GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Szkoda cię, dziewczyno…”
Strona 2 z 5
Sprawa się jednak skomplikuje, albowiem powróci on także w finale opery, a wtedy jego obecność sugeruje jakby oderwanie matki od rzeczywistości, grającej jakąś sobie wiadomą rolę, skoro śpiewa kołysankę o układaniu go do trumienki, jednocześnie tuląc żywego w objęciach. Innym odstępstwem od obiegowych rozwiązań jest zastąpienie próby podpalenia przez zdesperowaną bohaterkę kościoła, w którym odbywają się zaślubiny jej wiarołomnego kochanka, zamiarem ich zasztyletowania, skoro zza pasa zdezorientowanego Jontka wyciąga nóż, którym i jemu grozi, gdy stara się ją powstrzymać.
Czymś na porządku dziennym jest obecnie łagodzenie ostrza krytycznej wymowy społecznej libretta Włodzimierza Wolskiego, którego poglądy w tym względzie zdawał się podzielać Moniuszko, skoro wiele lat później, z innym librecistą powróci do zbliżonej tematyki i konfliktu o podobnym podłożu w Parii.
W omawianym przedstawieniu przejawem tego ma być cierpienie i skrucha okazywane przez Janusza na wiadomość o samobójstwie skrzywdzonej przez siebie kobiety. Pod względem estetycznym reżyser zdaje się łączyć dwa, na pozór nieprzystawalne światy: historyczno-regionalną rodzajowość kontuszowych i podhalańskich kostiumów Marii Balcerek oraz techniczną funkcjonalność dekoracji Borisa Kudlički, złożonych z beżowych, monochromatycznych przepierzeń z obrotowymi drzwiami, połączonych pomostem na metalowym stelażu (pojawi się na nim Jontek na długo przed swym właściwym wejściem, przywołany napomknieniem o nim w duecie Halki i Janusza). |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |