Przegląd nowości

Poszukiwania Szymańskiego

Opublikowano: wtorek, 04, wrzesień 2018 10:03

Na otwarcie I.Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego na Instrumentach Historycznych Orkiestra XVIII Wieku dokonała światowego prawykonania nowej kompozycji Pawła Szymańskiego pod wiele znaczącym tytułem nawiązującym do arcydzieła powieściowego Marcela Prousta. Utwór okazał się dosyć specyficzny, i w jakimś sensie charakterystyczny dla polskiego twórcy. Zawierał on bowiem katalog jednotaktowych cytatów a właściwie pseudo-cytatów z najbardziej znanych kompozycji symfonicznych klasyki muzycznej.

 

Bruggen Frans 547-18

 

O genezie powstania utworu tak mówił autor Paweł Szymański: – Kiedy Stanisław Leszczyński zapytał mnie, czy napisałbym – na zamówienie Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina – utwór dla Orkiestry XVIII Wieku, przyjąłem propozycję z entuzjazmem. Zawsze podziwiałem ten wspaniały zespół założony przez legendarnego Fransa Brüggena, który dla mnie od najdawniejszych lat jest jednym z najważniejszych artystów naszych czasów, który miał wielki wpływ na ukształtowanie moich poglądów estetycznych. Dlatego pozwoliłem sobie zadedykować mój utwór – A la recherche de la symphonie perdue” – Jego pamięci.


Układ kompozycji jest dosyć przejrzysty. Składa się z kilku segmentów a w każdym na początku mamy do czynienia z prezentacją mikro-pseudo-cytatów orkiestrowych dzieł np. Mozarta, Beethovena, Brahmsa, Rossiniego, Mendelssohna, a więc muzyki nierzadko wykonywanej przez ten znakomity zespół, a później  następuje stylizowane odautorskie rozwinięcie zaprezentowanych urywków aby przejść do kolejnego segmentu. 

 

Bruggen Frans 547-41

 

Kompozycja Pawła Szymańskiego nawiązuje zatem do w pełni tonalnej, klasycznej aury dźwiękowej będącej specjalnością Orkiestry XVIII Wieku, jest też jakby próbą zilustrowania metody pracy hipotetycznego kompozytora, który stara się z katalogu pewnych typowych chwytów melodycznych czy harmonicznych stosowanych przez poprzedników wybrać dla siebie tę najwłaściwszą metodę, styl, konwencję. Oczywiście znaczenie konwencjonalnych zwrotów i łączników muzycznych było dla dawnych kompozytorów sposobem narracji, stopniowania napięcia czy po prostu zwrotem retorycznym.


Np. kilkakrotne powtarzanie tego samego dźwięku najpierw przez smyczki a potem przez dęte drewniane miało być dla Beethovena w IX Symfonii wprowadzeniem długo oczekiwanego tematu głównego Ody do radości, dla Szymańskiego to samo jest tylko zwykłym łącznikiem między różnymi pseudo-cytatami, bowiem kompozytor zastrzega, że nie konstruuje swoich kompozycji z „wycinków” czy sampli, ale z sekwencji, które mogą się tylko kojarzyć z cytatami.

 

 Szymanski 1

 

Jest to oczywiście tylko fikcyjny obraz jak być może niektórzy widzą trud wkładany w powstawanie nowych kompozycji. Rzadko przecież z samych cytatów może powstać nowe, oryginalne dzieło, jak to np. miało miejsce w przypadku Karnawału zwierząt Camille Saint-Saënsa. Jeśli kompozycja Szymańskiego A la recherche de la symphonie perdue przypomina choć trochę ten sympatyczny utwór francuski, to właśnie dzięki humorowi w traktowaniu materii muzycznej. W środku tego niedługiego dzieła pojawia się zaplanowana przez kompozytora „fikcyjna”  kontrowersja między muzykami orkiestry a dyrygentem (znakomicie rozegrał tę happeningową scenkę kierujący prawykonaniem Grzegorz Nowak) gdyż pierwsze skrzypce zaczynają grać o pół tonu wyżej niż drugie.

 

Szymanski 2

 

Dopiero po dwukrotnym powtórzeniu tego lapsusu i ostrej replice koncertmistrza drugie skrzypce podnoszą jakoby intonację. Wtedy wszystko się zgadza. Przyznać trzeba, że ta scenka, jakby z jakiejś wyimaginowanej próby orkiestrowej, została aktorsko rozegrana profesjonalnie, co rozluźniło nastrój i przysporzyło sympatii wykonawcom. Najwyraźniej orkiestra dawnych instrumentów nie zasklepia się w swym mistrzostwie ale także skora jest do żartów. O walorach tego niezwykłego zespołu powiedział kilka słów także Paweł Szymański: Zawsze grają z entuzjazmem, a po koncertach wydają się być szczęśliwi i wolni, a my – słuchacze – wraz z nimi. Kiedy wsiadają po koncercie do autokaru, aby odjechać, chciałoby się zawołać: nie odjeżdżajcie, zostańcie z nami! Nie chcemy, żeby Europa się znów oddaliła…

                                                                        Joanna Tumiłowicz