GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości"Legenda Bałtyku" koncertowo
Strona 2 z 2 Do tej partii przydałby się prawdziwy baryton dramatyczny. Wreszcie bas Aleksandra Teligi, mocny i "zawiesisty" brzmiał zbyt charakterystycznie, artysta śpiewał lekko ociągając. Partia Mestwina obfitowała w liczne "doły", które znany śpiewak atakował odważnie, choć nie zawsze czysto. Bardzo miłą niespodziankę sprawił natomiast odzywający się "głos z chóru" - tenor Tomasz Warmijak, który kreował rolę Sambora. Trzeba wśród wykonawców wymienić również Chór Filharmonii Narodowej jak zwykle bardzo dobrze przygotowany. Jednak z w tej pompatycznej muzyce (szczególnie w finale) zabrakło sopranom bogatego i pięknego wolumenu. Wysokie tony były cienkie i piskliwe, a opera Nowowiejskiego w wielu miejscach wymagała śpiewania na pełnym forte, które powinno zrównoważyć bogatą instrumentację. W sumie jednak wykonanie opery Legenda Bałtyku trzeba uznać za udane. Fakt, że był to koncert, a nie przedstawienie sceniczne, nie raził, bowiem utwór nosi cechy oratorium. Chór nie pełni tu roli dramatycznej, raczej powtarza, jak w kompozycjach sakralnych, słowa solistów. Długie sceny, w których akcja posuwa się do przodu, są wykreowane w partyturze orkiestry, np. efektowna i bardzo głośna scena Nocy Sobótkowej i obrzędów przy posągu Dziedzilli. W realizacji opery równoważną rolę spełniała więc Polska Orkiestra Radiowa pod batutą Łukasza Borowicza, któremu należą się gratulacje z okazji tak udanego rozpoczęcia kolejnego sezonu koncertowego POR. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |