GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościMaria Callas – Niezwykła Primadonna
Strona 2 z 3
Później występowała w Argentynie, Brazylii, Meksyku, Lyric Opera w Chicago i Metropolitan Opera w Nowym Jorku, londyńskiej Covent Garden, Rzymie, Wiedniu.... Legendarny dyrektor Metropolitan Opera Rudolf Bing mówił o Marii: Niemal każda opera, w której słyszałem Callas, jest już dla mnie stracona; występy innych artystów w rolach, które ona grała, nigdy mnie już nie satysfakcjonują w pełni. To, że dzisiaj możemy podziwiać kunszt wokalny Marii Callas, zawdzięczamy wielkiemu postępowi jaki dokonał się w technice fonograficznej pod koniec lat 40. oraz temu, że w latach 80. ubiegłego wieku technika cyfrowa umożliwiła przeniesienie dawnych nagrań na płyty kompaktowe (CD) zachowując przy tym wiernie niezwykły głos artystki.
Pierwsze nagranie Callas pochodzi z listopada 1949 roku, kiedy po radiowym występie w Turynie w marcu 1949 roku wytwórnia płytowa Cetra nagrała trzy pozycje z tego programu Casta diva (Norma), Liebestod (Śmierć Izoldy, Tristan i Izolda) i Qui la voce (Purytanie) na płytach 78 obr./min. Dwa lata później Cetra zaproponowała śpiewaczce nagranie trzech oper. Wcześniej jednak, w lipcu 1952 roku artystka podpisała siedmioletni kontrakt na wyłączność z wytwórnią EMI, z zastrzeżeniem, że będzie się wywiązywać ze wcześniejszych zobowiązań jej wobec Cetry. Ostatecznie dla Cetry Callas nagrała tylko dwie opery Giocondę i Traviatę. Rozpoczęła długą współpracę z EMI pod kierunkiem szefa artystycznego wytwórni, Waltera Legge’a.
Legge po raz pierwszy usłyszał Callas na wspomnianych nagraniach Cetry. W książce zatytułowanej On and Off the Record (1982), opublikowanej przez jego żonę, słynną śpiewaczkę Elisabeth Schwarzkopf, Legge napisał: Przy pierwszej nadarzającej się sposobności udałem się do Rzymu, gdzie miała śpiewać (...). Udało mi się dostać do Opery Rzymskiej. Po pierwszym akcie „Normy” w jej wykonaniu (...) zatelefonowałem do żony, żeby natychmiast przyjeżdżała, bo dzieje się tu coś absolutnie wyjątkowego. Odmówiła – właśnie wysłuchała pierwszej części programu radiowego arii w wykonaniu jakieś Marii Callas, i za nic, nawet za obietnicę kolacji w Passetto, nie chciała zrezygnować z drugiej części. Po przedstawieniu poszedłem do garderoby Callas i zaproponowałem jej wyłączny kontrakt dla English Columbia [EMI].
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |