Przegląd nowości

Duc in altum albo Żywioły (Misteria-Paschalia 2023 - 2)

Opublikowano: piątek, 14, kwiecień 2023 08:50

Ale nie Jean-Féry Rebela. Przed sześciu laty na Misteriach-Paschaliach wykonano Trzęsienie ziemi Antonio Draghiego i to w kościele św. Katarzyny, dotkniętym przez ten kataklizm u zarania swego istnienia.

 

Misteria Paschalia 2023 7

 

Z kolei nad estradą Filharmonii Krakowskiej widnieje ujęta w kartusz wizja Duc in altum, a więc wypłynięcia na głębiny, niczym Arka Noego na wezbrane wody Potopu, jakby przewidziano, że w tym miejscu 7 kwietnia zaprezentowany zostanie utwór Michelangelo Falvettiego pod tym właśnie tytułem. Te i pozostałe dwa żywioły uosabia w nim czterogłosowy chór, albowiem poza Noem i jego żoną, której librecista Vincenzo Giattini przydał imię Rad, mimo że w Torze nie zostaje ono wymienione, rzecz toczy się w kręgu alegorii: Boga, Sprawiedliwości: Niebiańskiej i Ziemskiej oraz Śmierci.


Choć w partyturze został określony gatunkowo jako dialog, to zbliża się do formy sacra rappresentazione, do której nawiązało na wpół sceniczne wykonanie, polegające na przemieszczaniu się postaci i chórzystów nie tylko w obrębie estrady, ale i poza nią: pojawienie się Sprawiedliwości Niebiańskiej w przejściu pomiędzy rzędami czy Boga za pierwszym razem przemawiającego z wysokości bocznej loży, zanim zstąpił pomiędzy wybraną parę, aby ją ocalić od zatraty. Śmierć natomiast częściowo występuje w masce. 

 

Misteria Paschalia 2023 8

 

Cztery ogniwa rozgrywają się kolejno w Niebie, na Ziemi i w Arce, przy czym ta ostatnia poprzedzona jest wizją tytułowego kataklizmu. Kompozytor partie instrumentalne zapisał w określonych kluczach, nie precyzując wszakże jakie konkretnie należy zastosować. Ich dobór jest po części autorską propozycją argentyńskiego dyrygenta Leonarda Garcíi Alarcóna, prowadzącego zespoły Cappelli Mediterranea i Chóru Kameralnego z belgijskiego Namur, który posłużył się składem wzorowanym na Monteverdim.

 

Misteria Paschalia 2023 9

 

Falvetti nie tylko odwołuje się do konwencjonalnych efektów obowiązującej wówczas muzycznej retoryki jak echo w duecie Noego i Rad Motor Divino oraz w chórze Grazie a la man tonante czy dźwięki pozytywu zapowiadające pojawienie się Boga, ale niekiedy odznacza się indywidualną pomysłowością, kiedy w chórze ilustrującym śmierć przez utonięcie urywa tekst w pół słowa: „wyzionę du...”, „dławię się śmiert...”, a śpiew, zwłaszcza w ujęciu zespołu z Namur ulega spektakularnej dezintegracji, na podobieństwo wizji chaosu z przywołanych na wstępie Żywiołów Rebela.


Podobna rola przypadła grze świateł, kierowanych przez Adę Bystrzycką, a sugerujących lub ewokujących odpowiedni klimat: błyskawice towarzyszące instrumentalnej sinfonii odmalowującej nawałnicę, która doprowadzi do zagłady, czy skąpanie w krwawej purpurze prospektu organów wraz z nadejściem czasu śmierci. W odniesieniu do strony wokalnej dzieło Falvettiego stanowi kompromis pomiędzy stile antico (prima practica) a stile moderno (seconda practica), eksponującą tekst monodią a większym zdobieniem śpiewu (melizmaty w partii Boga).

 

Misteria Paschalia 2023 10

 

Z grona śpiewaków największe wrażenie wywarł na mnie konratenor Allessandro Giangrande jako Sprawiedliwość niebiańska, główna sprawczyni tragedii i wywołanych przez nią nieszczęść. Artysta imponował pewnością intonacji i nasyconym tembrem wysokich tonów, a zarazem w celach dramatycznych schodził do naturalnego dla siebie rejestru barytonowego.

 

Misteria Paschalia 2023 11

 

Subtelnością artykulacji i delikatnością brzmienia odznaczała się w paralelnej partii Sprawiedliwości ziemskiej Ana Vieira Leite. Na tym tle raził swą ostrością głos Cécile Achille jako Wody, na szczęście postaci o charakterze epizodycznym. Jak wspomniałem, wykonanie było częściowo teatralizowane i najwięcej zadań aktorskich przypadło w sposób oczywisty Śmierci w interpretacji Ilii Mazurowa. Swego czasu Oscar Wilde utrzymywał, że to nie sztuka naśladuje życie, lecz to ostatnie pierwszą. Wychodząc po koncercie z Arki Noego, w jaką na czas jego trwania przemieniła się sala Filharmonii, padający wciąż deszcz zdawał się przekonywać, że zdarzenia przywołane przez włoskiego kompozytora powoli stają się i naszą rzeczywistością…

                                                                          Lesław Czapliński