Przegląd nowości

Spotkanie po latach

Opublikowano: poniedziałek, 03, grudzień 2018 18:14

Koncerty w Akademii Muzycznej w Katowicach weszły w krwioobieg życia muzycznego stolicy Górnego Śląska. Gromadzi się na nich pokaźna liczba słuchaczy. Zasługa to nie tylko pięknej Sali koncertowej o wspaniałej akustyce, ale starań organizatorów, by zapewnić im  ekscytujących przeżyć muzycznych. Miłym zaskoczeniem trzech wieczorów – 18, 20. i 21. listopada były koncerty w ramach V Międzynarodowego festiwalu Skrzypcowego „Skarby śląskiej wiolinistyki” prof. Stanisław Lewandowski in memoriam w 100. rocznicę urodzin Profesora.

 

Andrzej Grabiec 5

 

Po nieomal czterdziestu latach nieobecności na katowickich estradach koncertowych wystąpił w nich – 18. listopada w koncercie kameralnym, a następnie z Akademicką Orkiestrą Symfoniczną pod dyrekcją Rosjanina Mishy Katza, Andrzej Grabiec. Skrzypka zapamiętano jako znakomicie zapowiadającego się absolwenta (z wyróżnieniem) Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w klasie prof. Stanisława Lewandowskiego, laureata międzynarodowych konkursów skrzypcowych, kameralisty, koncertmistrza Wielkiej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia i Telewizji (obecnie NOSPR), solisty koncertów symfonicznych i kameralnych. W 1979 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych Ameryki.


Tam żyjąc zanotował wiele sukcesów jako solista (występy w USA – m.in. w Carnegie Hall w Nowym Jorku, Kanadzie, Australii, Meksyku, Wielkiej Brytanii, Francji i wielu innych krajach Europy), kameralista, dyrygent, pedagog (profesor Uniwersytetu w Houston, juror międzynarodowych konkursów muzycznych) i organizator życia muzycznego (dyrektor festiwali muzycznych). Swoim licznym wielbicielom z dawnych czasów zaproponował II Koncert skrzypcowy op. 61 Karola Szymanowskiego.

 

Andrzej Grabiec 3

 

Muzyczny wieczór zainaugurowała Uwertura Egmont” op. 84 Ludwiga van Beethovena.  Kierowani przez doświadczonego dyrygenta młodzi muzycy zaprezentowali w sposób przekonywający  symfoniczne dzieło klasyka wiedeńskiego. Andrzeja Grabca publiczność przywitała gromkimi brawami. Podejmowany od dawna przez najwybitniejszych muzyków II Koncert skrzypcowy Szymanowskiego mógł zaimponować katowickiej publiczności, nawet jeśli jego szata orkiestrowa, niezwykle przecież ważna, ze zrozumiałych skądinąd powodów nie zawsze mogła zadowalać najwyższą jakością brzmienia. Solista imponował zarówno czystością intonacji jak i panowaniem nad technicznymi zawiłościami dzieła, dwoma istotnymi dla kształtowania jego zmiennych treści wyrazowych. Doskonale zabrzmiały liczne w Koncercie odcinki liryczne, zdecydowaniem odznaczały się kontrastujące z nimi fragmenty motoryczne. Majstersztykiem sztuki wykonawczej była rozbudowana, wykoncypowana przecież przez zaprzyjaźnionego z kompozytorem znakomitego skrzypka Pawła Kochańskiego, wirtuozowska kadencja. Jej wykonanie wywołało u autora niniejszego felietonu wspomnienie rewelacyjnego wykonania przez dwudziestoparoletniego Andrzeja 24. Kaprysu Niccolò Paganiniego na jednym z koncertów kameralnych. Zachęcony długotrwałymi oklaskami, Andrzej Grabiec w naddatku sięgnął po szczególnie bliski mu jako laureatowi I miejsca w V Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym imienia Henryka Wieniawskiego – słynną Legendę op. 17 tego kompozytora (we własnej transkrypcji na skrzypce i kwintet smyczkowy). Koncert zamknęła Symfonia d-moll op. 84 Césara Francka. To w pierwszym okresie swego istnienia niedocenione dzieło urodzonego w Liège (Belgia) francuskiego kompozytora cieszy się od dawna zasłużoną popularnością dzięki bogactwu pięknych romantycznych w swym klimacie tematów, różnorodności rozwiązań harmonicznych i przejrzystej konstrukcji. Należy pogratulować młodym muzykom i ich dyrygentowi za bardzo dobre zaprezentowanie tego wzruszającego dzieła.

                                                                                Karol Rafał Bula