Przegląd nowości

Nie ma kobiet w męskim świecie

Opublikowano: niedziela, 13, październik 2019 16:48

Na zasadzie przyciągania się przeciwieństw powstał eksperymentalny spektakl Grochów. Agnieszka Glińska wyreżyserowała krótkie spotkanie z prozą Andrzeja Stasiuka dokładając dziesiątki pomysłów wzbogacających nieco „papierowy” tekst przygotowany na podstawie opowiadania przez Łukasza Lewandowskiego, zresztą grającego w tym przedstawieniu. Na początku grupa ubranych w białe kitle badaczy, a może funkcjonariuszy kryminalistycznej grupy dochodzeniowej, zbiera przy pomocy skomplikowanej aparatury jakieś okruchy.

 

Grochow 2

 

Potem dokłada do nich inne materiały, mapy, zdjęcia, fragmenty zepsutych urządzeń. Widz słuchający niespiesznie płynącej narracji (nie zawsze z dobrą dykcją) o jakichś spotkaniach dwóch mężczyzn, ma na co patrzeć, bo owa ekipa ogląda zebrane materiały pod mikroskopem, nagrywa część na wideo i rzuca na ekran. Praca kończy się przed upływem godziny. Laboratorium kryminalistyczne zostaje w całości odsłonięte, bo dowiadujemy się, że przyjaciel narratora zmarł, odbył się pogrzeb. Pada kilka prostych słów o braku, pustce.

 

Grochow 1

 

Widzimy mnóstwo niepotrzebnych gratów, śmieci, infantylnych skrawków, zabawek. To wszystko. W opowiadaniu o chłodnej męskiej przyjaźni nie ma miejsca dla kobiet. Może pada jakieś słówko o żonie, ale to raczej wynik przewidzenia, albo przesłyszenia. Przestrzeń sceny, najpierw sterylnego laboratorium, a później graciarni przygotowała Monika Nyckowska. Lalki, których nie ma, zaprojektował Marcin Bikowski, też jeden z trójki aktorów. Ciekawa jest natomiast muzyka do spektaklu autorstwa Igora Nikiforowa z grupy alternatywnej Jerz Igor. Tworzy oniryczny nastrój, niemal z filmu science fiction. Mogłaby się pewnie obyć bez tego przedstawienia.

                                                                Joanna Tumiłowicz