GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościWTM kończy Rok Moniuszkowski
Strona 2 z 2
Koncert rozpoczęła sopranistka Margarita Slepakova,, która wykonała z werwą i humorem m.in. frywolnego „Chochlika” a także podobną w charakterze pieśń „Dalibóg, że powiem mamie”, a na zakończenie zmierzyła się z liryczną arią Zosi z opery „Flis”. Następnie zaśpiewała z mezzosopranem Barbarą Jop dwa piękne duety Moniuszki , „Pierwsze wrażenie” i „Kolędę”. Jej koleżanka dysponująca pięknym, głęboko i silnie brzmiącym głosem zaprezentowała także solo zróżnicowany repertuar, od krótkiej perełki wokalnej „Co to za kwiatek”, po najpiękniejszą i najbardziej wzruszającą „Pieśń wieczorną”, w której potrafiła zawrzeć uczucie spokoju i tęsknoty za domowym ciepłem. Pewien problem interpretacyjny pojawił się w wyrażającej środkami muzycznymi dziewczęce rozterki arii Broni z opery „Hrabina”. Sopran Monika Wilska na wstępie wykonała w dostojnym tempie dwie „modlitewne” pieśni „Do Marii” oraz „Hymn do Słońca”, i tutaj jej ładny, czysty głos miał pewne wahania intonacyjne, ale już w wesołej piosnce „Kwiatek” dała słuchaczom spory zastrzyk swobody i radości, zaś zaśpiewaną na zakończenie arią z operetki „Nowy don Kichot” podkreśliła w koloraturach zdecydowanie wirtuozowskie możliwości wokalne.
Monika Wilska wraz z kolejnym mezzosopranem Aleksandrą Markowską zaśpiewała też dwa interesujące duety Stanisława Moniuszki „Niemen i Wilija do Litwinek” oraz ruchliwego „Krakowiaka”. Najbardziej niespokojnie zaśpiewała ostatnia z wokalistek Aleksandra Markowska. Stworzyła krótkie scenki dramatyczne w „Groźnej dziewczynie” i w arii z „Rokiczany” – „Jak będę królową”. Oskarżycielska względem podstarzałych lowelasów zwrotkowa piosnka „Przyczyna” skierowana jakby pod adresem jednego ze słuchaczy wywołała nawet na zakończenie jego głośny komentarz. Wszystkie młode śpiewaczki kroczą drogą, która zapewne doprowadzi je do osiągania takich sukcesów jak ich pani profesor. Na zakończenie warto wspomnieć o towarzyszących solistkom pianistach, bezbłędnych technicznie i dobrze dopasowujących się do możliwości głosowych młodych artystek. Każdej ze śpiewaczek towarzyszył inny akompaniator, występowali więc w kolejności: Yuka Hattori, , Krzysztof Markiewicz , Tomasz Chrostowski i Karolina Czechowska. Młodym pianistkom granie muzyki Stanisława Moniuszki sprawiało wyraźnie przyjemność. Koncertowi towarzyszyła immanentnie związana z programem muzycznym wystawa grafik niżej podpisanej pt. „Śpiewnik domowy”. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |