GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościSubiektywny kalejdoskop pianistyki światowej – Mihaela Ursuleasa (58)
Strona 2 z 2
Struktura staje się jasna, harmonie zaczynają wybrzmiewać, każda linia melodyczna głęboko osadza się w umyśle i w sercu. Dzieło rodzi się. Tydzień, miesiąc, rok lub nawet kilka lat później następuje moment prawdy - muzyk wychodzi na scenę i wykonuje utwór publicznie. Pragnie podzielić się swoim szczęściem i swoimi odkryciami z innymi ludźmi. Nie zawsze pierwsze wykonanie jest idealne. Nie za każdym razem muzycy są w stanie oddać choćby połowę treści, uczuć i emocji zawartych w utworze. Dopiero każde kolejne wykonanie scala wykonawcę, twórcę, utwór i publiczność w jedną nierozerwalną całość.
Utwór ponownie zaczyna żyć swoim życiem. Każdy twórca i każde jego dzieło to wielkie wyzwanie dla muzyków. Każdy muzyk bez względu czy będzie to skrzypek, wiolonczelista, klarnecista czy też pianista, staje przed takim samym wyzwaniem. Każdy wykonawca w zależności od poziomu jaki w danym momencie reprezentuje, w odmienny sposób przedstawi to samo dzieło. Każdy podąża w innym kierunku. Są pośród pianistów postaci wyjątkowe, które już w bardzo młodym wieku potrafią dotrzeć do głębokich treści utworów muzycznych. Do ich tajemnicy, do ich istoty, do sensu powstania i istnienia przez kolejne generacje. Podobnie jak ich twórcy, już w wieku kilku, kilkunastu, może dwudziestu-trzydziestu lat, osiągają poziom zrozumienia, mądrości i dojrzałości artystycznej dojrzałego człowieka. Niestety podobnie jak wspomniani kompozytorzy, którzy umarli w bardzo młodym wieku, podobnie i pianiści odchodzą z tego świata w równie szybkim tempie. A odwieczne pytanie pozostanie na zawsze bez odpowiedzi: jakie utwory tworzyłby Wolfgang Amadeusz Mozart w wieku osiemdziesięciu lat? jaką muzykę pozostawiłby po sobie sześćdziesięcioletni Fryderyk Chopin? jaką twórczością zainteresowałby się Felix Mendelssohn-Bartholdy, gdyby nie zmarł zaledwie w wieku 36 lat? Na te pytania nigdy nie poznamy odpowiedzi. To co stworzyli, to czego dokonali w swoim krótkim życiu musi być wystarczające dla kolejnych pokoleń. Mihaela Ursuleasa. Pianistka rumuńskiego pochodzenia zmarła w wieku zaledwie 34 lat. Swoją krótką, acz wyjątkowo owocną drogą muzyczno-artystyczną plasuje się pośród najwybitniejszych nazwisk pianistyki światowej. Niezwykła dojrzałość jej gry, magnetyczny spokój i rzadko spotykana charyzma to znaki rozpoznawcze artystki. Podobnie jak w przypadku największych kompozytorów, zdecydowanie przedwcześnie zgasły wyjątkowego formatu talent muzyczny. Mihaela Ursuleasa. Artystka ponadczasowa. Postać niezapomniana. Szymon Kowalski, pianista |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |