Przegląd nowości

Słowik – nowy album Katarzyny Dondalskiej

Opublikowano: niedziela, 15, wrzesień 2013 12:11

Niemal cała dotychczasowa kariera Katarzyny Dondalskiej, laureatki wielu międzynarodowych konkursów wokalnych, jest związana ze scenami niemieckimi. Najpierw uczyła się w rodzinnym Olsztynie, później przez rok była studentką PWSM w Gdańsku, w klasie Haliny Mickiewiczówny, następnie kontynuowała studia w Hochschule für Musik w Würzburgu. Zaliczyła też kursy mistrzowskie u Sylwii Geszty. Na scenie debiutowała w 1995 roku partią Królowej Nocy w Operze w Detmold. W latach 1998-2000 była solistką Opery w Heidelbergu.

CD Dondalska

Potem podziwiano jej koloraturowy sopran o krystalicznie czystym brzmieniu prowadzony z wirtuozowską techniką w Alte Oper we Frankfurcie nad Menem, Staatstheater w Mainz, Karlsruhe i Darmstad oraz w Natzionaletheater w Mannheim. Do tego należy dodać: Augsburg, Heidelberg, Düsseldorf i Monachium. Największe uznanie przyniosły jej koloraturowe bohaterki oper Mozarta: Królowa Nocy, Blonda i Konstancja oraz Zerbinetta w Ariadnie na Naxos R. Straussa. W 2004 roku Opera w Houston była miejscem jej amerykańskiego debiutu. Z kolei w argentyńskim Teatro Colon zadebiutowała partią Konstancji w Uprowadzeniu z Seraju Mozarta.


Będąc rozpoznawalną w świecie śpiewaczką w Polsce pozostaje artystką niemal zupełnie nieznaną. Pierwszy raz pojawiła się na scenie Opery na Zamku w Szczecinie w sierpniu 2008 roku podczas głośnego koncertu „Królowe Nocy”. Świadkiem tego występu była Zdzisława Donat, jedna z najlepszych na świecie wykonawczyń partii Królowej Nocy i innych koloraturowych ról, która zachwycała się wówczas nie tylko jej pięknym krystalicznie brzmiącym sopranem, ale również swobodą osiągania tych najwyższych dźwięków i czystością intonacji. Po raz pierwszy – dodaje Pani Donat – usłyszałam śpiewaczkę, która spontanicznie improwizuje kadencje. Drugi raz pojawiła się Pani Dondalska na polskiej scenie również w Szczecinie, gdzie na zaproszenie dyrektora Kunca zaśpiewała partię Ewy w Hrabinie Moniuszki w 2010 roku. Trzeci występ jest związany z Operą Narodową w Warszawie, na scenie której zaśpiewała rolę tytułowego Słowika w operze Strawińskiego. „Katarzyna Dondalska, wyjątkowej klasy sopranistka koloraturowa młodej generacji, wykonawczyni partii Słowika, urzeka swym głosem, jego rozpiętością i lekkością.” – napisała Anna Czajkowska. Mimo odniesionego sukcesu i kilku propozycji kolejnych ról nagle kontakt z tym teatrem zerwał się. – Niestety - wyjaśnia - kontakt się nagle urwał i umowy które miały dojść w ciągu miesiąca już nie doszły.

Krajowe perypetie jakoś zupełnie nie przełożyły się na rozwój kariery tej artystki tyle tylko, że nie na naszych scenach, a szkoda!. Jej najświeższym wydarzeniem jest płyta The Nightingale zawierająca wybranych przez śpiewaczkę dwadzieścia utworów napisanych na sopran koloraturowy, są wśród nich „ptasie” pieśni Szymanowskiego, Grothe, Schumanna, Żeleńskiego, Niewiadomskiego, Rimskiego-Korsakowa, Delibesa, Berga i Saint-Saënsa. Ich wspólnym mianownikiem jest koloratura, będąca tutaj środkiem artystycznego wyrazu. To ona nadaje charakter całej płycie. Przyznać należy, że Dondalska posługuje się nią z niebywałym mistrzostwem. Wszelkie ozdobniki wyśpiewuje z lekkością, wielką precyzją i wdziękiem oraz swobodą podporządkowując ją w znacznej mierze dramaturgii prezentowanego utworu. Choć chwilami nie ustrzegła się koloratury dla samej koloratury. Warto jeszcze podkreślić, że potrafi nadać głosowi miękkie ciepłe brzmienie, a prowadzona naturalnie, bez dociskania wysokich, dźwięków fraza układa się swobodnie i miękko.

Miłośnicy koloraturowego śpiewu powinni ten album mieć w swojej kolekcji.

                                                                                    Adam Czopek