Przegląd nowości

Ekspresjonistyczny lunatyk

Opublikowano: czwartek, 11, lipiec 2019 14:49

Czy można zmusić somnambulika do popełnienia zbrodni we śnie? Ten problem wziął na warsztat niemiecki reżyser Robert Wiene i nakręcił w 1919 roku według scenariusza Carla Mayera i Hansa Janowitza film pt. Gabinet doktora Caligari. Był to nie tylko jeden z najwybitniejszych niemych filmów niemieckich powstałych w Republice Weimarskiej, ale także jeden z najważniejszych w całej historii światowego kina. Łączył w bardzo oryginalny sposób film ze sztukami wizualnymi: malarstwem, grafiką, scenografią.

 

Cabinet 1

 

Dekoracje zbudowane specjalnie w atelier w Berlin-Weißensee zawierały słynne ekspresjonistyczne cienie malowane na płótnie, kanciasto załamane mury, wykręcone korytarze i ścieżki, upiorne drzewa. Widać tutaj pokrewieństwo ze słynnym obrazem Krzyk Edvarda Muncha. Płócienne czy może tekturowe dekoracje, niekiedy wyraźnie uginające się pod nogami aktorów, służyły nie tylko jako scenografia do zdjęć filmowych, ale okazały się niezwykle nastrojową, głęboko poruszającą instalacją artystyczną, o wiele cenniejszą niż fabuła jednego z pierwszych ekranowych horrorów.


Autorami projektów scenografii oraz oprawy malarskiej było trzech artystów związanych z berlińską grupą ekspresjonistów „Der Sturm” – Hermann Warm, Walter Reimann, Walter Röhrig. Film niemy z ukazującymi się na ekranie napisami dialogów, miał również specjalnie skomponowaną i początkowo wykonywaną na żywo muzykę. Opracowań „ścieżki dźwiękowej" było wiele, wymienię nazwiska twórców: Alfredo Antonini, Richard Marriott – wersja z 1987, Giuseppe Becce – wersja premierowa, Timothy Brock – wersja z 1996, Lothar Prox – wersja z 1985, Rainer Viertelboeck – wersja z 1993 roku.

 

Cabinet 2

 

Muzyka obecnie emitowanej ścieżki dźwiękowej też jest dziełem z tzw. wysokiej półki. Kompozytor wykorzystał motywy ze słynnego kwartetu smyczkowego Franciszka Schuberta Śmierć i dziewczyna i liczne jego przetworzenia nawiązujące do technik dodekafonicznych, które mają podobną datę powstania, co ekspresjonizm w innych dziedzinach sztuki.

 

Cabinet 3

  

Kompozycja wykorzystuje oryginalny zestaw instrumentów, m.in. fisharmonię, smyczki, trąbkę, fortepian. Ostatnio można oglądać zrekonstruowany cyfrowo Gabinet doktora Caligari z okazji 100-lecia powstania dzieła, w ramach specjalnej multimedialnej instalacji na dziedzińcu warszawskiego Teatru Nowego. Niewielka salka kinowa została umieszczona w kontenerze wraz z wystawą prac plastycznych, plakatów i projektów scenografii, oraz współczesną adaptacją dzieła w postaci filmu wykonanego pionierską na skalę światową techniką wolumetryczną.


Przy realizacji jednego z pierwszych w historii filmów wolumetrycznych pt. Sen Cezara (chodzi tutaj o lunatyka, który jest pod wpływem demonicznego doktora Caligari) także pracowali wybitni artyści plastycy. Widz zakładający specjalne okulary ze słuchawkami wchodzi w wyimaginowany świat filmu grozy przygotowany w podobny sposób jak oryginalny film niemy z ub. wieku. Ściany gabinetu – labiryntu namalowali dwaj polscy malarze neoekspresjoniści Zdzisław Nitka i Eugeniusz Minciel.

 

Cabinet 4

 

Aranżacja będąca zarazem multimedialną prezentacją powstała przy współpracy z Deutsche Kinemathek w Berlinie i wykorzystuje unikatowe materiały ze zbiorów tego muzeum. Widz zakładający okulary staje się niemalże jednym z uczestników filmu, co ciekawe, tym razem z udziałem polskich aktorów.

 

Cabinet 5

 

Arkadiusz Jakubik gra Doktora Caligari zaś Jakub Gierszał – Cezara, somnambulika i mordercę. Instalacja umożliwia więc widzowi wkroczenie w trójwymiarową przestrzeń filmu, swobodne podążanie za fabułą oraz spotkanie wymienionych postaci. Ruchy widza powodują też odpowiednie reakcje wirtualnych bohaterów, którzy nie są zaprojektowani komputerowo, lecz odgrywani przez aktorów według metody 3D Human Body Reconstruction. Mobilną instalację pt. Gabinet stworzono na potrzeby polskiej publiczności dzięki wkładowi Goethe-Institut w Warszawie. Film wolumetryczny powstał w Fabian Mrongowius, Volucap Studio UFA X Babelsberg. Otwarcia instalacji dokonał w Warszawie Ambasador RFN Rolf Nikel.

                                                               Joanna Tumiłowicz