Przegląd nowości

III Międzynarodowy Konkurs Wokalny im. Antoniny Campi z Miklaszewiczów – Dzień II

Opublikowano: piątek, 02, wrzesień 2022 20:02
Prezentujemy notatki Adama Rozlacha z drugiego dnia pierwszego etapu przesłuchań
podczas III Międzynarodowego Konkursu Wokalnego 
im. Antoniny Campi z Miklaszewiczów w Lublinie
 
Anna Obraczka

1. Anna Obrączka – sopran, Polska; Justyna Skoczek – fortepian

 
W. A. Mozart – Die Entführung aus dem Serail: aria Konstancy Martern aller Arten
G. Donizetti – Lucia di Lammermoor: aria Łucji Regnava nel silenzio

Głos nieco krzykliwy w górnym rejestrze, cichy i słaby zaś w dolnym. Technika śpiewu nie zawsze pozwalała na gładką realizację, czasami trzeba było zwalniać tempo lub stosować specjalne środki. Koloratury krzykliwe – nie za ładne śpiewanie. To w Mozarcie. Potem dopiero nastąpiło wyzwanie – przecież to jedna z trudniejszych arii Donizettiego. Bardziej śpiewała niż wyrażała treści, a przecież trzeba to łączyć. Nie za dobrze gospodarowała też oddechami. W ogóle skupiała się głównie na stronie wykonawczej, a wykonanie było niepewne, blade, bez większego wyrazu.   

2. Justyna Khil – sopran, Polska; Kamila Łopatka - fortepian

W. A. Mozart – Don Giovanni: recytatyw i aria Donny Elwiry In quali...Mi tradi quell'alma ingrata  

G. Puccini – La bohéme: aria Mimi Donde lieta uscì

Wreszcie trochę więcej głosu, od razu więcej śpiewania. Także wyrazowego zróżnicowania. Głos o całkiem ładnej barwie, dość nośny, nie zachwycający może zawsze od strony technicznej, ale kiedy dużo było spokoju, wtedy więcej precyzji i ciekawych momentów. I u niej brakowało czasem oddechu, ale Donna Elwira zabrzmiała całkiem dobrze. Aria Mimi ładna, ciekawie się zapowiadająca, ale za szybko siadło napięcie, może z racji pasywnego nieco fortepianu? Wokalistka z dużymi predyspozycjami do śpiewania na scenie. 


3. Hyerim Kim Sopran, Korea Południowa; Olga Tsymbaluk – fortepian

J. Massenet – Manon: aria Manon Je marche sur tous les chemins

W. A. Mozart – Die Zauberflöte: aria Królowej Nocy O zittre nicht, mein lieber Sohn

Pierwsza aria zaśpiewana z dużym znawstwem przedmiotu – jeśli mogę to tak wyrazić. Była subtelność, wrażliwość, kultura śpiewu. Była pewna i skuteczna technika śpiewania, bardzo dobre -jak mniemam- przygotowanie, dużo wyrazu. Może tylko za krzyczące były górne tony. Mozart też uroczo zaśpiewany, subtelnie, ale więcej niż dobrej czwórki chyba bym nie postawił. Po jej występie zadałem sobie pytanie czy chciałbym być na jej spektaklu? Odpowiedź nie była łatwa...

Anna Kopytka

4. Anna Kopytka – mezzosopran, Polska; Mischa Kozłowski – fortepian

W. A. Mozart – Così fan tutte: recytatyw i aria Dorabelli Ah, scostati!... Smanie implacabili

G. Bizet – Carmen: aria Carmen Près des remparts de Séville

Aktywny był to śpiew, wokalistka przechadzała się po scenie, czyniła to ze swobodą. Głos pełen zdecydowania, śpiew wyrazisty, ale nie zawsze ładny. Niełatwe zadania stawiają wykonawcom mozartowskie sceny i arie. W arii Carmen dużo było należnego tam wdzięku, acz barwa głosu i styl śpiewania pozostały w zasadzie takie same. 

5. Paweł Kucharczyk – tenor, Polska; Mischa Kozłowski - fortepian

G. Donizetti – L’elisir d’amorearia Nemorina Una furtiva lagrima

W. A. Mozart – Die Zauberflöte: aria Tamina Dies Bildnis ist bezaubernd schön

Bardzo ciekawy Nemorino, od początku zwracający uwagę: wrażliwy, spokojny, wyrównany rejestrowo, z ładnymi kulminacjami – zabrakło mi tylko czegoś w rodzaju kropki nad i. Mozart trochę sztywnawy, wokalista wydawał się być skupiony bardziej na realizacji zaleceń. Czyli była podstawa, a zabrakło -i jemu- jakiegoś artystycznego szlifu, tego czegoś więcej. Pod koniec doszło jeszcze zmęczenie głosu, po dwóch nie za długich wszak ariach, co też wpłynęło na pozostawione nie największe wrażenie.  


6. Patrycja Kwiecień – mezzosopran, Polska; Justyna Skoczek - fortepian

W. A. Mozart – Così fan tutte: recytatyw i aria Dorabelli Ah, scostati!... Smanie implacabili

J. Massenet – Werther: aria Charlotty Je vous écris de ma petite chamber

Duży głos, dobrze i pełnie brzmiący, dynamiczny, ładny, sprawnie działający, narracja potoczysta - Dorabella zrobiona od początku do końca: świadomie i ciekawie. Jeszcze bardziej podobała mi się aria Charlotty, bo poważna, bo dramatyczna, bo rozwijająca się okazale. Obie pozycje świetnie przygotowane, takoż wykonane. Jedyna moja wątpliwość to śpiewanie nazbyt już szerokim głosem w tak młodym wieku. Z drugiej strony jej śpiew nabierał może wtedy jeszcze większej powagi? Bardzo dobry występ. 

Vitalii Lashko

7. Vitalii Lashko – baryton, Ukraina; Olga Tsymbaluk – fortepian

M. Lysenko – Taras Bulbaaria Ostapa Shcho ty vchynyv

W. A. Mozart – Don Giovanni: aria Don Giovanniego Fin ch'han del vino

No, drżyjcie rywale: ładny, duży i wyrównany w każdym rejestrze głos, o basowym bardziej kolorycie. W arii Ostapa miał okazję pokazać możliwie wszystkie walory, tak głosu jak i samego dzieła, i pokazał! Znakomity muzycznie, i głosowo bezdyskusyjny. Głos mocny, prawdziwy, od razu wtedy utwory nabierały wyrazu i prawdziwych rumieńców. Niczego więc nie brakowało i mozartowskiej, szampańskiej arii, zaśpiewanej z dużym i należnym jej polotem!

8. Oleh Lebedyev – baryton, Ukraina; Justyna Skoczek – fortepian

 
V. Bellini – I Puritani: aria Riccarda Or dove fuggo io mai?... Ah per sempre
W. A. Mozart – Le nozze di Figaro: recytatyw i aria Hrabiego Almavivy Hai già vinta la causa – Vedrò mentr´io sospiro

Zaczął z dużym impetem. Pięknie różnicował wyraz, wyjątkowo atrakcyjnie modelując doń głos. Głos może i idealny do bel canta – o ślicznej barwie, o długich legatach. Śpiewak pewny wokalnie, dysponujący świetną techniką, choć było kilka pojedynczych, „zduszonych” wysokich dźwięków, a przez moment pojawiła się nawet drobna chrypka. To Bellini, a w Mozarcie wykreował prawdziwie wyluzowanego Hrabiego. Ma fantazję, ma polot, jest w nim życie, jest energia, wszystko robi w dobrym guście, trzymając całość pod wykonawczą kontrolą. Bardzo dobry kandydat. Bez dyskusji.   


9. Kanghyuk Lee – baryton, Korea Południowa; Marcin Kozieł – fortepian

R. Wagner – Das Rheingold: aria Alberyka Bin ich nun frei?

W. A. Mozart – Le nozze di Figaro: recytatyw i aria Hrabiego Almavivy Hai già vinta la causa – Vedrò mentr´io sospiro 

Alberyk zabrzmiał oczekiwanie mocno i przekonująco. Słusznie go wybrał, bo ma czym go zaśpiewać, ma się tam czym wykazać. To było poważne śpiewanie. W trakcie jego występu, w obu zresztą utworach, zauważyłem, że w jego niemieckim więcej było jakże obcego temu językowi, ale i nam przy okazji - akcentu dalekowschodniego. Brzmi to dość komicznie, przyznam, i uważam, że nad tym Koreańczyk powinien mocno popracować. To jednak zupełnie odmienne kultury, które w ten sposób łatwo skarykaturować. Muzycznie, obie interpretacje nie pozostawiały jednak wątpliwości. Może tylko troszkę, przy tych najbardziej dynamicznych tonach, był nad dźwiękiem, jak to się mówi, ale gdzie drzewo się rąbie…

Junoh Lee

10. Junoh Lee - bas, Korea Południowa; Justyna Skoczek – fortepian

W. A. Mozart – Don Giovanni: aria Leporella Madamina, il catalogo è questo

G. Bizet – La jolie fille de Perth: aria Ralpha Quand la flamme de l'amour

Tu było nieco gorzej: śpiewanie gardłowe, głos chwiejący się, rozwibrowany, w górnych partiach łamiący się, wręcz pękający (końcówka Mozarta), przyznajmy – głos sporej siły. W Bizecie też nieładnie wibrował, ale wygrywał wspomnianą mocą i bardzo swoistym urokiem śpiewania… 

11. Kateryna Levytska - sopran, Ukraina; Olga Tsymbaluk – fortepian

G. F. Haendel – Acis and Galatea: aria Galatei Ye verdant plains...Hushye pretty warbling quire!

W. A. Mozart – Die Entführung aus dem Serail: aria Konstancji Ach ich liebte

Śpiew czysty, nawet z pewnym urokiem, głos nie za duży, w swojej tkaninie, barwie i mało wyrazisty. Repertuar niełatwy, wymagający aktywnego i zaangażowanego śpiewania – czego tu brakowało. Mozart ciekawszy, śpiewaczka sporo już potrafi, niezłą posiadła technikę, takież koloratury – może tylko z wyjątkiem końcowych, nieładnych, krzykliwych.  


12. FuCai Li - baryton, Chiny; Mischa Kozłowski – fortepian

W. A. Mozart – Le nozze di Figaro: recytatyw i aria Hrabiego Almavivy Hai già vinta la causa – Vedrò mentr´io sospiro 

G. Bizet – Carmen: aria Escamilia Votre toast, je peux vous le render

Jest głos, jest moc, jest wyrazistość śpiewania. Niepotrzebnie jednak pokrzykiwał, ale był to śpiew zaangażowany, pewny, tak muzycznie, jak i wokalnie. Ciekawy to był Mozart. Niezły i Bizet, ale niedobre, nieładne miał górne dźwięki, średnica z kolei wibrująca. Kuplety pełne uroku i efektowny finał z długo wytrzymanym, mocnym, górnym dźwiękiem!

Wei Lu

13. Wei Lu – mezzosopran, Chiny; Marcin Kozieł – fortepian

W. A. Mozart – Cosi fan tutte: recytatyw i aria Fiordiligi Temerari… Come scoglio

G. Verdi – Il trovatore:aria Azuceny Condotta ell' era in ceppi

Też sporo już potrafi. Dobra technika śpiewania, wysoka sprawność głosowa, duża dynamika wyrazowa, wyrównane rejestry. Pewne śpiewanie, pewne wykonanie arii Fiordiligi. W arii Azuceny przeszkadzała mi tylko wibracja jej głosu (w przeciwieństwie do arii Mozarta, w której tego nie słyszałem), bo interpretacja miała wiele walorów, wyrazistości, mocy, a wykonanie mogło zadowolić najbardziej wybrednych słuchaczy.

14. Teresa Marut – sopran, Polska; Michalina Kociołek – fortepian

W. A. Mozart – Die Zauberflöte: Queen of the Night’s aria O zittre nicht, mein lieber Sohn

J. Massenet – Manon: Manon’s aria Je suis encore tout étourdie

Świetna sceniczna prezencja, dobry śpiew, ciekawy wyrazowo, ładne cieniowania głosem, bardziej może instrumentalne, bo nie bardzo było wtedy słychać w jakim śpiewa języku. Technika koloraturowa niepewna, nieładna, krzykliwa. Jest ciekawa, ale sporo słychać mankamentów. Aria Manon o niebo lepsza, ileż więcej było w niej swobody wykonawczej, prawdziwego uroku. 


 15. Julia Surushkina – sopran, Ukraina, Olga Tsymbaluk – fortepian

W. A. Mozart – Exultate jubilateExsultate, jubilate

J. Massenet – Manon: aria Manon Je marche sur tous les chemins

Przepraszam, że o tym piszę, ale jej strój robił na mnie wrażenie stroju plażowego, to tak tylko na marginesie, bo to rzecz gustu, a o guście się przecież nie dyskutuje. Do rzeczy: Mozart mało wrażeniowy choć ambicji solistce nie brakowało – już sam wybór dzieła o tym dobrze świadczył. W arii Manon zaś całkiem wysoka była sprawność techniczna jej głosu choć był to głos z wibracją, i to niemal wyłącznie w górnych dźwiękach, które niby osiągała łatwo, ale często chwiały się i bywały -jak to określam- lekko „podduszone”… 

Julia Surushkina

16. Karolina Jędrzejczyk – sopran, Polska; Marcin Kozieł – fortepian

W. A. Mozart – Zaide:aria Zaidy Tiger! wetze nur die Klauen

C. M. von Weber – Der Freischütz: aria Anusi Kommt ein schlanker Bursch gegangen

Bardzo ładny śpiew, spokojny, wiele mówiący, tygrysie zaś frazy ukazane były zawsze z należnym zębem, pazurem, a i respektem. Wykonanie z charakterem. Bardzo ciekawy Weber, najprawdziwszy polonez - z przyjemnością słuchałem wykonania i patrzyłem na śpiewaczkę. Wszystko było znakomicie przygotowane: dograne, dośpiewane i dopracowane – i to do najdrobniejszego szczegółu. 


17. Véronique van der Meijden-mezzosopran, Holandia; Justyna Skoczek – fortepian

W. A. Mozart – Così fan tutte: recytatyw i aria Dorabelli Ah, scostati!... Smanie implacabili

J. Massenet – Werther: aria Charlotty Va! laisse couler mes larmes

Tu dopiero mieliśmy żywioł śpiewania, zawsze pewnego, zawsze idącego do przodu. Holenderka posiadła mocny i nośny głos. Piękny to on może nie jest, ale jest dobry, sprawny i posłuszny jej życzeniom. Bardzo podobała mi się aria Charlotty, która zdaje się być jej popisowym numerem. Ciekawa to była interpretacja, jedno z wyróżniających się wykonań.  

Maria Mel

18. Maria Mel - sopran, Izrael / Ukraina; Mischa Kozłowski - fortepian

G. F. Haendel – Giulio Cesare: aria Kleopatry Piangerò la sorte mia

W. A. Mozart – Le nozze di Figaro: aria Zuzanny Deh vieni, non tardar

Kleopatrę zaśpiewała szerokim głosem i bardzo emocjonalnie. Wokalistka dysponuje niezłą techniką śpiewania i co ważne – ani przez moment nie zapomina o wyrazie, o interpretacji. Świetna była żywa część środkowa arii, bardzo piękny też powrót. W arii Zuzanny odniosłem wrażenie jakby wokalistka -o dziwo- nie do końca chciała odkryć wszystkie karty, ale i tak był to występ godny zauważenia. 

19. Ewa Menaszek - mezzosopran, Polska; Olga Tsymbaluk – fortepian

W. A. Mozart – Così fan tutte: recytatyw i aria Dorabelli Ah, scostati!... Smanie implacabili

R. Strauss – Der Rosenkavalier: aria Oktawiana Wie du warst! Wie du bist!

Piękny i nośny głos, który zachwycił mnie już w recytatywie. To był bardzo ważny występ, to było oryginalne i wyraziste śpiewanie. Także Oktawian był do spodobania. To było ciekawe, straussowskie śpiewanie, profesjonalnie i świadomie kreowane. Głos gotowy do opery, już dziś. Bardzo dobrze, wręcz popisowo wykonała wokalistka obie kompozycje… Brava!  


 20. Karol Mieliński - baryton, Polska; Olga Tsymbaluk – fortepian

W. A. Mozart – Don Giovanni: aria Don Giovanniego Deh, vieni alla finestra

B. Smetana – Čertova stěna: aria Woka Jen jediná mě ženy krásná tvář

Bardzo ładny, miękki głos, bardzo kulturalne śpiewanie. Nawet można sobie było wyobrazić Don Giovanniego cichutko śpiewającego pod oknem ukochanej. Był to śpiew bez pretensji, ale do akceptacji. W arii Smetany dał już chyba pełnię głosu, choć jest ona bardzo mocno ograniczona. Jego głos brzmi bowiem -niestety- jakby śpiewał z założonym tłumikiem. Jest ambitny, świetnie przygotowany, ale nie ma możliwości realizacji tego co trzeba, mimo starań – stąd zawsze mogą pojawić się różne przykre niespodzianki, jak tu podczas Konkursu. Tak bywa… 

Viktorija Narvidaite

21. Viktorija Narvidaitė - sopran, Litwa; Mischa Kozłowski – fortepian

W. A. Mozart – Le nozze di Figaro: recytatyw i aria Hrabiny E Susanna non vien!...Dove sono i bei momenti

A. Catalani – La Wally: aria Wally Ebben! Ne andrò lontana

Głos posłuszny wykonawczyni, sprawny i urokliwy. Mozarta zaśpiewała z klasą, panując nad nim, ślicznie kreując frazy i nastrój zarazem.  To było piękne, liryczne śpiewanie - śpiewanie bez wysiłku, a zawsze skuteczne. Możemy chyba sądzić, patrząc na program jej występu, że Litwinka specjalizuje się w wolnych i lirycznych partiach - taka więc to dość jednostronna sztuka śpiewania. Wybitna zapewne nie jest, ale na pewno godna zauważenia i pochwały. 

22. Katarina Novčić - sopran, Chorwacja; Marcin Kozieł – fortepian

W. A. Mozart – Don Giovanni: aria Donny Elviry Ah, chi mi dice mai

P. Tchaikovsky - Iolantaaria Jolanty Otchevo eta prezhde ne znala

Tu z kolei dominował dynamizm, energia. Fajnie było patrzeć, jak zabierała się do tego energicznego śpiewania, ale czyniła to skutecznie, a i efektownie. W arii Jolanty przeszkadzało mi drżenie jej głosu, czego znów nie dało się słyszeć, co zrozumiałe, w arii Donny Anny. Czym było głośniej i wyżej – tym „groszek” ten prawdziwie rozkwitał…

                                                                                  Adam Rozlach