GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościW starym Krakowie nie tylko muzyka dawna
Strona 4 z 8
Ponadto zabrzmiała jeszcze jego Serenada notturna D-dur KV 239 z grupą koncertującą, złożoną z nietypowego kwartetu smyczkowego: dwojga skrzypiec, altówki i kontrabasu. W pierwszych dwóch częściach przebieg muzyczny polega na przeciwstawieniu zwartego zespołu solistów jako całości pozostałej części smyczków, dopiero w rondzie poszczególni muzycy na moment zyskują głos w krótkich ustępach przeznaczonych wyłącznie na ich instrument. Na głównego protagonistę tego koncertu wyrósł jednak Antonio Salieri, rzekomy rywal Wolfganga Amadeusa, rzeczywisty zaś nauczyciel Franza Xavera. Przede wszystkim wysłuchaliśmy jego Koncert podwójny C-dur na flet, obój i orkiestrę. Obydwa koncertujące instrumenty tworzą raczej zgodne duo, albowiem w przeważającej mierze ich głosy prowadzone są równolegle, często unisono, na krótko tylko odzyskując samodzielność, co w większej mierze odnosi się do fletu niż oboju.
W partiach solowych wystąpili Andrij Karpiak i Andrij Huk. Program dopełniła jego Symfonia D-dur „Wenecka”, dość konwencjonalna jednak, niewykraczająca poza umiejętne stosowanie obowiązujących wówczas reguł tej formy, co wynika być może z faktu, że powstała w oparciu o wcześniejszy materiał tematyczny z uwertur do oper: Szkoła zazdrośników oraz Nieoczekiwany wyjazd. Do muzycznych przyjaciół zaliczyć też należy Elżbietę Stefańską, która w tym roku wystąpiła w Teatrze im. Słowackiego wespół ze swoimi uczennicami: Mariko Kato, Anną Huszczo i Joanną Solecką w koncertach na dwa, trzy i cztery klawesyny. Było to wykonanie hybrydowe, albowiem konfrontujące współczesne instrumenty zespołu akompaniującego z kopiami historycznych klawesynów, tyle że sztucznie nagłośnionych. Kiedyś to było powszechną praktyką, odkąd zrezygnowano ze współczesnych klawesynów „pancernych” o donośnym dźwięku, skonstruowanych dla Wandy Landowskiej. Mimo to w otwierającym wieczór Koncercie podwójnym c-moll BWV 1060 ich dźwięk był nikły, ginąc pośród partii orkiestrowej. Może, gdyby zrezygnowano z opuszczonej kurtyny Siemiradzkiego, część masy dźwiękowej wchłaniana byłaby przez scenę i kulisy, dzięki czemu wyeksponowane zostałyby solistki: Anna Huszczo i Joanna Solecka. Aliści, kiedy do drugiego Koncertu podwójnego C-dur BWV 1061 zasiadły Elżbieta Stefańska i Mariko Kato, były o wiele lepiej słyszalne. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |