GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościDzisiaj premiera – „Warsaw Philharmonic: Penderecki conducts Penderecki vol. 2”
Strona 1 z 2
Nie sposób zapomnieć o duchowych korzeniach sztuki muzycznej Pendereckiego – najtrwalszym fundamencie wszelkich jego artystycznych działań – Iwona Lindstedt Pierwszy album z serii „Warsaw Philharmonic: Penderecki conducts Penderecki” został obsypany nagrodami. Poza Grammy, pojawiły się Fryderyki, O!Lśnienie od portalu Onet.pl i wiele innych wyróżnień. Wszyscy zgodnie podkreślali, że ten album to nie tylko wydarzenie historyczne – kompozytor bowiem po raz pierwszy zadyrygował swoimi utworami na płycie nagranej z Orkiestrą i Chórem Filharmonii Narodowej – ale przede wszystkim udowodnienie, że polska muzyka klasyczna może być naszą wizytówką na świecie.
Utwory chóralne powstawały na przestrzeni całej drogi twórczej kompozytora, pisane były w różnych technikach (od dodekafonii po neotonalność), a jednak wiąże je uchwytne pokrewieństwo, na które zwraca uwagę sam kompozytor. „W mojej muzyce chóralnej jest dużo zastanowienia i powagi, ona nie jest pisana wprost, jest refleksyjna. Tak samo pisałem na chór 20 i 50 lat temu” – mówił Penderecki w jednym z wywiadów, podkreślając zatem wyrazowe i dramaturgiczne własności tych utworów. (Iwona Lindstedt) Na dźwięk imienia Krzysztofa Pendereckiego część publiczności drży z ciekawości, a część ze strachu – jego nazwisko nieodłącznie kojarzone jest bowiem z muzyką awangardową. Jednak choć kompozytor wytyczał w historii swej twórczości wiele nowych szlaków w muzyce poważnej, to jednak najważniejsze pozostały przekaz i emocje silnie obecne w jego muzyce sakralnej, wokalnoinstrumentalnej. Czy płyta jest skierowana do wysublimowanego odbiorcy? Oczywiście, że tak! Ale zaskoczy go melodyjnością, wartką narracją, wciągającą i przejmującą muzyczną akcją. Niniejszy album prezentuje bardzo interesujący wybór dzieł Krzysztofa Pendereckiego. Chór, przygotowany przez prof. Henryka Wojnarowskiego, wykonuje tu zarówno samodzielne utwory Mistrza, jak i kompozycje finalnie znane z większych form, od fragmentów Pasji, Stabat Mater I Missy Brevis, po zgrabne miniatury, takie jak My też pastuszkowie czy Kaczka pstra. Kompozytor wciela się ponadto w rolę dyrygenta, dając nam niesłychany wgląd we własny zamysł interpretacji swych kompozycji. „Ta muzyka jest mi bliska. Myślę, że to moja najlepsza muzyka po prostu” – przyznał Krzysztof Penderecki w radiowej rozmowie z Beatą Stylińską. Czy rzeczywiście? Niech świadczy o tym sam dobór kompozycji. Nie brak tu patosu, wzruszenia, brzmień i harmonii przyszywających do głębi. Ta płyta to po prostu wielkie święto muzyki chóralnej! |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |