GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościKoncertowe wykonanie Alicji w Krainie
Strona 2 z 2
– Z Małgorzatą Sikorską-Miszczuk „przepisaliśmy tekst” (Lewisa Carrolla) w taki sposób, by dodać psychologii nie tylko Alicji, która dziwi się światu, ale i innym postaciom. Żeby wszystkie postaci, które spotyka, miały odnośnik nie tylko w świecie współczesnym, lecz by wnosiły problemy dorosłości. Aby reprezentowały postawy, z którymi Alicja z bólem, z rozczarowaniem się konfrontuje – to zdanie zaczerpnięte z wypowiedzi reżysera.
Słabsze składniki spektaklu to bezkształtna muzyka – kształt (ale za to marny) ma tylko zbiorowo śpiewana piosenka o Joli – i projekcje wideo, które są natrętne i mało fantazyjne. Muzykę przygotował Piotr Łabonarski, a projekcje – Jagoda Chalcińska. Scenografia maksymalnie skromna, ale funkcjonalna należy do Anny Adamek, kostium Królika – też, ale nawet na zakopiańskich Krupówkach zdarzają się lepsze. Główny problem, który autorzy wzięli na warsztat to szukanie odpowiedzi na pytanie: czy warto wchodzić w dorosłość, niszcząc ślady dzieciństwa? – A ile możemy zrobić, żeby to wewnętrzne dziecko w sobie ocalić? – pytał dosyć rozpaczliwie Kostrzewski.
I niestety odpowiedzi nie daje. Czyżby zabieg chirurgiczny na brytyjskiej fantastycznej powieści z XIX wieku, okazał się zadaniem zbyt trudnym? Może najpierw należało krytycznie podejść do innej anglosaskiej powieści skierowanej do młodzieży – Ani z Zielonego Wzgórza (najnowsze tłumaczenie to Anne z Zielonych Szczytów). Tytułowa bohaterka choć w kolejnych odcinkach serii wkracza w dorosłość, nie traci swego dziewczęcego i dziecięcego optymizmu i fantazji. Praktycznie do końca jest niezwykłym przykładem dziewczynki i kobiety, która znalazła sposób na życie i szczęście. Rzecz w tym, że autorka „Ani” była kobietą, a „Alicję” napisał bardzo mądry, ale jednak facet. A on „ o pewnych sprawach” nie miał pojęcia. Alicja w Krainie Snów z Teatru Ateneum, oparta na Alicji w Krainie Czarów, nie zbliżyła się zbytnio do Ani. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |