Przegląd nowości

Fortepian lepszy i gorszy

Opublikowano: poniedziałek, 08, grudzień 2014 21:26

Dwie firmy nagraniowe ze słowem Classics w nazwie zaproponowały muzykę fortepianową. Włoska Concerto Classics dostarczyła trzy koncerty na więcej niż jeden fortepian. Są  to nagrania z letniego festiwalu w Ferno, w którym brała udział m.in. renomowana orkiestra kameralna i Solisti Veneti pod dyrekcją Claudio Scimone, a w programie znalazły się dwa koncerty Mozarta K. 242, K. 365, na trzy i dwa fortepiany znane polskiemu melomanowi z nagrania Stasia Drzewieckiego z rodzicami, oraz dla kontrastu Koncert na dwa fortepiany Francisa Poulenca.

CD Brillant 2

 

Grają pianiści włoscy, wśród nich jest dyrektor artystyczny Festiwalu w Ferno Marco Sollini. W  Mozarcie miejscami fortepiany odzywają się “łańcuszkiem",  co jednak nie razi, bo muzyka jest cudowna. W koncercie  Poulenca zachwycamy się pomysłami kompozytora, który łączył  cytaty z Mozarta z rytmami kabaretowymi, a są tu także echa  muzyki Wschodu i gamelanu. Zestawienie klasyki i neoklasyki  wydaje się więc trafne, a wykonanie z nagrania na żywo w  sumie przyzwoite. 


Druga firma płytowa o podobnym profilu to holenderska  Brillant Classics. Jej propozycja jest jednak więcej niż  wątpliwa. Pianista Jeroen van Veen nagrał na dwóch krążkach  miniatury koreańskiego kompozytora o pseudonimie Yiruma. To  mało wyrafinowana muzyka kawiarniania, proste melodyjki z  jeszcze prostszym akompaniamentem opartym w zasadzie na  trzech podstawowych funkcjach harmonicznych – tonika,  subdominanta, dominanta.

CD Brillant 1

 

Widać twórca nie ma wielkiego  pojęcia o bogactwie faktury i techniki pianistycznej, nie  umie puścić wodzy fantazji, nie lubi zmienności, bo jeden  kawałek jest podobny do drugiego. Z książeczki dołączonej do  albumu dowiadujemy się, że Jeroen van Veen jest producentem  nagrania i ma w tej firmie więcej różnych dokonań, raczej z  kręgu minimalistycznego, choć  w jego dorobku jest też płyta  z muzyką Erica Satie. Może przydałby się jednak jakiś  dyrektor artystyczny, który doradziłby, co warto, a czego  nie warto nagrywać.

                                                                                          Joanna Tumiłowicz