GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościSukces „Romeo i Julii” w Bytomiu
Strona 5 z 6
Zresztą pojawienie się ich w scenie finałowej pięknie spinało klamrą całe przedstawienie. Subtelnością ujmowała scena ślubu oraz nocy poślubnej Romea i Julii. Wzruszająca i pełna ekspresji była scena ich samobójczej śmierci. Na plus reżyserii należy też zapisać wyraźne wyeksponowanie i konsekwentne budowanie klimatu każdej ze scen.
Pomagała mu w tym interesująco opracowana reżyseria świateł i funkcjonalna scenografia, z krużgankami nawiązującymi do szekspirowskiego teatru The Globe, w których ukryto chór oddając tym samym scenę bohaterom dramatu. Jej centralnym punktem był wielofunkcyjny płaski walec, na który często przenosiła się akcja. Przywrócenie często pomijanej muzyki baletowej dało okazję do stworzenia interesujących układów choreograficznych.
W obsadzie tej opery najważniejsze, i decydujące o sukcesie, są obie role tytułowe. W roli Julii wystąpiła Ewa Majcherczyk, Romea zagrał Andrzej Lampert. Oboje stworzyli interesujące, pełne emocji i ekspresji, kreacje aktorsko-wokalne. Z pozostałych wykonawców warto odnotować występy Michała Sławeckiego w humorystycznej roli pazia Stefana, Bogdana Kurowskiego w partii Ojca Laurentego oraz Zbigniewa Wunscha jako ojca Julii. Dobrze śpiewały i brzmiały chóry przygotowane przez Krystynę Krzyżanowską-Łobodę. Premiera była też ważnym momentem dla Bassema Akiki, który tą premierą rozpoczął sprawowanie kierownictwa artystycznego Opery Śląskiej. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |