GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościPamięci Wojciecha Kilara
Strona 3 z 5
Wojciech Kilar ze szczególnym rozrzewnieniem wspominał prof. Kazimierza Mirskiego z rzeszowskiej szkoły muzycznej, pedagoga fortepianu, który odkrył w nim talent kompozytorski. Po dwóch latach nauki w rzeszowskiej szkole muzycznej (1946-1947), młody artysta wziął udział w konkursie młodych talentów zorganizowanym w czerwcu 1947 roku w Rzeszowie, w którym zdobył II miejsce, po Adamie Harasiewiczu. Przewodniczącym jury był znany muzyk, redaktor „Ruchu Muzycznego”, pochodzący z naszego regionu, Zygmunt Mycielski.
W latach 1947-1948 miejscem muzycznej edukacji Wojciecha Kilara stał się Kraków, gdzie kształcił się muzycznie u Marii Bilińskiej-Rieger (fortepian) i Artura Malawskiego (harmonia), a od 1950 roku w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach (fortepian i kompozycja u Bolesława Woytowicza), którą ukończył w 1955 roku z wyróżnieniem. W latach 1959-1960, jako stypendysta rządu francuskiego, doskonalił swoje umiejętności w zakresie kompozycji u słynnej Nadii Boulanger w Paryżu. Miałem wielki zaszczyt i przyjemność prowadzić 13 marca 1998 roku wywiad z Wojciechem Kilarem w jego mieszkaniu w Katowicach, pełnym religijnych obrazów, spokojnego, wręcz mistycznego nastroju („Kamerton” 3-4 (28-29) 1997, s.55-61). Snuły się wspomnienia o rzeszowskich czasach: „No i szkoła muzyczna. Moim kolegą był wtedy Adam Harasiewicz, zwycięzca konkursu chopinowskiego. Stykałem się z jego profesorką Janiną Stojałowską, uczennicą Ignacego Friedmana. To były te tradycje nie tylko polskie, ale i wielkie tradycje europejskie. No i wreszcie mój profesor, cudowny, wspaniały człowiek, Kazimierz Mirski, świetny muzyk, ale także człowiek wielkiego świata, w którym czuło się oddech Wiednia, Paryża, Berlina. Trafiłem na człowieka, który miał niesłychanie szerokie horyzonty i jakby był w stanie przewidzieć, co się ze mną stanie. To, że zostałem kompozytorem, zdecydowało się właśnie w Rzeszowie. Dlatego zawsze to miasto będzie dla mnie najważniejsze w moim życiu”. Wojciech Kilar był artystą głębokiej wiary, traktujący swoje powołanie z wielką odpowiedzialnością, ze świadomością duchowego posłannictwa. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |