Przegląd nowości

W Rzeszowie – „Requiem” Webbera i Góreckiego

Opublikowano: środa, 11, listopad 2015 15:16

Ważnym wydarzeniem w listopadzie w Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie były świetne wykonania Requiem Andrew Lloyda Webbera (w innym wcieleniu muzycznym twórcy musicali Upiór w operze, Jesus Christ Superstar, Koty i Evita) oraz Henryka Mikołaja Góreckiego Małego Requiem dla pewnej Polki op. 66.

Rzeszow,Fil 1

Nowy 61 sezon w działalności filharmoników podkarpackich rozpoczął się miesiąc wcześniej koncertem rozpoczętym Polonezem A-dur op. 11 Juliusza Zarębskiego, mniej znanego, niemniej bardzo interesującego kompozytora romantycznego. Drugim utworem na inaugurację sezonu była I Symfonia Brahmsa. Jej głębokie, emocjonalne treści znalazły dobitny wyraz w kreacji dyrygującego całością Tadeusza Strugały. Można było podziwiać niezmienną wirtuozerię tego artysty, jego niesłychaną precyzję w prowadzeniu orkiestry, konsekwencję w prezentacji utworu w zgodzie z partyturą, wyobraźnię i mistrzostwo w doborze muzycznych barw. Koncert wiolonczelowy h-moll op. 104 Dvořáka w interpretacji Tomasza Strahla, którym  dopełniono ten wieczór z kolei był popisem błyskotliwie wysmakowanego zrównoważenia rzewnego tonu solowego instrumentu, na jaki został napisany z narzuconą utworowi drapieżnością.


Podczas kolejnego październikowego koncertu orkiestrę Filharmonii Podkarpackiej poprowadziła uczennica prof. Tadeusza Strugały w krakowskiej Akademii Muzycznej, bardzo utalentowana Patrycja Pieczara, od kilku lat już samodzielna dyrygent, jedna nielicznych kobiet za pulpitem. Wpływ Mistrza, jego konsekwencję i poczucie żywiołowości widać było w jej kreacji polskiego prawykonania Symfonii c-moll op. 60, niemieckiego kompozytora o polskich korzeniach Xwerego Scharwenki. Młoda, piękna dyrygentka popisała się w niej wielkim zdyscyplinowaniem idealnie pogodzonym z pełną żywiołowością. Z twórczości Schumanna wybrała na ten wieczór Uwerturę do jego opery Genowefa. Prezentując czytelnie jej namiętne tematy, postarała się z dobrym skutkiem o przekazanie nastroju tej opery, jej pełnego szlachetności muzycznego patosu. Z Koncertem e-moll Chopina błyskotliwie zmierzył się Paweł Motyczyński, któremu nie było dane dojść do finału Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego.

Rzeszow,Fil 2

Podczas listopadowego wykonania Requiem Andrew Lloyda Webbera i Henryka Mikołaja Góreckiego Małego Requiem dla pewnej Polki op. 66 z filharmonikami podkarpackimi wystąpili sopran Katarzyna Oleś-Blacha i tenor Piotr Kusiewicz, pianistka Monika Płachta, solowo koncertmistrz orkiestry, skrzypek Robert Naściszewski oraz chór Uniwersytetu Rzeszowskiego, doskonale przygotowany przez Bożenę Stasiowską-Chrobak. Wszyscy pod batutą Stanisława Krawczyńskiego, b. rektora krakowskiej Akademii Muzycznej.


W tej części sezonu na estradzie Filharmonii Podkarpackiej pojawiła się również Catharina Chen, Chinka z Norwegii, uważana za jedną z najbardziej obiecujących skrzypaczek europejskich. Z rzeszowską orkiestrą perfekcyjnie wykonała Koncert skrzypcowy e-moll op. 64 Mendelssohna. Dyrygował Hiszpan, David Gimenez.

Rzeszow,Fil 3

Także w listopadzie, po Święcie Niepodległości, koncert Salve Polonia!. Z filharmonikami podkarpackimi wystąpi bywalec ważnych sal koncertowych i festiwali, pianista Paweł Kowalski, który zagra Koncert a-moll op. 17 Paderewskiego. A za pulpitem stanie Sławomir Chrzanowski. Na początku grudnia, brytyjski pianista, absolwent Royal Academy of Music, Jonathan Plowright, którego krytycy chwalą za niedoścignioną technikę, zagra I Koncert e-moll Melcera. W programie także VII Symfonia cis-moll op.131 Prokofiewa i Uwertura Szałowskiego. Całość poprowadzi  Łukasz Borowicz. Nowy Rok melomani rzeszowscy powitają z Waldemarem Malickim, autorem popularnych telewizyjnych i estradowych programów pełnych muzycznego dowcipu. A zaraz po Nowym Roku zabrzmią operetkowe i musicalowe arie w wykonaniu sopranistki koloraturowej Katarzyny Dondalskiej.

                                                                                           Andrzej Piątek