GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościMakbet po białorusku
Strona 1 z 2
W cypryjskim mieście Pafos od 21 lat odbywa się Festiwal Afrodyty, greckiej bogini miłości, piękna, pożądania i płodności. Najbardziej podoba mi się wersja jej urodzin opowiadająca, że odcięte sierpem genitalia Uranosa wpadły do morza w pobliżu Cypru. Woda otoczyła je białą pianą, z której następnie wyłoniła się Afrodyta.
Pojechałem na to miejsce nad pięknym brzegiem morza, ale po genitaliach, pianie i cypryjskiej swawolnicy nie było ani śladu. Natomiast w programie festiwalu znalazłem trzy spektakle opery Makbet Giuseppe Verdiego w wykonaniu Narodowego Akademickiego Teatru Wielkiego Opery i Baletu z Białorusi, czyli z Mińska.
Natychmiast odżyły dawne wspomnienia. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych intensywnie kwitła współpraca między operowym Wrocławiem i Mińskiem, którą przeniosłem również do Łodzi w sezonach, kiedy kierowałem oboma teatrami. Na Białorusi moimi partnerami byli kolejno dyrektorzy Szewczuk (potem został ministrem kultury), Bukan i Dranicyn. Odwiedzaliśmy się wzajemnie, a nawet polubili. Do Wrocławia przyjeżdżała dyrygować demoniczna Kołomyjcewa (podobna do Paganiniego), a klasyczne balety tańczyli gościnnie – na światowym poziomie – Gierszunowa i Berdyszew, których po latach spotkałem w dalekim Nowosybirsku, gdzie z sukcesem kierowali tamtejszą szkołą baletową.
Z mińskim Teatrem Wielkim związał swą karierę wybitny w skali Federacji Rosyjskiej choreograf Valentin Elizarjew, znany w Polsce z autorskiego Wieczoru Baletowego, prezentowany przed laty w repertuarze warszawskim, który obecnie jest dyrektorem artystycznym całego białoruskiego operowo-baletowego przedsięwzięcia.
Makbet na Cyprze okazał się imponującym widowiskiem plenerowym, zainscenizowanym przez Mikhaila Pandzhavidze, absolwenta moskiewskiego GITIS-u, reżysera o poważnym dorobku, twórczo myślącego i działającego nowocześnie, ale bez przewracania do góry nogami zamysłów kompozytora i librecisty, a zwłaszcza szekspirowskiego pierwowzoru. Jego szczególnie cennym pomysłem było potraktowanie trzech wiedźm na tle motorycznego chóru. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |