GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości"Elektra" Straussa w Warszawie
Strona 1 z 3 Nawet dla wyrobionego melomana Elektra Richarda Straussa jest w odbiorze operą bardzo trudną, zarówno jeśli idzie o warstwę muzyczną, jak i ze względu na zawarte w niej emocje - nie ma tu bowiem miłości, tak klasycznej dla większości oper, szczęśliwego połączenia kochanków bądź ich tragicznego rozstania, jest natomiast duża dawka nienawiści, bólu, gniewu i innych złych uczuć. Jest to także opera piekielnie trudna dla wykonawców, to jedna z najbardziej skomplikowanych partytur operowych w całej literaturze, a trzy główne bohaterki wykonują naprawdę mordercze partie. Dzieło przedstawia upiorny świat kobiet, mężczyźni są właściwie nieobecni - pojawiają się na tylko na chwilę; nawet kochanka matki Elektra nazywa pogardliwie "tą druga babą". A jednak Elektra, obok Salome i Kawalera z różą, może jeszcze Ariadny na Naxos, jest jedną z najczęściej grywanych oper kompozytora.
Prezentowana w warszawskim Teatrze Wielkim - Operze Narodowej produkcja jest drugą inscenizacją Elektry w Polsce, poprzednią, na tej samej scenie, w roku 1971 przygotował muzycznie Jan Krenz, a wyreżyserował Aleksander Bardini. Twórcy mieli wówczas do dyspozycji prawdziwe gwiazdy opery polskiej: Klitemnestrą była wtedy Krystyna Szostek-Radkowa, Elektrę śpiewała Hanna Rumowska-Machnikowska, a Chryzotemis Hanna Lisowska.
Były to duże, dramatyczne, świetnie brzmiące głosy, doskonale przebijające się przez orkiestrę. Obecnie jest o wiele trudniej, i to nie tylko w Polsce, znaleźć śpiewaczki obdarzone umiejętnością śpiewania dramatycznego; tym bardziej należy pochwalić dyrekcję Opery Narodowej, której udało się do udziału w przedsięwzięciu zaprosić Ewę Podleś.
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |