GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościLang Lang brawurowo interpretuje Liszta
Strona 2 z 2
Interpretacje Lang Langa zapadają w pamięci przede wszystkim z racji spontaniczności i błyskotliwej techniki, przy zachowaniu przejrzystości planów i operowaniu głębokim, jasnym dźwiękiem. W większości wolnych utworów - Romansie "Dlaczegóż więc", Pocieszeniu nr 3 oraz Marzeniu miłosnym nr 3 - Chińczyk kreuje nastrój melancholii. Jego fortepian skarży się, płacze i jest pełen namiętności. Żar emocji towarzyszy także wykonaniu Ave Maria, które w tym przypadku straciło jednak urok z powodu nadmiernego patosu. Z kolei w Dzwoneczku podziwiamy, jak Lang Lang zjawiskowo imituje - dzięki kapitalnej drobnej technice - dźwięk tytułowego instrumentu, nadając interpretacji charakter figlarnego tańca. Wielki galop chromatyczny również jest swoistym muzycznym żartem, narzucającym instrumentaliście konieczność perfekcyjnego opanowania wspomnianej drobnej techniki. I znów... artysta radzi sobie z nią wyśmienicie.
Tymczasem nieco odmiennych predyspozycji wymagają obie Rapsodie węgierskie, w których oprócz koronkowej faktury, znajdziemy miejsca utrzymane w gęstej fakturze akordowej. XV Rapsodia węgierska, zwana popularnie Marszem Rakoczego, w opracowaniu Vladimira Horowitza to już wyżyny trudności technicznych. Niemniej popis Lang Langa nie dorównuje kreacji wielkiego mistrza, gdyż brak w nim zarówno Horowitzowskiej brawury - zwłaszcza w przebiegach utrzymanych w szybkich tempach - jak i przeszywającej dramaturgii przemieniającej deklamację w opowieść o walce bohaterskiego księcia Węgier z austriackim okupantem.
Wisienką na torcie jest zamykające płytę wykonanie I Koncertu fortepianowego Es-dur, zarejestrowane podczas koncertów publicznych, które odbyły się 4 i 5 czerwca 2011 w wiedeńskim Musikverein. Mamy tu i lekkość ducha, i zabawowość, i refleksję, a dźwięki fortepianu świetnie uzupełniają się z pięknym brzmieniem prowadzonych przez Gergieva Filharmoników Wiedeńskich. Perfekcja? Czyżbyśmy mieli do czynienia z najlepszą interpretacją tego koncertu na płycie kompaktowej? Nawet jeśli nie, to z pewnością z jedną z lepszych. Polecam! Maciej Chiżyński
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |