GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościGwiazdy łaskawe dla polskich kompozytorów
Strona 2 z 8
Oficjalnym powodem wydłużenia II etapu Konkursu był wysoki poziom uczestników. Z tym można się zgodzić, wszelako z jednym zastrzeżeniem. Ponieważ w regulaminie Konkusu jedna dowolna Etiuda Fryderyka Chopina była utworem obowiązkowym w I etapie wyszło na jaw, że utwory te mogą być niejako doskonałym testem potencjału artystycznego młodych artystów. I tutaj okazało się, że wielu uczestników gra Chopina dosyć drętwo, nie rozumie, że to nie tylko sprawdzian biegłości palców, ale pełnowartościowa artystycznie kompozycja, której trzeba nadać właściwy wyraz. Mimo to jury nie skorzystało z szansy odsiania części uczestników I etapu z uwagi na słabiej wykonaną Etiudę Chopina. „Szydło wyszło z worka” po II etapie, który w przypadku pianistów nie był ostatnim, bo wyłonioną grupę kandydatów czekało jeszcze wykonanie koncertu z orkiestrą.
Przewodniczący jury prof. Jarosław Drzewiecki powiedział, że wyselekcjonowano ósemkę finalistów sumując ich punktację z I i II etapu. I właśnie wtedy 6 pianistów ze startujących 14 musiało pożegnać się z Konkursem. Należał do nich Szymon Atys, bardzo wysoki młody artysta, który prócz gry na instrumencie pisze również ambitną pracę z dziedziny muzykologii, ma także ukończone studia chemiczne na Uniwersytecie Warszawskim. W jego programie znalazły się m.in. Etiudy Szymanowskiego i Bacewiczówny, ale najciekawszym utworem okazała „abstrakcyjna” postmodernistyczna Pentasonata Andrzeja Panufnika, trochę psychodeliczna, trochę „ptasia” objęta jak klamrą częściami pierwszą i piątą. W II etapie Szymon Atys zagrał m.in. bardzo pomysłową Parafrazę Moniuszkowskiego Starego kaprala dokonaną przez Henryka Melcer-Szczawińskiego. Artysta ten nie miał jednak szczęścia do Etiudy e-moll Chopina. Podobnie jak Andrii Dorofeiev z Ukrainy, który ciekawie zagrał Etiudy Szymanowskiego i Leszetyckiego, błyskotliwy Grande valse romantique Leopolda Godowskiego w II etapie bardzo oryginalne Róże i ciernie Juliusza Zarębskiego. Potrafił nadać osobisty sens wykonywanej przez siebie muzyce. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |