GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Norma”, albo szkoda tych dwojga na stos
Strona 6 z 10
Na konferencji prasowej dyrygent skromnie zapowiadał, że ograniczy się głównie do akompaniamentu śpiewakom i rzeczywiście dotrzymał obietnicy, czujnie i wrażliwie dostosowując wejścia instrumentów i tempo do ich potrzeb, na przykład w drugim duecie Normy i Adalgisy. Za to w wielkim finale, a zwłaszcza w otwierającej go monumentalnej scenie zespołowej z udziałem chóru pozwolił sobie na większą dynamikę w kształtowaniu dramaturgii, budując pożądane napięcie. Kiedyś artyści obejmujący role w operze wywodzili swoje o nich wyobrażenie wyłącznie z partytury i libretta.
Ewentualnie widzieli wcześniej jakieś jej wystawienie. W dobie powszechności nagrań, pracując nad partią konfrontują się ze swoimi poprzednikami, najczęściej słynnymi jej odtwórcami. Katarzyna Oleś-Blacha w znacznej mierze poszła w ślady Montserrat Caballé, a Karina Trapezanidou-Skrzeszewska jako ideał dla siebie wybrała wzorzec interpretacyjny stworzony przez Marię Callas, tak jak tamta posiadając zarazem greckie korzenie.
Norma Oleś-Blachy jest bardziej żywiołowa i bardziej odwołuje się do emocji, a co za tym idzie budzi większe wzruszenie. Ujęcie tej artystki znamionuje wyjątkowa muzykalność i duża dbałość o dramatyczny wyraz. Zwłaszcza w charakterystycznych dla stylu Belliniego rozbudowanych recytatywach przechodzących w ariosa, w których dają znać targające postaciami uczucia i namiętności. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |