GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościOdchodzenie Wycichowskiej
Strona 1 z 2
Decyzja Ewy Wycichowskiej o zakończeniu działalności na stanowisku dyrektora Polskiego Teatru Tańca wielu zaskoczyła, zdziwiła, a nawet zbulwersowała. Ale nie mnie. Jest to jedyny sposób uratowania swego niemałego dorobku w sztuce tańca od zdegradowania, zlekceważenia i przedwczesnego zapomnienia, co nazbyt często spotyka postacie wybitne, odważne i bezkompromisowe. Wycichowska od dziecka była ładna, pełna wdzięku, utalentowana, potem ambitna, coraz lepiej wykształcona, a od pewnego czasu stała się również mądra. Pamiętam ją jeszcze jako prymuskę w poznańskiej Szkole Baletowej. Znajdowała się w gronie uczennic, które Conrad Drzewiecki zatrudniał w Operze do niektórych baletów, uzupełniając zespół w Giselle i Ognistym ptaku. Ponieważ była najlepsza, po powrocie z tournée we Włoszech dostała propozycję stałego engagement. Wybrała jednak Teatr Wielki w Łodzi, co tak rozjuszyło Conrada, że podobno wyrzucił przez okno bukiet, który Ewa przyniosła z podziękowaniem za współpracę. W Łodzi jej kariera potoczyła się wartko w takich rolach jak Julia, Giselle, Gajane, Liza (Córka źle strzeżona), Królewna Śnieżka i Ognisty ptak. Za moich czasów łódzkich doszła jeszcze Coppelia, Medea, Sen nocy letniej, Wolfgang Amadeusz i szereg partii solowych w baletach przez nią samą stworzonych. Wkrótce postanowiłem nadać jej tytuł primabaleriny, o czym od lat marzyła, a czego nie uczynili moi poprzednicy. Wycichowska z jakichś powodów nie lubi o tym wspominać. Fakty potwierdzają jednak, że jej początki i najlepsze lata twórczości choreograficznej nierozerwalnie związane są z moją dyrekcją. Koncert f-mol Chopina, Serenada Karłowicza, Stabat Mater Szymanowskiego, Karłowicz – Interpretacje, Republika – rzecz publiczna, Cień i cień, Miriam (muzyka Kazimierza Przybylskiego), Pax et bonum (Juliusz Łuciuk), Faust Goes Rock, Święto wiosny. Czy to jeszcze mało? |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |