GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościKrzysztof Penderecki, „Pasja Łukaszowa” i próba czasu
Strona 1 z 3
W 52 lata po prawykonaniu w Monastyrze, a na cztery miesiące przed jubileuszem osiemdziesięciopięciolecia Krzysztofa Pendereckiego, 18 lipca w krakowskim Centrum Kongresowym zabrzmiało Passio et mors Domini nostri Jesu Christi secundum Lucam, pierwsza wielka forma w dorobku kompozytora. Z tej okazji, w drodze na inaugurację Festiwalu Salzburskiego, zatrzymała się w Krakowie Montrealska Orkiestra Symfoniczna.
Obok niej wystąpił Chór Filharmonii Krakowskiej oraz Warszawski Chór Chłopięcy, a całość pokierował jeden z najwybitniejszych współczesnych mistrzów batuty – Kent Nagano. Poprowadził on to dzieło pewną ręką, nadając opisanym przez św. Łukasza wypadkom ewangelicznym prawdziwie teatralny wymiar, a co za tym idzie wydobył z partytury przede wszystkim jej aspekt monumentalny.
Skądinąd zmysł sceniczny autora potwierdzą jego późniejsze dzieła operowe. Dyrygent bardzo wyraziście zarysował muzyczną dramaturgię (którą można było śledzić dzięki wyświetlanemu na ekranie tekstowi), choć momentami, jak na mój gust, było na podium zbyt dużo akrobatyki. Początkowo nieco anemicznie zabrzmiał natomiast chór w otwierającej utwór hymnicznej inwokacji do krzyża – O, Crux, ave – zwłaszcza w dysproporcji do wchodzących kolejno chóru chłopięcego, a także orkiestry, choć kapelmistrz, moim zdaniem, unikał sonorystycznej drapieżności. Zarazem jednak trudno mi jednoznacznie orzec, na ile zostały one z czasem wyrównane, a na ile był to skutek słuchowej akomodacji? |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |