Przegląd nowości

Révélations des Victoires de la musique classique 2020

Opublikowano: środa, 23, grudzień 2020 16:47

3 grudnia w paryskiej Katedrze Saint-Louis des Invalides miał miejsce spóźniony o parę miesięcy - ze względu na sytuację pandemiczną - koncert młodych artystów, nominowanych do tytułu Révélations des Victoires de la musique classique 2020. Owe prestiżowe wyróżnienia zostały ustanowione we Francji w 1985 roku i są corocznie przyznawane ciekawie zapowiadającym się talentom w zakresie muzyki klasycznej. W tym roku rzeczony koncert przebiegał z powodu reżimu sanitarnego w niezwykłej i – trzeba przyznać – dość przygnębiającej atmosferze. Młodzi wykonawcy prezentowali bowiem swój program w praktycznie pustej przestrzeni wspomnianej katedry, w obecności zaledwie kilkoro dziennikarzy muzycznych i kręcących się dyskretnie techników radiowych, którzy nagrywali to wydarzenie dla stacji Radio Classique w celu późniejszego wyemitowania go na antenie. Honorową patronką zorganizowanego w tak nietypowych okolicznościach przedsięwzięcia była wybitna pianistka francuska Claire Désert, która zarazem akompaniowała piątce pojawiających się na estradzie solistów.

 

Revelations des Victoires

 

Byli to sopranistka Marie Perbost, tenor Kevin Amiel, oboista Gabriel Pidoux oraz skrzypkowie Raphaëlle Moreau i Theotime Langlois de Swarte. Interpretowane przez nich utwory składały się na program skonstruowany wokół tematu najróżniejszych odcieni miłości. Na wstępie Gabriel Pidoux i Theotime Langlois de Swarte zaproponowali intrygująco brzmiące aranżacje dwóch fragmentów z Czarodziejskiego fletu Mozarta: Der Vogelfänger bin ich ja Der Hölle Rache, z których szczególnie atrakcyjnie wypadła aria Królowej Nocy.Chociaż trzeba też przyznać, że dialog pomiędzy obojem i skrzypcami, z płynnym przekazywaniem sobie znanych motywów z arii Papageno, również przykuwał uwagę. O wirtuozowskim zacięciu oboisty mogliśmy się przekonać w trakcie wykonywanej przez niego z dużą swobodą drugiej części Sonaty na obój op.166 Camille’a Saint-Saënsa. Walory gry Raphaëlle Moreau i Theotime Langlois de Swarte ujawniły się w pełni w Duecie na dwoje skrzypiec n°4 Szostakowicza. Następnie godne uznania talenty zaprezentowała przywołana wyżej dwójka wokalistów, którzy występowali na zmianę przy rozpisanym na zmieniający się skład akompaniamencie wymienionych już instrumentalistów, z czuwającą nad sprawnym przebiegiem całego wieczoru pianistką Clare Désert na czele. Tenor Kevin Amiel rozpoczął swój popis od słynnej arii Una furtiva lagrima Napoju miłosnego Donizettiego, a następnie czarował małą grupkę słuchaczy Elegią Masseneta czy włoską pieśnią Non ti scordar di me Ernesto de Curtisa. Natomiast sopranistka Marie Perbost wybrała na ten popisowy koncert między innymi melodię Reynaldo Hahna La dernière valse, Romance Debussy’ego i arię Paminy z Czarodziejskiego fletuAch, ich fülh’s, nadając każdej z tych pozycji inny charakter i klimat. Wszyscy wymienieni wyżej soliści pożegnali się z nami wspólnym występem, podczas którego wykonali w porywającym stylu finałową scenę z operetki Ciboulette (Szczypiorek) Reynaldo Hahna: Amour qui meurt, Amour qui passe. Omawiany wieczór pokazał, że pojawiło się na horyzoncie nowe pokolenie utalentowanych artystów, których marzeniem jest teraz jak najszybszy powrót do normalnej działalności scenicznej.

                                                                                 Leszek Bernat