło kompozytora! Po szesnastym przestawieniu ostatniego swojego dzieła wyjechał Wagner na zasłużony odpoczynek do Wenecji gdzie, 13 lutego 1883 roku, zmarł nagle w renesansowym pałacu Vendramin przy Canale Grande, sześć miesięcy po pierwszym przedstawieniu Parsifala


Wagner przed śmiercią zdążył zastrzec, że Parsifal przez 30 lat od jego śmierci może być wystawiany wyłącznie w Bayreuth. Mistrz traktował to wielkie misterium sceniczne jako swój artystyczny testament, wręcz pożegnanie ze światem. Pragnie za jego pomocą pogodzić się z sobą samym, z Bogiem i ludźmi. W liście do Ludwika II nazywa je swoim „pożegnaniem ze światem”. 

 

Eugeniusz Mossakowski,1927

 

To pewnie dlatego zaopatrzył jego partyturę w precyzyjne wskazówki odnoście reżyserii i scenicznej topografii. Pisał je z myślą o scenie swojego festiwalowego teatru, gdzie jego zdaniem były najlepsze warunki i klimat by widz mógł w pełni docenić wartość tego niezwykłego dzieła. Z tym wszystkim jeszcze dzisiaj należy się zgodzić! Obejrzenie Parsifala w Bayreuth to wrażenia nie dające się porównać z tymi jakie wynosimy po obejrzeniu go na innej scenie. A jednak kilkanaście razy ominięto ten zakaz.


Najpierw realizowano wykonania koncertowe obszernych fragmentów dzieła, to nie budziło specjalnych protestów Cosimy Wagner. Te spowodowało wystawienie Parsifala na scenie Metropolitan Opera w Nowym Jorku w 1903 roku. Cosima Wagner dowiedziawszy się o zamiarze wystawienia dzieła na scenie MET pozwała do sądu Heinricha Conrieda, dyrektora teatru. Niestety, nic nie wskórała! Prawa autorskie Wagnera nie były w Ameryce zastrzeżone. 

 

Parsifal,Sopot,1928

 

Entuzjastycznie przyjęta przez publiczność premiera odbyła się 24 grudnia 1903 roku po której MET ruszyła z Parsifalem na tournée po największych miastach Stanów Zjednoczonych, w sumie zaprezentowano dzieło 130 razy. Pierwszymi amerykańskimi wykonawcami byli: Alois Burgstaller (Parsifal), Milka Ternina (Kundry), Anton van Rooy (Amfortas), Robet Blass (Gurnemanz), Otto Goritz (Klingsor), dyrygował Alfred Hertz - wszyscy zostali przez Cosimę raz na zawsze wykluczeni z udziału w Festiwalach Wagnerowskich w Bayreuth.


Za przykładem Nowego Jorku poszło kilka innych teatrów operowych, „pirackie” premiery Parsifala odbyły się w  Bostonie, Amsterdamie, Monte Carlo, Zurychu, Buenos Aires, Rio de Janeiro. W roku 1884 zorganizowano specjalne przedstawienia w teatrze dworskim w Monachium dla Ludwika II, który był nieobecny podczas prapremiery w Bayreuth.

 

Parsifal 38-700 

 

30 grudnia 1913 roku upłynął zastrzeżony przez kompozytora okres wyłączności Parsifala dla Bayreuth, no i rozpoczęło się prawdziwe szaleństwo. Niemal wszystkie liczące się na świecie teatry operowe wzięły sobie za punkt honoru jak najszybsze wprowadzenie owianego legendą misterium na swoją scenę. Ten artystyczny wyścig wygrał Gran Teatro del Liceu w Barcelonie, gdzie premiera rozpoczęła się dosłownie kilka minut po północy z 31 grudnia 1913 na 1 stycznia 1914 roku.

 

Parsifal 38-320

 

Kolejne premiery odbyły się w pierwszych dniach stycznia w teatrach Berlina, Bremy, Wrocławia, Budapesztu, Pragi, Kolonii. W lutym 1914 roku Artur Bodanzky prowadzi pierwsze wykonanie Parsifala w londyńskiej Covent Garden. Dokonano szybkiego przekładu libretta na włoski dla teatrów Rzymu, Bolonii i Mediolanu. 9 lutego 1914 roku  ma miejsce premiera włoska na scenie mediolańskiej La Scali, dyryguje Tulio Serafin, partię Kundry w 27 przedstawieniach śpiewa polska śpiewaczka Margot Kaftal. W rosyjskiej wersji językowej oglądano Parsifala w Petersburgu, a francuskiej już 4 stycznia 1914 pod dyrekcją d”André Messager w Operze Paryskiej.


W Operze Wiedeńskiej w partii tytułowej podziwiano Erika Schmedesa, w londyńskiej Covent Garden gorąco przyjmowano kreacje Johannesa Sembacha (Parsifal), Cäcilie Rüsche-Endorf (Kundry) i Augusta Kiesa (Klingsor).W lipcu 1924 roku wystawiono Parsifal a po raz pierwszy, i dotychczas ostatni, na festiwalu Arena di Verona.

 

Sylwester Kostecki 38-S1

 

W grudniu 1928 roku Arturo Toscanini, po raz pierwszy w swojej karierze, dyryguje całym Parsifalem w mediolańskiej La Scali. W obsadzie m.in. Ohms Pasetti  (Kundry), Isidoro Fagoaga (Parsifal), Luigi Rossi-Morelli (Amfortas), Tancredi Pasero (Gurnemanz), Walter (Titurel). Wypada w tym miejscu wspomnieć o tym, że Toscanini już 12 kwietnia 1903 roku prowadził w La Scali obszerne fragmenty tego dzieła z formie oratorium. W obsadzie m.in. Giuseppe Borgatti (Parsifal), Bica Silvestri (Kundry), Angelo Scandiani (Gurnemanz). W tym samym roku podziwiano dzieło w Gdańsku i na scenie Opery Leśnej w Sopocie. We Wrocławiu podobnie jak w Mediolanie prezentowano Parsifala również w 1903 roku, również w formie oratorium.


Tymczasem w Bayreuth Parsifal od razu wchodzi na stałe do festiwalowego programu. Łatwiej policzyć lata kiedy go tam nie wystawiano niż te, w których się pojawiał. Pierwszy raz zabrakło go w 1896 roku, nie grano też Parsifala w latach 1940-944. W czasach nam bliższych nie figurował w programie festiwalu w 1974 i 1986 roku.

 

Parsifal 961-185

 

Mijają lata zmieniają się inscenizacje i wykonawcy, a każdy z nich odciska swój ślad w historii, najwyraźniejszy Karl Muck, który dyrygował Parsifalem podczas 14 festiwali, drugie miejsce zajmuje w tym względzie Hans Knappertsbusch. W 1924 roku pojawiają się nowi śpiewacy: Barbara Kemp – Kundry i Carl Elwing (Parsifal). Dwa lata później debiutuje  w tej partii Lauritz Melchior.

 

Parsifal 961-190

 

W 1930 roku na zaproszenie Siegfrieda i Winifred Wagnerów przyjeżdża do Bayreuth Arturo Toscanini. Jest to pierwszy dyrygent w Bayreuth nie będący Niemcem. Najpierw dyryguje Tannhäuserem oraz Tristanem i Izoldą. Rok później poprowadzi Parsifala, którego uważał za najwybitniejsze dzieło Wagnera. W roku 1934 Winifred Wagner decyduje się na kolejną inscenizację Parsifala. Tym razem reżyserem był Heinz Tietjen, autorem scenografii Alfred Roller, dyrygował Ryszard Strauss, główne partie śpiewali: Marta Fuchs – Kundry, Helge Roswaenge – Parsifal, Herbert Janssen – Amfortas. Trzy lata później reżyser dokonuje zmian w inscenizacji, a wykonanie nowych dekoracji powierza wnukowi kompozytora Wielandowi Wagnerowi, który w 1951 roku nową inscenizacją Parsifala inauguruje pierwszy po wojnie Festiwal Wagnerowski w Bayreuth. 


Historię tego dzieła wyznaczają nie tylko pamiętne inscenizacje Wielanda i Wolfganga Wagnerów, Herberta von Karajana, Otto Schenka, Augusta Everdinga, Götza Friedricha, czy Harrego Kupfera, ale przede wszystkim wspaniałe kreacje tytułowej partii Melchiora Lauritza, Ramona Vinay, Wolfganga Windgassena, Jess Thomasa, Petera Hofmanna, Jamesa Kinga, Siegfrieda Jerusalem, Poula Elminga i Placido Domingo.

 

Parsifal 122-244

 

Nie mniejsze zasługi należy przypisać paniom, opinia doskonałych odtwórczyń partii Kundry towarzyszyła: Lillian Nordicy, Helen Traubel, Kirsten Flagstad, Irene Dalis, Astrid Varnay, Marthy Mödl, Régine Crespin, Gwyneth Jones. Ostatnie lata to pamiętne kreacje Waltraud Meier, Jenis Martin, Deborah Polaski, Violety Urmana.

 

Parsifal 122-212

 

Wśród znawców przedmiotu od wielu lat toczy się zacięta dyskusja, który z wielkich kapelmistrzów natchnął muzykę większym mistycyzmem i metafizyczną aurą Arturo Toscanini, Wilhelm Furtwängler czy może Eugen Jochum. Od lat nie rozstrzygnięto wątpliwości czy James Levine w wolnych tempach zbytnio nie naśladuje Hansa Knapperstbuscha? Pierwszy z panów prowadzi Parsifala przez 4 godziny 35 minut, przedstawienie drugiego  trwało: 4 godziny i 27 minut. Z kolei Pierre Boulez dyrygował o godzinę i 9 minut krócej od wyżej wspomnianych. Podobnie zresztą jest z pytaniem, który z panów: Herbert von Karajan, Georg Solti czy Giuseppe Sinopoli w swojej interpretacji jest bliższy aurze uroczystego misterium muzycznego.


Erich Kleiber, pochwalony pewnego razu za szczególnie piękne wykonanie Parsifala stwierdził: „po prostu dobry Pan Bóg przyszedł na salę i usiadł mi za plecami” – to w kontekście trudności jakie stawia to dzieło dyrygentowi. Jak na tym tle wyglądają tradycje wykonawcze Parsifala w Polsce? Powiedzmy to sobie otwarcie: mamy w tym względzie wyjątkowo mizerne osiągnięcia.

 

Parsifal 352-75

 

Pierwsze wykonanie obszernych fragmentów dzieła miało co prawda miejsce już 3 i 5 grudnia 1904 roku na estradzie Filharmonii Narodowej. Parsifalem był Erik Schmendes, partię Kundry śpiewała Felia Litvinne, Konrad Zawiłowski był Gurnemanzem. Jednak na polską premierę przyszło nam czekać do 27 marca 1927 roku.

 

Parsifal 352-148

 

Trud wprowadzenia dzieła na polską scenę wzięli na swoje barki Adolf Popławski, reżyseria oraz Stanisław Jasiński i Józef Wodyński, którzy  dostosowali do warunków warszawskiej sceny sprowadzoną z Wiednia scenografię. Dyrygował Emil Młynarski, animator całego przedsięwzięcia. Jako pierwsi wykonawcy przeszli do historii: Maria Budziszewska (Kundry), Stanisław Gruszczyński (Parsifal), Aleksander Michałowski (Gurnemanz), Eugeniusz Mossakowski (Amfortas), Marian Palewicz-Golejewski (Klingsor) i Zygmunt Mossoczy (Titurel). Sukces premiery przeszedł wszelkie oczekiwania. W marcu 1934 roku wznowiono Parsifala w jego pierwszej inscenizacji, tym razem dyrygował Walerian Bierdiajew. Ostatni raz przed II wojną światową wznowiono dzieło w 1937 roku. 


Na kolejną premierę czekaliśmy ponad pół wieku. Poprzedziło ja koncertowe wykonanie III aktu w 1974 w Filharmonii Narodowej w Warszawie, dyrygował Jan Krenz. Pierwszy, w powojennej historii polskiego teatru operowego, Parsifal wszedł na scenę warszawskiego Teatru Wielkiego 26 marca 1993 roku w kształcie jaki nadali mu: Klaus Wagner – reżyseria i Thomas Pekny – scenografia, kierownictwo muzyczne sprawował Antoni Wicherek. W premierowej obsadzie wystąpili: Hanna Lisowska (Kundry), Grzegorz Caban (Parsifal), Włodzimierz Zalewski (Gurnemanz), Zenon Kosnowski (Amfortas), Ryszard Morka (Klingsor) i Mieczysław Milun (Titurel).

 

CD Parsifal 3

 

Chwalono poziom muzyczny jaki udało się osiągnąć Antoniemu Wicherkowi. Natomiast generalnie negatywnie odniesiono się do reżyserii i scenografii. Druga powojenna premiera miała miejsce 4 grudnia 1999 roku na scenie poznańskiego Teatru Wielkiego. Przygotowali ją: Hans – Peter Lehmann, Ekkehard Grübler – scenografia, kierownictwo muzyczne sprawował Krzysztof Słowiński. W głównych partiach wystąpili: Vera Baniewicz (Kundry), Michał Marzec (Parsifal), Gregory Frank (Gurnemanz), Bogusław Szynalski (Amfortas). W 2013 roku, w 200 rocznicę urodzin Wagnera, na scenie Teatru Wielkiego w Poznaniu wystawiono Parsifala ponownie. Partię Kundry śpiewała Agnieszka Zwierko, Parsifala Thomas Mohr. W międzyczasie, 16 kwietnia 2011 roku miała miejsce premiera w Operze Wrocławskiej, reżyserował Georg Rootering, dekoracje zaprojektował Lukas Noll, a kostiumy Małgorzata Słoniowska. Na premierze główne śpiewali  gościnnie sprowadzeni z zagranicy: Michael Baba (Parsifal), Johann Tilli (Gurnemanz), Thomas Gazheli (Amfortas). Partię Kundry śpiewała, krótko związana z tym teatrem, Evgeniya Kuznetsowa, Klingsora Zbigniew Kryczka. Dyrygował Walter E. Gugerbauer. Kolejne popremierowe przedstawienia przejęli polscy artyści: Elżbieta Kaczmarzyk-Janczak (Kundry), Marek Kępczyński (Gurnemanz), Bogusław Szynalski (Amfortas). Dyrygował Tomasz Szreder. 


 

Nagrania, które warto poznać

 

CD Parsifal 1

 

Wolfgang Windgassen (Parsifal), Martha Mödl (Kundry), Otto von Rohr (Gurnemanz), Gustav Neidlinger (Amfortas), Heinz Cramer (Klingsor). Chórem i Orkiestrą Opery w Stuttgarcie dyryguje Ferdinand Leitner. Profil PH 09009. Nagranie z 1954 roku. W jego obsadzie same legendarne nazwiska. Oczywiście na pierwszy plan wysuwają się zgodnie Martha Mödl, jako Kundry i Wolfgang Windgassen w partii tytułowego bohatera. Ona ujmuje bogactwem  brzmienia co pozwala jej na kreślenie dwoistej natury Kundry subtelną kreską. Czyni to z pełną ekspresją i bogactwem wyrazu. On, weteran wagnerowskich ról, imponując mocnym i świetnie brzmiącym głosem bez większego problemu pokonuje partię Parsifala. Ich wielki duet w II akcie to prawdziwa poezja. Otto von Rohr zachwyca szlachetnym brzmieniem głosu jako dostojny Gurnemanz, Gustav Neidlinger pięknie maluje głosem cierpienie Amfortasa. Heinz Cramer jest uosobieniem zła jako czarownik Klingsor, chociaż w jego przypadku przydałoby się więcej napięcia i demonicznego brzmienia głosu.  

Jess Thomas (Parsifal), Irene Dalis (Kundry), Hans Hotter (Gurnemanz), Georg London (Amfortas), Martti Talvela (Titurel), Gustav Neidlinger (Klingsor). Chórem i Orkiestrą Festiwalu w Bayreuth dyryguje Hans Knappertsbusch. Philips 464 756 – 2 


Nagranie live z 1962 toku. Dyrygent tworzy tutaj wyjątkową atmosferę wielkiego, pełnego skupienia, misterium. Pięknie brzmią chóry i pełna blasku orkiestra.  Placido Domingo (Parsifal), Waltraud Meier (Kundry), Wolfgang Bankl (Klingsor), Franz-Josef Selig (Gurnemanz), Falk Struckmann (Amfortas), Ain Anger (Titurel), Chórem i Orkiestrą Opery Wiedeńskiej dyryguje Christian Thielemann. Deutsche Grammophon 00289 477 6006.

 

CD Parsifal 2

 

Nagranie live z 2006 roku. Domingo i Meier udowadniają, że Parsifal, to ich żywioł. Podobnie zresztą jak Thielemann, który dyryguje całością jak natchniony, idealnie wyważając proporcje na linii kanał – scena. Głosy Dominga i Meier osiągają niemal idealne współbrzmienia co najpiękniej słychać w wielkim duecie: Wehe! Wehe! Was tat ich? Wo war ich? z II aktu. Podobnie jest w przypadku Parsifala i Gurnemanza, ich duety w III akcie to prawdziwy majstersztyk. Peter Hofmann (Parsifal), Waltraud Meier (Kundry), Hans Sotin (Gurnemanz), Simon Estes (Amfortas), Matti Salminen (Titurel), Franz Mazura (Klingsor), Chórem i Orkiestrą Festiwalu w Bayreuth dyryguje James Levine. Philips 434 616 – 2 Nagranie live z 1985. Peter Hofman pozostając poprawnym nie porywa. Meier również nie miała tego dnia swojej wysokiej formy. Natomiast miał ją Hans Sotin słusznie mający opinię znakomitego odtwórcy partii Gurnemanza. Levine preferujący wolne tempa tworzy - bez większego przekonania - aurę wielkiego misterium.

                                                                                                Adam Czopek