GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościOpera Królewska i akcja protestacyjna
Strona 2 z 2
Opera Królewska to dobry pomysł. Podobno Peryt nosił go w sobie od czterdziestu lat swej trudnej, ale jakże owocnej, przepełnionej wiernością dla sztuki operowej reżyserskiej kariery. Siedząc wśród rozentuzjazmowanej publiczności i uczestnicząc w finałowej owacji odczuwałem olbrzymią akceptację jego poczynań zarówno jako reżysera, jak i kreatora nowego zjawiska w polskim życiu operowym.
Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego, któremu zawdzięczamy ubiegłoroczną decyzję o powstaniu Opery Królewskiej zasugerowałbym nieśmiało równie odważne uczynienie następnego kroku. Aby poprawić warunki pracy tych wspaniałych artystów należałoby dobudować do zabytkowej Oranżerii – połączony dyskretnym pasażem – nowoczesny obiekt mieszczący garderoby, sale prób, magazyny, biura administracji i gabinety dyrekcji.
W ten sposób zapewni się jeszcze większą dynamikę pracy tego kreatywnego zespołu, który już w pierwszym sezonie wyprodukował zaiście imponującą ilość premier (Wesele Figara, Nędza uszczęśliwiona, Alexander i Apelles, Dziady – Widma, Thamos, Habdomes Klonowic), oraz szereg koncertów, recitali i wydarzeń wyjazdowych. Wybudowanie tak pomyślanego zaplecza (w ten sposób uratowano wiele zabytkowych niemieckich gmachów teatralnych zniszczonych podczas ostatniej wojny) zabezpieczy losy Opery Królewskiej przed nieuchronnymi w przyszłości przeciągami politycznymi.
Następnego ranka przechodząc przed Teatrem Wielkim z bólem serca zobaczyłem oflagowany fronton z olbrzymim napisem „Akcja protestacyjna”. Jeśli przeciwko kosztownym i beznadziejnym wyczynom Trelińskiego, chybionym realizacjom z ostatnią skandaliczną Carmen na czele, nie zawsze sensownym koprodukcjom, czy niezwykle drogim, a często kiepskim gościnnym występom – to proszę bardzo! Ale jak słyszę, chodzi o domaganie się podwyżki w kwocie 850 zł. dla każdego pracownika ponad tysiącosobowej załogi. Tu już radziłbym się zastanowić.
Trudno będzie komukolwiek zrozumieć, dlaczego pracownicy Teatru Wielkiego źle zarabiają, chociaż ich dotacja znacznie przekracza sumę 100 milionów zł. Wszystkie pozostałe polskie teatry muzyczne ledwie żyją z blisko ośmiokrotnie niższymi funduszami. Radzę to przemyśleć, zanim dojdzie do eskalacji konfliktu, w każdym razie negatywnie postrzeganego przez społeczeństwo. Może w drodze wewnętrznego porozumienia, a nie publicznych protestów, przeanalizować podział tej ponad stumilionowej dotacji tak, aby zapewnić ludziom należną im godziwą płacę.
Ostatnio niewiele wskórali niepełnosprawni, służba zdrowia, górnictwo, kolejarze i nauczyciele. Czy ktoś sądzi, że będzie zgoda, aby każdy pracownik Opery Narodowej tak od razu dostał 850 zł. do comiesięcznej pensji? Wątpię! Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |