GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Hrabina”według Jandy
Strona 2 z 2
Pani reżyser konstrukcję protagonistów wyraźnie dostosowała do warunków i możliwości obsadzonych solistów. Dzieję się tak przede wszystkim w przypadku postaci Kazimierza, który w oryginale jest atrakcyjnym, choć nienawykłym do salonów ułanem, po powrocie (w oryginale z wojny) swe zapały kierującym zamiast do oczekującej go starzejącej się „pudernicy” – Hrabiny, w stronę świeżej jak rzodkiewka z inspektu szlachcianki Broni. W wersji Jandy mamy do czynienia z niepozornym i nieporadnym gaptusiem, z czego bardzo dobrze wywiązuje się tenor Łukasz Załęski, śpiewając przy tym niby amant pierwszej wody. Równie ujmującą postać Broni stworzyła Katarzyna Nowosad, Panny Ewy – Joanna Moskowicz, w rolę Podczaszyca wcielił się Dominik Kujawa, a Chorążym był Robert Ulatowski.
Kierownictwo muzyczne powierzono Monice Wolińskiej, pozytywnie zwiększającej polskie grono dyrygujących kobiet. Niestety obfitująca w cytaty z przedstawienia wspaniała uwertura miast koncertowo, zabrzmiała nieśmiało i mało wyraziście. Potem było o wiele lepiej, zarówno w akompaniamentach, jak i fragmentach orkiestrowych. Na czele dobrze tańczącego baletu jako Zefir i Flora wystąpili Maria Kielan i Gento Yoshimoto, para baletowa pozyskana niedawno z Teatru Wielkiego w Poznaniu przez przedsiębiorczego i kompetentnego szefa baletu gdańskiego Wojciecha Warszawskiego.
Gdyby któryś teatr operowy zechciał powtórzyć Hrabinę według Krystyny Jandy to, koniecznie należałoby obsadzić przylegającą do tej koncepcji najbardziej optymalną obecnie obsadą: Joanna Woś lub Jolanta Żmurko (rola tytułowa), Rafał Bartmiński (Kazimierz), Katarzyna Nowosad (Bronia), Joanna Moskowicz (Panna Ewa), Marian Kępczyński (Chorąży), Bernard Ładysz (Podczaszyc – jeśliby zechciał i miał wolne terminy!) oraz Rafał Żurek (Dzidzi non plus ultra).
Niektóre z tych nazwisk widnieją już zresztą na gdańskim afiszu. Jednak byłoby najlepiej, gdyby Krystyna Janda po wzięciu kilku lekcji śpiewu ( np. u Magdy Umer) zaśpiewała i zagrała rolę tytułową sama. Można by dodać jej za partnerów Artura Żmijewskiego (Kazimierz), Joannę Szczepkowską (Bronia), Krystynę Tracz (Panna Ewa), Ignacego Gogolewskiego (Chorąży), Cezarego Żaka (Podczaszyc) i Michała Pielę (Dzidzi).
W ten sposób powstałby oszałamiający moniuszkowski musical, grany z tak dobraną obsadą najlepiej codziennie, czyli wiecznie… Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |