GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościNoc letnia jesienią
Strona 2 z 2 Adaptacja dramatów szekspirowskich jest ulubionym zajęciem twórców. Ileż oper udało się skomponować dzięki nieśmiertelnym pierwowzorom, a każda sceniczna realizacja jest bodźcem do kolejnych prób odczytania sensu dramatów na nowo. Rok temu Opera na Zamku w Szczecinie, a potem Teatr Wielki w Poznaniu przygotowały The Fairy Queen Henry Purcella będącą skrzyżowaniem opery i pantomimy opartej na wątkach ze Snu nocy letniej. Purcell wprowadził do swej opery postaci, których nie ma u Szekspira: Pijanego Poety, bogów, bogiń, pasterzy, chińskich tancerzy, ale i oryginalne dzieło było w tym obecne dzięki takim postaciom, jak królowa elfów Tytania i jej mąż Oberon, dwie pary młodych kochanków - Helena i Demetriusz, oraz Hermia i Lizander - a także rzemieślnicy, którzy przygotowują sztukę o Pyramie i Tyzbe. U Szekspira i w wersji Purcella jest jeszcze hinduski chłopiec, o którego pokłócili się Tytania i Oberon.
U Karola Urbańskiego chłopca nie ma, natomiast centralną postacią jest Puk (tańczy go fantastycznie Tomasz Gruszecki), który używając kwiatu lubczyka potrafi pomieszać w uczuciach miłosnych tych wszystkich komu podczas snu spadnie na twarz kropla cudownego ziela. I tak najbardziej zabawnym elementem akcji Snu nocy letniej staje się miłość Tytanii do osła, wydarzenie, które ma ogromną ilość przykładów także we współczesności. W balecie Karola Urbańskiego sceny ze Spodkiem zamienionym w osła są okazją do popisów tańca charakterystycznego na pograniczu pantomimy i groteski nie zawsze w najlepszym guście, choć tkacz Spodek w wykonaniu Bogusza Osińskiego z pewnością dobrze wykonał układ zaproponowany przez choreografa. Bardzo nobliwie wypadł natomiast fragment początkowy, w którym widzimy mieszczańską rodzinę Hermii, jej ojca i przyjaciółki. Wszystko zmienia się do niepoznaki, gdy bohaterowie przenoszą się do lasu i tam poddani są działaniom elfów. W klasycznym tańcu Hermia (Mina Kobayashi) poddawana jest zalotom Lizandra (Tomasz Wojciechowski) i Demetriusza (Mariusz Kowalczyk). Kulminacją spektaklu jest ślub trzech par odbywający się przy dźwiękach pysznego Marsza Weselnego, który orkiestra Opery Nova pod batutą Jerzego Wołosiuka gra tak jak należy. Balet kończy się Sceną finałową z oryginalnej muzyki Mendelssohna do komedii Szekspira, z udziałem chóru żeńskiego i dwóch sopranów, w której przywołany jest też motyw znakomitej Uwertury - pierwszego utworu orkiestrowego skomponowanego przez 17. letniego wówczas muzyka. Przyjaciel kompozytora Robert Schumann wytykał Mendelssohnowi, że na finał nie skomponował czegoś zupełnie nowego, tylko zamyka cykl jakby klamrą cytując początek. Spoglądając na scenę Opery Nova w Bydgoszczy i oklaskując spektakl baletowy stworzony przez Karola Urbańskiego wypada powiedzieć, że nawet Schumann mógł się mylić. Joanna Tumiłowicz
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |