GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Makbet” w Opéra de Marseille
Strona 5 z 6
Tym większa zatem szkoda, że fantastycznemu poziomowi muzycznemu nie dorównuje pozbawiona inwencji, wizualnej kreatywności i atrakcyjności warstwa inscenizacyjna. Francuski reżyser Frédéric Belier-Garcia nie znalazł tym razem odpowiedniego klucza do zbudowania spójnej wizji teatralnej, a brak będącej w stanie nas zaintrygować i wciągnąć w atmosferę przedstawianej rzeczywistości koncepcji zastąpił dość schematycznymi, czasem wręcz irytującymi rozwiązaniami.
Cała opera rozgrywa się w jednolitej oprawie scenograficznej (Jacques Gabel), z której za pomocą opuszczanych z góry plansz inscenizator usiłuje wygospodarować kolejne przestrzenie akcji: las, zamek… Niestety już pierwsza scena, podczas której trzy roje czarownic zlatują się do dzikiego gaju, wymieniając tam opowieści o swych plugawych czynach, trąci niezamierzonym komizmem.
Ich zabawny i daleki od koniecznego tu klimatu grozy sposób poruszania się, w połączeniu z dziwacznym makijażem i kojarzącymi się z defiladą przebierańców kostiumami (Catherine i Sarah Leterrier), przywołuje bardziej potańcówkę pacjentek szpitala psychiatrycznego niż tajemniczy i mający wzbudzać nastrój niepokoju świat tych wiedźmowatych istot. Wspomniane kostiumy, podobnie zresztą jak skromnie eksponowane meble, odwołują się do różnych epok, co zapewne w zamyśle reżysera ma nadać całemu obrazowi uniwersalny wymiar. Dziwić może widok zjeżdżających już w trzecim akcie na scenę drzew, skoro epizod sunącego ku zamkowym murom lasu Birnam znajduje się dopiero w akcie czwartym. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |