Przegląd nowości

Salonowa pamiątka z Ukrainy

Opublikowano: czwartek, 13, kwiecień 2023 16:18

Płyta z utworami fortepianowymi Ignacego Feliksa Dobrzyńskiego rozczarowuje, bo pokazuje jak wielka jest przepaść między nim, a o trzy lata młodszym szkolnym kolegą Fryderykiem Chopinem. Wprawdzie nauczyciel obu zdolnych studentów wyróżnił obu, dając Dobrzyńskiemu charakterystykę „Zdolność niepospolita”, ale wybrane na płytę utwory grane przez Adama Goździewskiego są niestety w większości pospolite. To miniatury taneczne, typowo salonowe, prawie wszystkie posiadają też dedykacje dla szlachetnie urodzonych pań lub niezamężnych panien. Zatem utwory te zachowują tradycyjną formę właściwą dla muzyki tego typu.

 

CD Dobrzynski

 

Ale nie to jest najistotniejsze. Dobrzyński reprezentowany jest na płycie aż przez 7 utworów mający w swym rodowodzie Mazurek, który przecież jest jakby wizytówką Chopina, czymś z jednej strony prostym, a z drugiej szalenie wyrafinowanym. W pierwszych tonach np. Mazurka c-moll Dobrzyńskiego wyczuwamy jakby próbę zbliżenia się do formy udoskonalonej przez Fryderyka, jednak nie rusza swą techniką kompozytorską poza zwyczajny schemat – prawa ręka gra melodię, a lewa dodaje standardowy, trójdzielny akompaniament, jaki każdy wykształcony pianista jest w stanie dorobić na poczekaniu. W wyborze nagranych na płytę Acte Prealable utworów, zapowiedzianych jako world premiere recording, od niepokojącej sztampy ratują dwie kompozycje. Jest to Fantazja Wariacje op. 14, która odbiega od zwykłego poprowadzenia melodii z akompaniamentem, ale rozbudowuje główny temat o dwie wariacje i to jakby rozrzucone swobodnie po utworze. Sama technika wariacyjna, jakkolwiek nie zawierająca żadnych odkrywczych elementów, zdradza jednak interesującą wyobraźnię muzyczną, a przede wszystkim swobodę w posługiwaniu się różnymi wątkami. To zresztą najdłuższy utwór w tym wyborze. Drugim przykładem muzyki, w którą można się zagłębić jest Pamiątka z UkrainyKawałek charakterystyczny. Z jednej strony mamy tutaj opracowanie ludowej pieśni z regionu, w którym się urodził i dorastał kompozytor. To jest zrobione w stylu salonowym, ale po ekspozycji następuje część środkowa, fragment bardziej dramatyczny, przetworzony wariacyjnie i wnoszący coś nowego do wdzięcznego tematu. I na zakończenie wracamy do tej ludowej melodii z początku  utworu, przypominamy sobie być może dawne dzieje, szczęśliwe dzieciństwo ... Trzeba jednak pamiętać, że twórczość fortepianowa Dobrzyńskiego, zwłaszcza tak okolicznościowa, nie stanowi o jego pozycji w świecie muzyki. Nie był on rewolucjonistą, ale gorliwym patriotą i ogromnie pracowitym kompozytorem. Pod tym względem prześcignął Chopina, którego bardzo szanował i próbował się jakoś zbliżyć. W jego dorobku są liczne utwory kameralne, kwartety i kwintet, są koncerty instrumentalne, dwie Symfonie, wiele kantat i innych utworów wokalno-instrumentalnych. Jest wreszcie opera. Zarejestrowanie dorobku tego twórcy jest ze wszech miar potrzebne. Na marginesie – można się długo zastanawiać, dlaczego okładką płyty jest sympatyczny i liryczny pejzaż Stanisława Witkiewicza Wiosenna mgła.

                                                                     Joanna Tumiłowicz