GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościMocne akordy Isserlisa
Strona 1 z 2
Steven Isserlis, obok Jordi Savalla i Grigorija Sokołowa, staje się kolejnym artystą zaprzyjaźnionym z „Muzyką w starym Krakowie”, w tym roku powtórnie na nią powracając. Nie bez wpływu pozostają, być może, jego rodzinne korzenie, wiodące na krakowski Kazimierz, do Mosze ben Israela Iserlisa, rabina Remuh. Zresztą rok temu, w przeddzień swego oficjalnego występu festiwalowego, zagrał prywatnie w synagodze imienia swego przodka. Natomiast wydarzeniem tegorocznego stała się jego interpretacja II Koncertu wiolonczelowego D-dur Hob. VIIb:2 przywołanego w tytule Josepha Haydna. Skrajnie manieryczna, lekce sobie ważąca wszelką stylowość, na przekór wszelkiej muzycznej poprawności historycznej, ale porywająca.
Puryści będą oburzeni tego rodzaju nonszalancją z jego strony, jak to było swego czasu w przypadku Mariana Wallek-Walewskiego, pastwiącego się nad Beethovenem w wydaniu włoskiej skrzypaczki Piny Carmirelli, nazywając to czarną mszą. Śmiem przypuszczać, że, gdyby Isserlis wystąpił na dyplomie, to by go oblano. Podobnie nie wygrałby zapewne takim ujęciem żadnego konkursu muzycznego. Artysta bowiem na klasycystyczną kompozycję nałożył zgoła romantyczną agogikę i frazowanie. Raz po raz rwał klasycystyczny puls, wprowadzając zwolnienia i refleksyjne pauzy. Adagio, szeroko rozsnutą kantyleną przypominało bardziej melancholijną romancę. Najwięcej wspomnianego miarowego pulsu można się było dosłuchać w wirtuozowskich pasażach ronda w tempie Allegro. Nie wiem, czy, gdyby duch Papy Haydna przysłuchiwałby mu się z empory, to rozpoznałby swoje dzieło, ale, w przeciwieństwie do Beethovena, który ze złości rzucałby wszystkim, co wpadłoby mu w dłonie, być może, zaakceptowałby wirtuoza rodem z dziewiętnastego wieku, dla którego wykonywany utwór jest tylko pretekstem dla zaznaczenia swojej osobowości. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |