GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościNowa wdowa po Moniuszce
Strona 2 z 2
Ozdobę przedstawienia stanowiły kreacje solistów. Obejrzałem dwie obsady: Adam Szerszeń i Zenon Kowalski, każdy pełen zalet w roli Miecznika. Występ Małgorzaty Walewskiej jako Stryjenki sugerował, że spektakl powinien otrzymać tytuł Pani Cześnikowa (dobrze, gdyby w pierwszym akcie wjechała np. na armacie!). Od uroku postaci i śpiewu Patrycji Krzeszowskiej jako Hanny trudno się uwolnić. Mogły podobać się obie Jadwigi: Monika Korybalska i Elwira Janasik. W pięknym śpiewie młodego Dominika Sutowicza (Stefan) czuło się wołanie o Radamesa, Calafa i Lohengrina. Radzę jednak ostrożnie i powoli… Piotra Nowackiego w roli Skołuby można bez ryzyka porównać z dawną kreacją Bernarda Ładysza. Świetną scenicznie i wokalnie rolę Macieja stworzył Andrzej Kostrzewski. Wreszcie śpiewak o europejskiej karierze, pochodzący z Łodzi bas Tomasz Konieczny, który partię Zbigniewa zaśpiewał wspaniale, głosem pięknym, dykcją wyrazistą, postacią imponujący. Na pochwały zasługują również Krzysztof Marciniak (Damazy), Robert Ulatowski (Skołuba) i Patryk Rymanowski (bardzo dobry Zbigniew). We wspomnieniach lat dawnych popełniłem gafę nie wymieniając czterech prominentnych artystów, którzy dożyli 60-lecia operowej Łodzi: Haliny Romanowskiej, Teresy Kubiak, Elżbiety i Eugeniusza Niziołów. Czym prędzej naprawiam ten nietakt, życząc dawnym kolegom zdrowia i długowieczności. A teraz proszę, aby Krystyna Janda zechciała mnie wysłuchać w sprawie ważnej dla polskiej tradycji operowej. W przeszłości mieliśmy kilka „wdów” po Ojcu Opery Narodowej. Najpierw była to Janina Korolewicz-Waydowa, potem Maria Fołtyn, a teraz miejsce się zwolniło czekając na obsadzenie. Chodzi o postać mogącą udźwignąć kult sceniczny arcydzieł Stanisława Moniuszki w wymiarze współczesnym. Niegdysiejszy patos i egzaltacja powinna być zastąpiona profesjonalizmem, nowoczesnym myśleniem scenicznym, umiejętnością pracy ze śpiewakami i w każdej sytuacji panowaniem nad specyfiką konwencji operowej. Wszystko to znalazłem w Strasznym dworze, zrealizowanym obecnie w Łodzi. Prosimy wiec o wizje sceniczne Hrabiny, Halki, Flisa, Verbum nobile i Parii. Moniuszko zasłużył bowiem na to, aby w każdym pokoleniu naród fundował mu kolejną… ”wdowę”! |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |