Przegląd nowości

Recital Anne-Sophie Mutter w Sali Koncertowej

Opublikowano: czwartek, 22, marzec 2018 13:50

Wiadomość o przyjeździe światowej sławy wiolinistki niemieckiej do Polski zelektryzowała polskich melomanów. Zwłaszcza tych, którym bliska jest muzyka skrzypcowa oraz tych, którzy znają dokonania artystki w zakresie współczesnej muzyki polskiej.

Anne-Sophie Mutter 746-30

Oszałamiającą karierę rozpoczętą występami zaledwie 13-letniej fenomenalnie utalentowanej artystki z Herbertem von Karajanem i Filharmonikami Berlińskimi przypieczętowały występy w największych salach koncertowych  świata,  liczne nagrody konkursowe, cenne wyróżnienia za nagrania płytowe i – last but not least – powierzeniem jej przez najwyższej rangi kompozytorów, w tym Witolda Lutosławskiego i Krzysztofa Pendereckiego, prawykonań swych dzieł. Do pojemnej Sali koncertowej Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia na jej recital zjechali 15. marca miłośnicy muzyki nie tylko z śląskiej metropolii, ale i z innych centrów kulturalnych kraju; nie zabrakło wśród nich mistrza Pendereckiego. Program skrzypaczki obejmował muzykę od J.S. Bacha po K. Pendereckiego.


Swój występ artystka rozpoczęła Scherzem na skrzypce i fortepian (III cześć Sonaty skrzypcowe F-A-E) Johannesa Brahmsa. Z amerykańskim pianistą Lambertem Orkisem, regularnie towarzyszącym artystce od 1988 roku w jej występach solistycznych i kameralnych, Anne-Sophie Mutter przedstawiła publiczności swoją sugestywną wizję brahmsowskiej wypowiedzi z całym jej bogactwem wyrazowym i charakterystyczną dla kompozytora dbałością o formalno-techniczną klarowność.

Anne-Sophie Mutter 027-8

Entuzjastycznym przyjęciem cieszyła się zamykając pierwsza część koncertu II Partita d-moll  BWV 1004 Johanna Sebastiana Bacha. To powstała w szczególnie szczęśliwym dla kompozytora okresie Koethenowskim (1717-1722) typowa barokowa Suita złożona z czterech tańców (I Allemanda, II Corrente, III Sarabanda, IV Giga) zakończona słynną, często wykonywaną jako samodzielny utwór, Ciacconą. O ile trzy pierwsze tańce przyjęto raczej spokojnie, po żywej, efektownej części czwartej odezwały się nieprzewidziane brawa, a wspaniała Ciaccona, w której artystka nie tylko wyeksponowała całe bogactwo wyrazowe bachowskiej muzyki, ale też dała popis skrzypcowej wirtuozerii  wzbudziła burzliwy aplauz. Dopełnieniem programu były trzy kompozycje Krzysztofa Pendereckiego: Dwa wymienione wyżej utwory przedzieliło oryginalne Duo concertante per violino e contrabasso (artystce partnerował tu słowacki kontrabasista Roman Patkoló, zdobywca licznych nagród w międzynarodowych konkursach muzycznych); kompozycja powstała na zamówienie Fundacji A.-S.Mutter a jej prawykonania podjęli się skrzypaczka wraz z podopiecznym jej Fundacji Romanem Patkoló. Natomiast w drugiej części koncertu zabrzmiały La Follia per violino solo i skomponowana dla A-S. Mutter 5-częściowa Sonata No. 2 per violino e pianoforte. Powstałe w latach 1999 (Sonata) – 2013 dzieła reprezentują dojrzały styl najwybitniejszego żyjącego polskiego kompozytora. Każde z nich korzysta z bogatego arsenału współczesnych środków technicznych. Wyszukanej harmonii, i schromatyzowanej melodyce towarzyszyły      pasaże, arpeggia, spiccata i inne  efektowne elementy techniki wiolinistycznej a w przypadku Sonaty – również pianistycznej. W rezultacie kompozycjom polskiego kompozytora nie szczędzono braw, co, biorąc pod uwagę fakt zestawienia muzyki najnowszej z muzyką tradycyjną, z którą słuchacze katowickich koncertów są bez wątpienia bardziej obeznani, uznać należy za godne uwagi spostrzeżenie. Warto dodać, że studenci tutejszej Akademii Muzycznej wykorzystali okres pobytu A.-S. Mutter w Katowicach do zorganizowania spotkania ze sławną artystką, a cztery dni po jej recitalu melomani mogli podziwiać ją w partii solowej Koncertu skrzypcowego D-dur op. 77 Johannesa Brahmsa.

                                                                                    Karol Rafał Bula