GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościOpera rara: z głosem w roli głównej
Strona 1 z 3
Na ten nurt tegorocznego festiwalu Opera rara złożył się cykl występów trzech śpiewaczek: Natalii Kawałek-Plewniak, której kariera znajduje się w pełni rozwoju, doświadczonej artystki szwedzkiej Anny Larsson, korzystającej z nabytych umiejętności, wreszcie Waltraud Meier, czasy największej świetności mającej, niestety, już za sobą. Za słowami Krasińskiego, odnoszącymi się do Mickiewicza, można by powiedzieć, że wszelka twórczość kabaretowo-musicalowa w drugiej połowie dwudziestego wieku swój początek wiodła z nieśmiertelnej Opery za trzy grosze Kurta Weilla, skomponowanej do tekstu Bertolda Brechta. I właśnie wybór jego pieśni znalazł się między innymi w programie recitalu Natalii Kawałek-Plewniak.
Na początek jednak zabrzmiał cykl Sześciu pieśni miłosnych czeskiego kompozytora Petra Ebena, wyróżniających się między innymi tym, iż każda z nich wykorzystuje tekst w innym języku, co wzmocnić ma przesłanie o uniwersalnym charakterze tego uczucia. Z Weillem zdaje się najwięcej łączyć Pieśni kabaretowe Benjamina Brittena, w których dochodzi do głosu podobny, skandująco-marszowy rytm, w znacznym stopniu dominujący nad pierwiastkiem melodycznym. Z kolei w pieśniach samego Weilla dosłuchać się można było, ile zawdzięcza im twórczość musicalowa Leonarda Bernsteina, a przedostatnia z nich swymi wirtuozowskimi koloraturami zdawała się zapowiadać rondo Kunegundy z Kandyda. Dopełnieniem programu były Pieśni kabaretowe współczesnego kompozytora angielskiego Williama Bolcoma. Natalia Kawałek-Plewniak wraz z akompaniującym jej pianistą Marcinem Koziełem z dużym wyczuciem wydobywali środkami muzycznymi zalążki sytuacji dramatycznych, zawartych w tych miniaturach wokalnych, tak że za całkiem zbyteczne uznać należy wprowadzane od czasu do czasu przejawy dosłownej teatralizacji, manifestującej się w zakładaniu charakterystycznej garderoby czy za sprawą wnoszonych rekwizytów, niewiele wzbogacających opowieści, sugerowane za pomocą głosu wspartego instrumentem. Pianista ze swej strony w zamierzony sposób odsłonił/ukazał zróżnicowaną fakturę swej partii w kolejnych pieśniach, w których nie poprzestawała ona na prostym akompaniamencie, dostarczającym oparcia harmonicznego. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |