GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościOrff ucywilizowany
Strona 1 z 2
Bardzo często dzieła Carla Orffa uważa się za zdominowane wyłącznie przez żywioł rytmu, wręcz jego apoteozę. Posunął się w tym względzie znacznie dalej niż czynili to przed nim Bartók, Prokofiew czy Strawiński, ten ostatni stosując zresztą podobne rozwiązania w niektórych ustępach powstałej mniej więcej w tym samym czasie Symfonii psalmów. Atoli, położenie nacisku na ten czynnik i przesadna dynamika bardzo często wydobywają z jego kompozycji ich nieokrzesanie i przypisywane średniowieczu barbarzyństwo, ocierając się niekiedy o wulgarność w przypadku nadmiernego wyjaskrawienia efektów.
Interpretacja Charlesa Oliveri-Munroe Carminy burana na zakończenie LXXI sezonu koncertowego Filharmonii Krakowskiej odznaczała się znacznym stonowaniem i powściągliwością, chciałoby się powiedzieć francuską kulturą i wrażliwością, nigdy nieprzekraczającymi granic dobrego smaku. A niekiedy wdziękiem wręcz tanecznym, zwłaszcza w orkiestrowych interludiach. Tym razem kapelmistrz zrezygnował z większych kontrastów i nie popadał w dynamiczne skrajności, do których skłaniać mógłby udział rozbudowanej baterii perkusyjnej, a także skład blachy. Zadbał przede wszystkim o jakość dźwięku głęboko nasyconego oraz przydanie mu większej palety barwnej, współtworzonej miedzy innymi przez czelestę czy instrumenty dęte drewniane. Ujmowało ponadto doskonałe wyważenie proporcji pomiędzy poszczególnymi grupami instrumentów. Także śpiew przygotowanego przez Teresę Majkę-Pacanek chóru odznaczał się wyjątkową plastycznością brzmienia, a także odwoływał się do operowania w znacznie większym stopniu efektami kolorystycznymi. Jedynie dla zachowania większej zwartości przydałoby się wykonywanie attacca kolejnych numerów. Spośród solistów prym wiódł baryton, którego partia jest najbardziej rozbudowana. Wystąpił w niej Hubert Zapiór, który poczynił znaczne postępy w zakresie techniki emisyjnej. Jego głos uległ wzmocnieniu, nabrał ciemniejszego odcienia, a przy tym stał się na tyle nośny, że bez większego wysiłku przebijał się przez masywne brzmienie orkiestry. Artysta z dużym wyczuciem kształtował też frazy, a także w umiejętny sposób posługiwał się w celach ekspresyjnych falsetem. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |