GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościJuż po raz setny…
Strona 2 z 2
Grupy melomanów liczą zwykle około 20 osób, ale przez te 100 wyjazdów wzięło w nich udział blisko 700 osób. Czy jest to duża liczba? Zważywszy ekskluzywność przedsięwzięcia, przeloty samolotami, luksusowe hotele, zwiedzanie, plażowanie (tam, gdzie to możliwe), wycieczki po okolicy, obiady, kolacje, wieczory towarzyskie z tematyką operową i związane z tym wszystkim koszty, nie jest to ilość oszałamiająca.
Jej zwiększaniu towarzyszy zawsze dbałość o jakość przebiegu podróży i elegancję prezentowania się na widowni. Z dumą postrzegam, że jesteśmy zwykle najlepiej ubraną częścią publiczności. Dorównali nam w tym względzie tylko Argentyńczycy w Teatro Colón w Buenos Aires. No, może poza kreacjami i szykiem pani dr Wery Skalski-Kisiel z Białegostoku, dr Barbary Dziewulskiej z Warszawy, mec. Marleny Kozłowskiej z Łodzi oraz szeregu innych dam, które wolą pozostać anonimowe.
Setną wyprawą Grand Touru okazał się Festiwal Operowy we włoskiej Maceracie. Na arenie Feristero obejrzeliśmy oburzający koncepcyjnie i reżysersko Czarodziejski flet, ale dzień później uroczy, zabawny, świetny grany i śpiewany na zainscenizowanej plaży Napój miłosny.
Dyrekcja Grand Touru wydała stosownie wytworny i kosztowny bankiet jubileuszowy w Royal Hotel na Lido di Fermo. Następnego dnia udaliśmy się do pobliskiego Loreto, aby przed domkiem Matki Boskiej, przeniesionym tu przez aniołów z Nazaretu, prosić Madonnę o przychylność i opiekę nad Grand Tourem i naszymi podróżami (dotyczyło to tylko praktykujących katolików). Natomiast bezbożnicy w nieskończoność moczyli swe grzeszne ciała w ciepłej, słonej i czystej wodzie Adriatyku, czym w końcu skusili również tych bardziej pobożnych.
Tak wiec w zgodzie i jedności – jak chce tego red Cezary Łasiczka – spędziliśmy setną operową eskapadę łódzkiego Grand Touru. W najbliższym czasie przed nami Taormina (Cyrulik sewilski), Barcelona (Purytanie), Dubaj (Jezioro łabędzie), Nicea (Faust) i Wiedeń (jak co roku koncert noworoczny). Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |