GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości38. Festival d’Ambronay (pierwszy weekend)
Strona 4 z 5
Zamiast tego udałem się do wzniesionego nieopodal opactwa namiotu, w którym tego samego wieczoru francusko-amerykańska śpiewaczka folkowa Rosemary Standley (ze znanej grupy Moriarty) zaprezentowała program „Love I Obey”, zawierający mało, albo zupełnie nieznane angielskie arie barokowe przeplatane tradycyjnymi pieśniami amerykańskimi. Chodzi tu o pieśni, których artystka nauczyła się od swego ojca (też śpiewaka), ale także o pozycje odkryte w bibliotecznych archiwach, niewykonywane od setek lat, których stylizowanej na bluesa aranżacji dokonał grający na gitarze i teorbie Bruno Helstroffer. Oprócz niego artystce towarzyszyli Elisabeth Geiger (klawesyn, organy) i Martin Bauer (viola da gamba), a całość tego koncertu-spektaklu wyreżyserował Vincent Huguet, przy współpracy Clémence Pernoud (kostiumy) i Anne Muller (światła). Właściwie mieliśmy tutaj do czynienia z rodzajem podróży w czasie, podczas której Rosemary Standley swoim ciepłym i magnetycznym głosem opowiadała poprzez teksty poszczególnych pieśni - oscylujące na granicy lekkości i powagi, humoru i poezji czy melancholii i zmysłowości - historyjki, odgrywając rolę zakochanej córki farmera, poetki, bandyty, królowej Anglii czy na przykład kapłanki. Był to swojego rodzaju seans poufnych zwierzeń i fantazmów, których nośnikami były dawne lub bardziej współczesne światy dźwiękowe.
To niezapomniane wydarzenie artystyczne poprzedził koncert ansamblu Prisma, który w zeszłym roku został laureatem publiczności organizowanego w Ambronay festiwalu eemerging (Emerging European Ensembles). Warto przypomnieć, że chodzi tutaj o inicjatywę mającą na celu pomóc młodym muzykom w rozwijaniu kariery i tworzenie dla nich odpowiednich warunków do pogłębiania kunsztu wykonawczego. O tym, że członkowie Prisma (Elisabeth Champollion – flet, Francisca Hajdu – skrzypce, David Budai – viola da gamba, Alon Sariel – lutnia) potrafią tę pomoc w odpowiedni sposób wykorzystać i że uzyskane podczas poprzedniej edycji festiwalu wyróżnienie nie było przypadkiem świadczył właśnie ten mający miejsce w Sali Monteverdiego występ. Wypełnił je program złożony z utworów kompozytorów włoskich, którzy chętnie szukali inspiracji w mitologii greckiej. Dlatego celnym pomysłem było podzielenie rzeczonego koncertu na cztery odrębne części, z których każda nawiązywała tematycznie do jednej z symbolizujących odmienny powiew wiatru postaci. I tak kolejno przywołano tu Notosa, uosabiającego gorący, wilgotny i silny wiatr z południa, Eurosa – wiatr południowo-wschodni, Boreasza – zimny i gwałtowny wiatr północny oraz uosabiającego łagodny i ciepły wiatr z zachodu Zefira. W dodatku każda z części koncertu była wprowadzana krótkim poetyckim tekstem, a wypełniające je utwory treścią i charakterem idealnie pasowały do w ten sposób nakreślonej symboliki. Tym samym słuchacze mieli okazję poznać rzadko wykonywane kompozycje Marco Uccelliniego, Giovanniego Battisty Fontany, Dario Castello, Biagio Mariniego, Francesco Turiniego czy na przykład delektować się słynnym Zefiro torna Claudio Monteverdiego lub Ciacconą Tarquinio Meruli. We wszystkich tych utworach młodzi muzycy wykazali się interpretacyjną wnikliwością, imponującym wyczuciem stylu oraz umiejętnością owocnej współpracy. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |