GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościPomiędzy szaleństwem a metodą
Strona 1 z 2
Po wysłuchaniu w Bolonii uwertury do Wagnerowskiego Tannhäusera Giuseppe Verdi wykrzyknąć miał „To wariat!”, a Stanisław Moniuszko po zapoznaniu się z jej partyturą podobno doszedł do przekonania, że gdyby to on napisał taką muzykę, to zamknięto by go do czubków, co nie przeszkodziło mu potem wprowadzić charakterystycznego dla niej sposobu smyczkowania do fragmentu swojej intrady ze Strasznego dworu.
Prowadzący ją na początku koncertu krakowskich filharmoników ich szef artystyczny Charles Olivieri-Munroe jakby chciał udowodnić, że kompozytor, który ją napisał, pozostawał jednak przy zdrowych zmysłach, a co za tym idzie nadał jej dość powściągliwy przebieg. Nawet motyw groty Wenus nie zalatywał siarką, albowiem wyzbyty został z orgiastycznych uniesień. Za to bardzo pięknie zabrzmiał w powtórzeniu początek pieśni pielgrzymów, zaintonowany przez cztery rogi w dynamice mezzoforte. Dzięki temu późniejsze forte prawem kontrastu wywierało stosowne wrażenie. Wspomniana powściągliwość wynikała być może z zestawienia tego utworu z następującym po nim Koncertem skrzypcowym D-dur op. 77 Johannesa Brahmsa, uchodzącego za przedstawiciela muzycznego akademizmu.
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |