GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Śpiewacy norymberscy” Richarda Wagnera w Teatrze Wielkim w Poznaniu
Strona 4 z 8
Nie oznacza to oczywiście, że wszystko było doskonałe. Ale w operze to bardzo rzadko się zdarza. Ponadto istotne jest, że końcowy efekt przewyższył prostą sumę elementów. Inaczej niż w matematyce, w teatrze – a szczególnie w operze – to jest możliwe. Świetnie zaowocowała współpraca polsko-niemiecka. Spotkały się dwie wrażliwości i stopiły w jednolity amalgamat. Oczywiście każdy artysta to z natury rzeczy indywidualność niepowtarzalna i nie należy przeceniać roli narodowego uwarunkowania, ale istotny jest kontekst wychowania i wykształcenia w określonej kulturze. Wiem, że reżyser Michael Sturm stale nosił przy sobie egzemplarz niemieckiego wydania Pana Tadeusza.
Inscenizacja była mocną stroną przedstawienia. Z reżyserem współpracował harmonijnie scenograf i autor znakomicie charakteryzujących postacie kostiumów, Matthias Engelmann. Całość rozgrywa się jakby w umyśle Hansa Sachsa, jest projekcją jego myśli i uczuć. Szewc i poeta jest zresztą i dla Wagnera głównym protagonistą. Nad sceną dominują umieszczone w głębi ogromne drzwi z napisem WAHN na lewym skrzydle i SINN na prawym. Der Wahn to urojenie, iluzja, złudzenie. Der Sinn oznacza zmysł, a także zrozumienie, upodobanie, skłonność, sens i myśl. Der Wahnsinn to szaleństwo, obłęd, obłąkanie. Wspaniały pomysł, zaczerpnięty ze słynnego monologu Hansa Sachsa w III akcie Wahn!, Wahn! Ueberall Wahn!. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |