Przegląd nowości

Błędów z Mozartem

Opublikowano: środa, 13, lipiec 2016 12:55

W dawnej posiadłości Błędowskich, Załuskich, Zbierzchowskich, Walickich, Kozietulskich, Zagórskich, Wołowskich, Kijewskich, Ostrowskich, Potockich, Stankiewiczów, a obecnie w będącym we władaniu rodziny Kapuścińskich Zespole Dworsko-Parkowym w Błędowie, odbyła się inauguracja Teatru Ogrodowego.

Bledow 3

Program wypełniły zespoły Warszawskiej Opery Kameralnej, które przywiozły najcenniejszą cząstkę swego obszernego repertuaru granego latem na 26 Festiwalu Mozartowskim. Życzeniem fundatora było zaprezentowanie w Błędowie najmłodszych artystów. W stolicy występują oni w pięknie odrestaurowanych obiektach klasycystycznych z czasów Mozarta, w Błędowie tłem dla koncertu były malownicze ruiny zabudowań pałacowych.


Nie należy jednak do tego szczegółu przywiązywać wielkiej wagi. Arcydzieła muzycznego geniusza są w stanie przenieść słuchaczy w rejony nieziemskie, a obrośnięte bujną zielenią obiekty pomagały naszej wyobraźni. Publiczność mogła natomiast podziwiać wspaniale zrekonstruowane elementy parkowe dawnej szlacheckiej posiadłości. Podziwu godne były też zainscenizowane arie z trzech oper Wolfganga Amadeusza, Wesela Figara, Don Giovanniego i Cosi fan tutte, dzieło dyrektora WOK Jerzego Lacha i Bartosza Ostapczuka, który pokierował działaniami grupy mimów.

Bledow 5

Wszyscy artyści złożyli się na piękny muzyczny wieczór, któremu dano nazwę Ogród Ożywiony Mozart Nocy Letniej. Marek Kapuściński wprowadził nas w cudowny nastrój cytując słowa Szekspira opisujące krajobraz ze Snu Nocy Letniej, a potem już tylko królowała muzyka.

Bledow 2

Pewien problem stwarzało nagłośnienie plenerowej przestrzeni. Już w Uwerturze do Nozze di Figaro stało się jasne, że mikrofony zbierają nie zawsze te dźwięki, które są najważniejsze, a poziom głośności ustawiono zbyt wysoko. Smyczki zabrzmiały płasko, dęciaki zbyt brutalnie. Drobne szumy towarzyszyły też skrzypaczce Zuzannie Budzińskiej, która zagrała III część Koncertu A-dur. To wszystko jest do naprawienia przy kolejnych imprezach muzycznych, które zapowiadał fundator.


Zachwyt budziły głosy młodych śpiewaków. Najbardziej fonicznie wypadły w głośnikach sopran Anny Mikołajczyk oraz bas-baryton Wojtka Gierlacha, który był chyba najbardziej doświadczonymn artystą w tym składzie. Cudowną barwę sopranową zaprezentowała Dagmara Barna. Najtrudniejszą arię Fiordiligi wybrała dla siebie sopranistka Barbara Zamek. Dobrą szkołą pochwalił się baryton Hubert Zapiór, a największe zdziwienie zbudził kontratenor Grzegorz Hardej. W arii Cherubina, młokosa i gołowąsa wystąpił bowiem postawny mężczyzna z gęstą, czarną brodą i wąsami. Całościa pokierował jak zwykle niezawodny i perfekcyjny dyrygent Zbigniew Graca.

Bledow 4

W odległym ponad 50 km od stolicy Błędowie opera wystąpiła zapewne po raz pierwszy od XIII wieku. Na razie ze zdobyczy cywilizacyjnych wioska miała kościół i sklep Biedronki.

Bledow 1

Teraz do akcji weszła Fundacja Artystyczna Arts Gates Arts Gardens, po której możemy się spodziewać wielu dobrych inicjatyw. Otoczenie parku i warunki krajobrazowe mogą zachęcić do wystawiania spektakli operowych i dramatycznych które rozgrywają się na wsi, nad wodą, jak choćby mini-opery Stanisława Moniuszki, takie jak Flis, czy Verbum nobile. Początek został już zrobiony, i to w doskonałym godnym Mozarta stylu.

                                                                         Joanna Tumiłowicz