GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościStrauss bez fajerwerków
Strona 3 z 4
Wykreowane przez niego przedstawienie nie zaskakuje niczym nowym ograniczając się do starych, mocno już wyeksploatowanych, pomysłów inscenizacyjnych. Swoistym kuriozum była scenka podczas uwertury, w której wyprzedzając fakty, reżyser skutecznie zniweczył zaskakujące wyznanie Doktora Falke o planowanej tego wieczoru zemście nietoperza. Przyznam też, że czekałem na baletowy „wystrzał”, wszak Madia to przede wszystkim uznany choreograf, a do inscenizacji wprowadzono dodatkowo dwie popisowe polki: Grzmoty i błyskawice oraz Piccicato. Niestety, to co zaproponował w tym przedstawieniu, jako choreograf, też nie przynosi mu chluby. Generalnie przedstawieniu brakuje finezyjnej lekkości i atmosfery dobrej szampańskiej zabawy oraz wyraziście zarysowanych postaci. Na szczęście w części przykrył te reżyserskie niedoróbki trzeci akt będący przede wszystkim popisem aktorstwa Andrzeja Gałła, który z roli Froscha, zapijaczonego więziennego dozorcy, zrobił autentyczną perełkę. Jest śmieszny, a jednocześnie prawdziwy i naturalny w każdym ruchu i geście. Jego walka o utrzymanie pionowej pozycji i sposób podawania tekstu wywoływały salwy szczerego śmiechu. Trochę to jednak mało by tę realizację uznać za sukces łódzkiego Teatru Wielkiego. Muzyczne przygotowana przez Tadeusza Kozłowskiego premiera Zemsty nietoperza pozostawiła również pewien niedosyt. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |