GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościW Ameryce ma swoje muzeum. W Polsce wie o niej grono znawców
Strona 5 z 9
Miała być skrzypaczką Marcella solowe występy fortepianowe zaczęła w wieku 11 lat. Kiedy miała 12, ojciec pojechał z nią do pewnego profesora, by ocenił talent przyszłej śpiewaczki. Opinia nie była ponoć dobra, ale za to Jan Radwan Janowicz postanowił wesprzeć edukację dziewczynki. I tak trafiła do Konserwatorium Galicyjskiego Towarzystwa Muzycznego we Lwowie, gdzie „Dziadek”, jak Janowicza nazywała Marcella, łożył różne sumy na edukację przyszłej gwiazdy MET.
Miała zostać skrzypaczką, bo uczyła się gry na skrzypcach, ale uczyła się też pianistyki w klasie Wilhelma Stengela, absolwenta Konserwatorium w Lipsku. I brała lekcje śpiewu. Pierwszy publiczny koncert zorganizował jej właśnie Stengel – dokładniej, był to koncert jego uczennic, ale biletowany, z afiszem. 10 maja 1874 roku, w niedzielę, w sali ratusza dla blisko 600-osobowej widowni młodziutka Marcella wykonała wariacje na temat z „Napoju miłosnego”. Rok później publiczność spotkała się na koncercie, który miał pozwolić Marceli zebrać fundusze na dalsze kształcenie w konserwatorium wiedeńskim. Wykonała wtedy utwory Chopina, Schumanna i Mendelssohna. Po tym koncercie założyła, jak byśmy to dzisiaj powiedzieli, specjalną lokatę, na którą wpłaciła zebrane pieniadze. Ale ostatecznie pieczę nad finansami młodej dziewczyny przejął Wilhelm Stengel – pieniądze bowiem szybko zniknęły z jej konta, najpewniej wydane na potrzeby matki i brata, których Marcella wspierała, jak mogła. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |