Przegląd nowości

Historia i teraźniejszość Teatro Massimo w Palermo

Opublikowano: piątek, 15, grudzień 2023 21:01

Palermo zawdzięcza pierwszy projekt budowy nowego i dużego teatru urodzonemu w Hiszpanii, ale z racji pełnienia funkcji ambasadora żyjącemu pomiędzy Londynem i Paryżem, wicekrólowi Domenico Caracciolo. Przybył on na Sycylię w 1781 roku i jako orędownik oświeceniowych ideałów zainicjował tam radykalny program reform, walcząc z zacofanymi i konserwatywnymi aspektami administracji Burbonów.

Palermo,Teatro Massimo 1

Nezależnie bowiem od tego, że Palermo należało - wraz z Neapolem - do największych miast we Włoszech, to nie posiadało swojego teatru, co pewnie wynikało z tego, że nie uformowało się wtedy jeszcze w nim odczuwające potrzebę posiadania opery mieszczaństwo. We wczesnych latach XIX wieku pojawiła się wraz z przebudową Pałacu Królewskiego koncepcja budowy „teatru pałacowego” (na wzór Teatro San Carlo w Neapolu), będącego w stanie sprostać nowym wymaganiom przestrzennym i dekoracyjnym teatrów operowych. Wszakże nie udało się tych planów zrealizować, albowiem cała uwaga władz Sycylii koncentrowała się wówczas przede wszystkim na zagadnieniach związanych z rozwojem rolnictwa i przemysłu, a także na rozwiązywaniu społeczno-politycznych problemów.


Sytuacja uległa radykalnej zmianie w roku 1860 wraz z wkroczeniem do Palermo Giuseppe Garibaldiego, rewolucjonisty, żołnierza i polityka, działacza i bojownika o zjednoczenie Włoch. To wtedy rzeczone miasto stało się - podobnie jak Neapol - jedną z europejskich stolic i zaczęło odgrywać wiodącą rolę na arenie międzynarodowej.

Palermo,Teatro Massimo 2

Rozwijała się tutaj przedsiębiorcza klasa średnia, która przyczyniła się do przyszłego rozwoju handlowego i przemysłowego Sycylii, a jej stolica zaczęła przyciągać intelektualistów, artystów i przybywającą z wielu krajów arystokrację. W tym kontekście markiz Rudini, burmistrz Palermo, ogłosił konkurs na budowę nowego teatru, którego laureatem został Giovan Battista Filipo Basile.

Palermo,Teatro Massimo 3

Opóźnione prace -przez Risorgimento (proces jednoczenia państw Półwyspu Apenińskiego) i skomplikowane procedury administracyjne - ruszyły dopiero w 1875 roku, a konstrukcja tak ogromnego gmachu wymagała w dodatku wyburzenia trzech kościołów i trzech klasztorów. Po śmierci głównego architekta nadzór nad tym wielkim przedsięwzięciem sprawował jego syn Ernesto Basile. Ostatecznie nowy gmach operowy zainaugurowano w roku 1897 wystawieniem Falstaffa Verdiego, a uczestniczący w uroczystości król Włoch Humbert I wyraził przy tej okazji wątpliwości, co do tego, „czy Palermo naprawdę potrzebuje aż tak potężnego teatru”. Albowiem rzeczywiście w momencie inauguracji mogący pomieścić ponad tysiąc sześciuset widzów Teatro Massimo był największym pod względem rozmiarów teatrem operowym we Włoszech i trzecim w Europie, zaraz po paryskim Palais Garnier i wiedeńskiej Staatsoper.


Trzeba jeszcze dla uczciwości odnotować mniej chwalebny okres w bliższej nam czasowo historii tej placówki, kiedy to po zamknięciu w 1974 roku, w celu przeprowadzenia niezbędnej renowacji, udało się ją na nowo otworzyć (koncertem Filharmoników Berlińskich) dopiero dwadzieścia trzy lata później, w setną rocznicę jej powstania. Otóż przyczyną tego zastoju były afery korupcyjne i mafijne układy polityczne. 

Palermo,Teatro Massimo 4

Na szczęście od tamtej pory Teatro Massimo stał się symbolem i reprezentacyjną instytucją kulturalną nie tylko samego miasta, ale także całej Sycylii. Utrzymany jest on w stylu klasycystyczno-późnorenesansowym z elementami sztuki barokowej, przy jednoczesnym nawiązaniu do starożytnej architektury sycylijskich miast Selinunt i Agrigento, z dodaniem elementów sztuki normandzkiej i arabskiej. W fasadzie budowli dominują olbrzymie grecko-rzymskie kolumny, nadające monumentalny charakter całej konstrukcji, oraz równie potężne schody z umieszczonymi po bokach figurami dwóch lwów, które symbolizują Tragedię i Operę.

Palermo,Teatro Massimo 5

To właśnie na tych schodach Francis Ford Coppola nakręcił finałową scenę swego słynnego filmu Ojciec chrzestny. Na uwagę zasługuje też wspaniały wystrój widowni, który składa się z drewnianych i stiukowych elementów, pokrytych złotem przez Salvatore Valentiego. Delikatne malowidła na siedmiu poziomach lóż przedstawiają cherubinów, winorośle kwiatowe, kosze i maski teatralne, które wyróżniają się na tle czerwieni tapicerki i są doskonale widoczne w świetle szklanych tulipanów. Kulminacją jest jednak wspaniały plafon, który Rocco Lentini zaprojektował jako ogromne koło z wizerunkami postaci kobiecych i rysunkami instrumentów muzycznych. Elementem o dużym znaczeniu dekoracyjnym i alegorycznym jest duża kurtyna, autorstwa Giuseppe Sciutiego, przedstawiająca koronację Rogera II, która miała miejsce w Palermo w 1130 roku. Przypomnijmy, że to właśnie ta postać zainspirowała Karola Szymanowskiego do napisania opery Król Roger, który został tutaj wystawiony w 1949 roku.


Zarówno główna sala o paradoksalnie intymnym klimacie, jak i należąca do jednych z największych w Europie scena, słyną z fantastycznych warunków akustycznych. Przez dziesiątki lat na owej scenie pojawiały się młode talenty i uznani już czy wręcz słynni artyści. Wystarczy wspomnieć o legendarnym Enrico Caruso, który w wieku zaledwie 25 lat śpiewał tutaj w roku otwarcia rolę Enzo Grimaldo w La Gioconda Ponchielliego, Beniamino Giglim występującym w roku 1915 jako Mario Cavaradossi w Tosce Pucciniego, czy Toti Dal Monte, ucieleśniającej w 1932 roku tytułową postać w Łucji z Lammermoor Donizettiego. Nie można też zapomnieć o pojawiającej się później w Teatro Massimo Marii Callas, śpiewającej w 1949 roku Brunhildę w Walkirii Wagnera, a dwa lata później w Normie Belliniego, czy Tito Gobbim, wcielającym się w tym samym roku w Verdiowskiego Simona Boccanegrę.

Palermo,Teatro Massimo 6

W następnych latach Łucją była też Joan Sutherland, a księciem Mantui z Rigoletta Verdiego – Luciano Pavarotti. Oczywiście lista wybitnych artystów, którzy byli entuzjastycznie przyjmowani przez tutejszą publiczność jest bardzo długa i nie sposób w tym krótkim tekście ich wszystkich wymienić. Wspomnijmy zatem tylko jeszcze o częstej obecności na rzeczonej scenie artystów z Polski. Na przykład w zeszłym roku nasz znakomity bas Rafał Siwek wcielił się w Palermo w postać Jacopo Fiesca w Simon Boccanegra, u boku wykonującego rolę tytułową ponad 80-letniego Placido Domingo. Dzisiaj Teatro Massimo zajmuje ważną pozycję w międzynarodowym pejzażu sztuki lirycznej jako jeden z najbardziej aktywnych, interesujących i prestiżowych teatrów europejskich. Uznanie wzbudza ambitna oferta artystyczna, rozpięta pomiędzy najbardziej znanymi pozycjami repertuaru i dopiero przywracanymi życiu scenicznemu rarytasami. Od samego początku prezentowana placówka włączała do tego repertuaru spektakle baletowe, funkcjonując do dzisiaj jako jedna z czterech włoskich fundacji liryczno-symfonicznych, które posiadają własną trupę baletową. W ostatnich latach spektaklom operowym i baletowym towarzyszy wiele innych działań artystycznych. Szczególne znaczenie ma popularyzacja muzyki wśród dzieci i młodzieży, a liczne pokazy i warsztaty są częścią programu edukacyjnego, mającego na celu zachęcenie młodych odbiorców do kontaktu ze sztuką muzyczną. Do tego dochodzą różnego rodzaju wystawy, wydarzenia kulturalne, spotkania, debaty i konferencje, które uzupełniają tradycyjną ofertę muzyczno-operową. Co ważne, cała ta działalność jest ściśle osadzona w tkance społecznej miasta. To dlatego podejmowane są rozmaite inicjatywy służące otwarciu teatru na miejskie przestrzenie, co oznacza między innymi fizyczne przenoszenie niektórych działań artystycznych poza gmach operowy, do najbardziej reprezentacyjnych miejsc w Palermo, a także do takich jego obszarów, których gorzej sytuowani mieszkańcy nie mają na codzień okazji do obcowania z muzyką.


Ponadto skutecznie wykorzystywane są nowe możliwości technologii cyfrowej, pozwalające dotrzeć do bardzo szerokiej publiczności, albowiem Teatro Massimo postrzega siebie nie tylko jako fizyczne, ale także jako cyfrowe miejsce kultury. Na zakończenie tej prezentacji warto wreszcie przyjrzeć się w skrócie propozycjom repertuarowym bieżącego sezonu. Zainaugurowała go nowa realizacja Capuletich i Montecchich Belliniego w reżyserii Idana Cohena i pod dyrekcją szefa muzycznego placówki, czyli  Omera Meira Wellbera.

Palermo,Teatro Massimo 8

Następnie Daniel Oren poprowadzi wyreżyserowanego przez Johna Turturro Rigoletto Verdiego, a Gabriele Ferro - Poławiaczy pereł Bizeta w inscenizacji Thomasa Lebruna. Uwagę polskich melomanów powinna przyciągnąć Madame Butterfly Pucciniego, również pod dyrekcją Wellbera, współpracującego przy tej okazji z reżyserem Nicolą Berloffem, i z udziałem Szymona Mechlińskiego w partii Sharplessa.

Palermo,Teatro Massimo 9

Jako ciekawe wydarzenia zapowiadają się Wagnerowski Tristan i Izolda w wizji Daniele Menghiniego, Cenerentola Prokofiewa oraz pozycja o dużo lżejszym charakterze: Lady, Be Good George’a Gershwina pod dyrekcją Timothy’ego Brocka i w reżyserii Emilio Sagiego. Zaplanowano również spektakle baletowe oraz atrakcyjnie skonstruowane pod względem programu koncerty, które między innymi poprowadzą wspomniany już Omer Meir Wellber,  Alessandro Cadario, Hartmut Haenchen, Ben Glassberg, Umberto Clerici czy Ingo Metzmacher. Doprawdy jest więc z czego wybierać i na pewno warto się do tego legendarnego teatru wybrać.

                                                                                 Leszek Bernat