GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościDwudziestolecie letnich festiwali Opery Krakowskiej
Strona 10 z 13
Już piętnaście lat pozostaje w repertuarze Opery Krakowskiej inscenizacja Laco Adamika „Strasznego dworu”. Od tego czasu uległa ona znacznej modyfikacji, Prolog już nie rozgrywa się w jakimś bliskowschodnim teatrze wojennym, którego uczestnicy, tęskniący za ojczyzną, przenosili się w wyobraźni do czasów jej sarmackiej świetności.
Teraz akcja stanowi wizję wynarodowionego Pana Damazego, który odkrywa rodzimą tradycję, rozczytując się w „Strasznym dworze. Gawędzie dworzan w wieży nad bramą” Kazimierza Władysława Wóycickiego, z której Józef Chęciński wysnuł libretto, a Stanisław Moniuszko oprawił je w muzykę. Z przedstawienia tego wyniosłem, niestety, mieszane uczucia.
Właściwie w pierwszych dwóch aktach ucho nie miało się na czym oprzeć. Po obiecująco zagranej przez orkiestrę pod batutą Joachima Kołpanowicza intradzie, prolog w znacznym stopniu rozczarował. Przede wszystkim za mało nośny głos Patryka Rymanowskiego w partii Zbigniewa i równie anemiczne repliki towarzyszącego mu chóru męskiego, a następnie wejście Stefana w osobie Pawła Skałuby niezbyt pewnie intonującego wysokie dźwięki, nie wróżyło dobrze rozpoczynającemu się widowisku. Nie lepiej zaprezentował się chór poszerzony o głosy żeńskie w scenie powitania przez służbę powracających z wojennej kampanii paniczów na wstępie pierwszego aktu. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |